dyscyplinarka - Norwegia - s2

pracodawca ma prawo zwolnić pracownika dyscyplinarnie , jeżeli naruszył on zasady panujące obowiązujące na danym stanowisku pracy

musi podać pisemny powód zwolnienia i i co jest przyczyną zwolnienia

nie mniej jednak obowiązują go te same zasady co przy wypowiedzeniu czyli -- okres wypowiedzenia , wypłata zaległych świadczeń pracownikowi, oraz wypłata feriepenger


nie ma prawa kogoś zwolnić z dnia na dzień nawet jeśli doszło do zwolnienia dyscyplinarnego

powiatowy myśliciel napisał:

nie ma prawa kogoś zwolnić z dnia na dzień nawet jeśli doszło do zwolnienia dyscyplinarnego
straszne
to w Noreg
nie wolno nawet zwolnić z dnia na dzień złodzieja
tylko trzeba mu dać kolejną szansę
ach ta hameryka
łzy się w oku kręcą
tam wystarczy powiedzieć
You are fired

nie ma prawa jasta102

a jeżeli chodzi o więzienie to zastanów się cy Mr. Breivik nie ma lepszych warunków niż ty u siebie na mieszkaniu heheheheh

jasta102 napisał:Gabrys
jak bylem maly to mnie uczono
nie bierz nigdy tego co nie jest twoje...
Wiesz wtedy to i Ja dostawałem po łapach , i nie tylko , jak zrywałem jabłka z jabłoni , która rosła obok podwórka , a przecież była Niczyja , jednak Ojciec również uczył Mnie , że nie wolno donosić na Kolegów , bo tak robią tylko ... ORMOWCY ... KAPUSIE ... i KONFIDENCI ...

gabriel napisał:
jasta102 napisał:Gabrys
jak bylem maly to mnie uczono
nie bierz nigdy tego co nie jest twoje...
Wiesz wtedy to i Ja dostawałem po łapach , i nie tylko , jak zrywałem jabłka z jabłoni , która rosła obok podwórka , a przecież była Niczyja , jednak Ojciec również uczył Mnie , że nie wolno donosić na Kolegów , bo tak robią tylko ... ORMOWCY ... KAPUSIE ... i KONFIDENCI ...
tata pewnie był Polakiem i lotnością nie grzeszył
nie zastanawiał się dlaczego to ciągle i wszędzie jest powód aby donosić
zapomniałeś dodać pewnie i kolejnej nauki
nie pluje się we własne gniazdo
tylko żyje kolejny 1000 lat w polskim smrodzie, brudzie i głodzie
pomimo posiadania dobrych gleb, klimatu, bogactw naturalnych i położenia geopolitycznego

gabriel napisał:
jasta102 napisał:
gama28 napisał:
W Norwegii kradzieżą nie jest tylko przywłaszczenie sobie rzeczy, która należy do kogoś innego, ale również przywłaszczenie sobie rzeczy, która po prostu NIE JEST TWOJA.
istny terror
Polactwo tego nigdy nie pojmie
Nie bardzo wiem , czy Oboje "pijecie" do Mojego powyższego postu , czy też tak sobie uzupełniacie detale .
---
W Mojej wypowiedzi , nie chodziło o sam Fakt Przywłaszczenia czegokolwiek , skądkolwiek .
A o tą konkretną reakcję , osoby piszącej o danym incydencie .

Gabriel z całym szacunkiem, ale ja twoich postów zazwyczaj nie czytam lub przelece wzrokiem, jak reszte. Są za długie i już wiem, czego sie można spodziewac. Sama pisze długie, nie wiem, czy ktoś je czyta, ale ja nie mam czasu. Nie piłam wiec do ciebie, bo nie wiem, co pisałeś. Zreszta czytam tylko tematy, które mnie interesują, reszte pomijam z braku czasu (praca, dzieci, dom, nauka i ciekawsze zajecia, niż forum).

gama28 napisał:... Zreszta czytam tylko tematy, które mnie interesują, reszte pomijam z braku czasu (praca, dzieci, dom, nauka i ciekawsze zajecia, niż forum).
Bardzo mądre podejście ... i tak trzymaj ...
---
Też powinienem więcej czasu spędzać na Norweskich stronach , niż na Naszych , jednak może dopiero po wakacjach ... teraz przemawia prze zemnie , jedynie gamoniowatość .
Niemniej , Ja aż takiej potrzeby kontaktu z Norgami nie posiadam .
Co miałem poznać , to już parę lat temu zobaczyłem i poznałem , a Tu życie płynie powoli , to i mało co się zmieniło ode tamtej pory .

