Dlaczego pomysł z wynajęciem mieszkania nie jest ok, ja uważam że jest bardzo okej, kupujesz mieszkanie na kredyt i je wynajmujesz powiedzmy kupujesz kawalerkę za 147 000 rata kredytu wynosi jakieś 850, kawalerkę wynajmujesz za 1000 spłaca Ci się rata i zostaje górka którą możesz odkładać na np naprawy mieszkania. Oczywiście wynajęcie mieszkania robisz na legalu czyli zgłaszasz do urzędu skarbowego i płacisz od tego podatek, jak płacisz podatek to jest to Twój dochód a więc pomimo tego że płacisz ratę kredytu to po 6 miesiącach spłaty takiego kredytu znowu masz zdolność kredytową i możesz kupić na kredyt kolejne mieszkanie teraz powiedzmy kupujesz 3 pokojowe znajdujesz studenciaków najlepiej parki bo spokojniejsze od singli i najlepiej z 1 lub drugiego roku bo tacy są jeszcze wystraszeni i Ci chaty nie rozniosą i lokujesz 3 parki każda w swoim pokoju, czyli masz 6 osób od każdej ściągasz po 500 zł i 3 tysie miesięcznie wpada a rata kredytu około 1800 zł zostaje Ci 1200 zł oczywiście tak jak w poprzednim wypadku wynajem robisz na legalu i.... po 6 miesiącach legalnego wynajmowania ponownie masz zdolność na zaciągnięcie kolejnego kredytu
bardzo dużo osób tak robi.
