dyscyplinarka - Norwegia

Witam, być może mój temat pojawił się już ma forum dyskusyjnym jednak mam kilka pytań na które być może ktoś zna odpowiedź bo bardzo mnie to nurtuje. Otóż zastanawia mnie czy osoba która została zwolniona dyscyplinarnie za wzięcie sobie czegoś co było przeznaczone do wyrzucenia lub zwrotu może ponownie wrócić na stanowisko pracy w firmie w której zdarzenie miało zajście? Czy jest to gdzieś, może w jakimś rejestrze uwzględnione że pracownik został zwolniony dyscyplinarnie? Bardzo proszę o odpowiedz. Pozdrawiam

W rejestrze na pewno nie ale wystarczy jeden tel do bylego szefa i juz beda wiedziec dlaczego dana osoba wyleciala z pracy.
W Norwegii wazne sa referencje wiec kazdy kolejny potencjalny pracodawca bedzie kontaktowal sie z poprzednim. Chyba ze nie uwzgledni sie firmy w cv.

agakowal12 napisał:
Witam, być może mój temat pojawił się już ma forum dyskusyjnym jednak mam kilka pytań na które być może ktoś zna odpowiedź bo bardzo mnie to nurtuje. Otóż zastanawia mnie czy osoba która została zwolniona dyscyplinarnie za wzięcie sobie czegoś co było przeznaczone do wyrzucenia lub zwrotu może ponownie wrócić na stanowisko pracy w firmie w której zdarzenie miało zajście? Czy jest to gdzieś, może w jakimś rejestrze uwzględnione że pracownik został zwolniony dyscyplinarnie? Bardzo proszę o odpowiedz. Pozdrawiam

Napisalas, ze temat dotyczy tej samej firmy. Jezeli ta osoba zostala zwolniona to wszystko zalezy od wlasciciela. Jezeli ja zwolnil a teraz decyduje sie przyjac zlodzieja to jego problem. Przeszkod prawnych nie ma jak i rejestru. Chyba, ze za przywlaszczenia osoba zostala skazana prawomocnym wyrokiem. Jednak i w tym przypadku brak przeszkod formalnych.

Ps Zwrot zdarzenie mialo zajscie jest nieprawidlowy.

1: Zdarzenie zaszlo.
2: Zdarzenie mialo miejsce.
Tyle w kwestii formalnej.

agakowal12 napisał:
Otóż zastanawia mnie czy osoba która została zwolniona dyscyplinarnie za wzięcie sobie czegoś co było przeznaczone do wyrzucenia lub zwrotu może ponownie wrócić na stanowisko pracy w firmie w której zdarzenie miało zajście? Czy jest to gdzieś, może w jakimś rejestrze uwzględnione że pracownik został zwolniony dyscyplinarnie?

Zwolnienie dyscyplinarna to powazna sprawa. I osobiscie nie wierze, ze zwolnienie dyscyplinarne stosuje sie za wziecie czegos co jest wyrzucone do smieci - juz raczej za kradziez.
Nigdy tez nie slyszalam, zeby firma przyjela z powrotem kogos, kto zostal zwolniony dyscyplinarnie.
I tak, firma ma w swoim rejestrze, ze czlowiek zostal zwolnony dyscyplinarnie.

Jezeli jednak osoba zwolniona dyscyplinarnie uwaza, ze zostala zwolniona nieslusznie, to zawsze moze sie odwolac, niestety wyglada na to, ze tylko sadownie (punkt 17-3) lub przez zwiazki zawodowe:
www.lovdata.no/all/hl-20050617-062.html#map017

Arbeidstylsynet pisze:
Arbeidstilsynet kan bare veilede generelt om lovens bestemmelser, men har ingen myndighet til å gripe inn i oppsigelsessaker.
Oppstår det konflikt eller uenighet bør du søke juridisk bistand, eventuelt gjennom den organisasjonen du er tilsluttet.

Dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi. Wygląda na to, że ktoś lubi zatrudniać kogoś za kogo musi się później tłumaczyć lub wstydzić.

agakowal12 napisał:... Wygląda na to, że ktoś lubi zatrudniać kogoś za kogo musi się później tłumaczyć lub wstydzić.
Tak przy okazji ...
Co tobie do tego , że dany pracodawca , przyjmuje znowu tego samego pracownika ? .
Czyżby ta dyscyplinarka , była tylko i wyłącznie twoją zasługą !? .
I teraz , nie w smak tobie z tego powodu !? .
Takie właśnie odnoszę wrażenie .
ECH ... z jednej strony "Polska zaradność" , a z drugiej "Polska ZAWIŚĆ" .

W mojej pracy zabranie do domu czegoś, co zostało wyrzucone do kosza na śmieci traktowane jest jako kradzież. W Norwegii kradzieżą nie jest tylko przywłaszczenie sobie rzeczy, która należy do kogoś innego, ale również przywłaszczenie sobie rzeczy, która po prostu NIE JEST TWOJA.

gama28 napisał:
W Norwegii kradzieżą nie jest tylko przywłaszczenie sobie rzeczy, która należy do kogoś innego, ale również przywłaszczenie sobie rzeczy, która po prostu NIE JEST TWOJA.
istny terror
Polactwo tego nigdy nie pojmie

jasta102 napisał:
gama28 napisał:
W Norwegii kradzieżą nie jest tylko przywłaszczenie sobie rzeczy, która należy do kogoś innego, ale również przywłaszczenie sobie rzeczy, która po prostu NIE JEST TWOJA.
istny terror
Polactwo tego nigdy nie pojmie
Nie bardzo wiem , czy Oboje "pijecie" do Mojego powyższego postu , czy też tak sobie uzupełniacie detale .
---
W Mojej wypowiedzi , nie chodziło o sam Fakt Przywłaszczenia czegokolwiek , skądkolwiek .
A o tą konkretną reakcję , osoby piszącej o danym incydencie .

gabriel napisał:
jasta102 napisał:
gama28 napisał:
W Norwegii kradzieżą nie jest tylko przywłaszczenie sobie rzeczy, która należy do kogoś innego, ale również przywłaszczenie sobie rzeczy, która po prostu NIE JEST TWOJA.
istny terror
Polactwo tego nigdy nie pojmie
Nie bardzo wiem , czy Oboje "pijecie" do Mojego powyższego postu , czy też tak sobie uzupełniacie detale .
---
W Mojej wypowiedzi , nie chodziło o sam Fakt Przywłaszczenia czegokolwiek , skądkolwiek .
A o tą konkretną reakcję , osoby piszącej o danym incydencie .
Gabrys
jak bylem maly to mnie uczono
nie bierz nigdy tego co nie jest twoje
a teraz obserwuje, ze posrod polactwa norma sie stalo
ze jest to calkiem naturalne i oczywiste
brac
co akurat nie jest w czyims posiadaniu
z tego sie nawet spowiadac nie trzeba