Nie Gabriel ja oddałam dziewczynie swoje miejsce pracy bo sytuacja rodzinna (ciężka choroba jednego z moich rodziców) zmusiła mnie do powrotu do Polski. Ta dziewczyna zrobiła co zrobiła a była z mojego polecenia. Dziś jestem już w Norwegii, dzwoniłam do swojego byłego pracodawcy który nie specjalnie ma ochotę ponownie mnie zatrudnić po mimo tego że byłam dobrym pracownikiem i chyba domyślamy się oboje dlaczego tak się dzieje prawda? Mija trochę czasu i okazuje się że mój były pracodawca na zastępstwo bierze osobę którą zwolnił dyscyplinarnie kiedy ja go poinformowałam że wróciłam i chętnie wrócę do pracy. I jeszcze jedno panie Garbriell, nie należę do tego typu ludzi którzy przyczyniają się do zwolnień dyscyplinarnych. Jestem poważną osobą, mam rodzinę i nie bawią mnie takie numery bo nie chciałabym żeby ktoś w przyszłości odwdzięczył mi się w taki sposób. I za nim wyciągniesz jakiekolwiek wnioski to może zainteresuj się dlaczego ktoś pyta i co się stało a dopiero pisz że jest zawistny. No i oczywiście jestem przygotowana na objazd z twojej strony bo widzę że jesteś bardzo aktywny na forum i w każdym temacie masz wiele do powiedzenia. Liczę się więc z tym że wyliczysz mi tu interpunkcję i ortografię i wiele innych. Może za parę lat będę tu takim samym wyjadaczem jak ty i że z racji jaki jesteś obyty to można będzie liczyć na twoją pomoc, chociaż zastanawiam się czy chce. Z całym szacunkiem ...

agakowal12 napisał:.... No i oczywiście jestem przygotowana na objazd z twojej strony bo widzę że jesteś bardzo aktywny na forum i w każdym temacie masz wiele do powiedzenia. ...
Oj tam ... oj ... joj ...joj ...
Dobrze , że jesteś przygotowana ... bo , nie znasz dnia ni godziny , gdy będziesz Brana ...
---
Takie były Moje dywagacje na Twój temat , jakie sama podałaś informacje . a musisz Sama przyznać iż nie były za bardzo jasne , niemniej jednoznaczne w tym negatywnym kierunku .
Trzeba było na początku , opisać całe zdarzenie a dyskusja przybrała by całkiem inny styl dyskusji ... Takie życie ... , że ... NIEDOMÓWIENIA ROBIĄ Z igły WIELKIE WIDŁY ...!.
---
---
Co do Mojej wszędobylskości ... A CO MAM INNEGO ROBIĆ ... jak jezdem Leń patentowany .
---
Nic Mi się Nie chce robić totalnie , to siedzę przed Kompem dziesiątki godzin i ... PIJĘ ... JEM ... dobrze , że nie sram ... mam bliziutko do ubikacji ...
---
Ot taki Sobie obrałem styl spędzania wolnego czasu po pracy i tyle .
---
Dlatego tak jest Mnie Pełno tam gdzie trzeba i nie trzeba .
Może to się skończy jak pujdam na nauki po wakacyjach , a na razie zalewam Sobie Ryja ... wstrętnym Piwskiem / dobrze , że jest sok jagodowy / i zajadam się befsztykami z patelniowego grilla ...
---

Następnym razem zacznę od pełnego życiorysu bo widocznie czytanie ze zrozumieniem dla nie których to problem. Zadałam jasne pytania na które chciałam poznać odpowiedz. Podziękowałam i na tym koniec. Gabriel postanowił rozwinąć i wygłosić swoje dywagacje które nikogo nie interesują a może i owszem bo dyskusja nabrała tempa i bardzo się rozwinęła. Pytanie do ciebie Gabrielu, co Tobie do tego gdyby to o czym napisałeś miało miejsce? cytuję "Czyżby ta dyscyplinarka , była tylko i wyłącznie twoją zasługą !? .
I teraz , nie w smak tobie z tego powodu !? .
To forum zostało założone na potrzeby roztrząsania tego co by było i jakby było gdyby? czy żeby zasięgnąć konkretnych informacji od ludzi którzy mają wiedzę w danym temacie?! bo żyją już kilka lat w Norwegii i chcą się tym podzielić. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci Gabrielu smacznego a resztę Twojej wypowiedzi pozostawić bez komentarza bo mało ciekawy ten twój wakacyjny życiorys.