okazuje sie, ze Polacy to dobre ludzie..i w potrzebie pomoga...i zycie uratuja...
" Norwegia poszukuje tajemniczego bohatera z Polski. Uratował mężczyznę z tonącego auta i zniknął.
Polak zareagował błyskawicznie, uratował życie i zniknął bez słowa. Jak superbohater, bo jego tożsamość również pozostaje anonimowa.
Wszystko wydarzyło się we wtorek w małej miejscowości Fosnavag na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Poszukiwania tajemniczego mężczyzny wciąż trwają.
Chcę mu podziękować za bohaterski czyn - powiedział portalowi vg.no ocalony mężczyzna
Według zeznań osób postronnych jedynymi osobami, które rzuciły się ratunek tonącemu wraz z autem mężczyźnie był tajemniczy "Polak", bo tak opisują go gazety i Hanne Garnes.
Pierwszy zareagował Polak - wskoczył do wody i przywiązał do tyłu samochodu linę, żeby można było wyciągnąć samochód z wody. Kobieta zaś chwyciła za kamień, owinęła go w sweter i stłukła szybę w tonącym aucie i z pomocą Polaka wyciągnęła z niego uwięzionego mężczyznę. Zanim ktokolwiek zdążył z nim porozmawiać, Polak zniknął.
Mamy pewien pomysł, jak go znaleźć. Chcemy mu uświadomić wagę jego czynu, to że uratował ludzkie życie. W imieniu policji chciałbym podziękować mu za jego poświęcenie - wyjaśnił Sunnm?re Einar Rostad z miejscowej policji "


" Norwegia poszukuje tajemniczego bohatera z Polski. Uratował mężczyznę z tonącego auta i zniknął.
Polak zareagował błyskawicznie, uratował życie i zniknął bez słowa. Jak superbohater, bo jego tożsamość również pozostaje anonimowa.
Wszystko wydarzyło się we wtorek w małej miejscowości Fosnavag na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Poszukiwania tajemniczego mężczyzny wciąż trwają.
Chcę mu podziękować za bohaterski czyn - powiedział portalowi vg.no ocalony mężczyzna
Według zeznań osób postronnych jedynymi osobami, które rzuciły się ratunek tonącemu wraz z autem mężczyźnie był tajemniczy "Polak", bo tak opisują go gazety i Hanne Garnes.
Pierwszy zareagował Polak - wskoczył do wody i przywiązał do tyłu samochodu linę, żeby można było wyciągnąć samochód z wody. Kobieta zaś chwyciła za kamień, owinęła go w sweter i stłukła szybę w tonącym aucie i z pomocą Polaka wyciągnęła z niego uwięzionego mężczyznę. Zanim ktokolwiek zdążył z nim porozmawiać, Polak zniknął.
Mamy pewien pomysł, jak go znaleźć. Chcemy mu uświadomić wagę jego czynu, to że uratował ludzkie życie. W imieniu policji chciałbym podziękować mu za jego poświęcenie - wyjaśnił Sunnm?re Einar Rostad z miejscowej policji "


