Grubas napisał:
Renata87 napisał:
Jedyne, co mogę Ci powiedzieć, to to, że zajmowałam się kiedyś takimi rzeczami zawodowo - stąd pewność co do własnych przekonań.
Porwaniami? To troche ryzykowne, mam nadz, ze zmienilas zawod.
Źle to zabrzmiało - nie dzieci nie porywałam
Renata87 napisał:
Jedyne, co mogę Ci powiedzieć, to to, że zajmowałam się kiedyś takimi rzeczami zawodowo - stąd pewność co do własnych przekonań.
Porwaniami? To troche ryzykowne, mam nadz, ze zmienilas zawod.

Źle to zabrzmiało - nie dzieci nie porywałam
