NIEWOLNICZY SYSTEM - Norwegia - s2

K.Praw Zaprogramowanego Opiekuna i Prawa Komorek

W różnych tematach trafiam na Twoje posty,pozazycie.Pomimo ze rodzina,znajomi jak i lekarze uważają że nie jestem ociężały umysłowo-to jednak mam poważne problemy z zrozumieniem Twoich postów.Użyta składnia,przemycane myśli - jednak nie w formie pisanej a virtualnej-to wszystko sprawia ze po prostu nie rozumiem co piszesz,Obawiam się że nie tylko ja.
Proponuje pisać post albo dwa razy dłużej albo wcale,bo jaki jest sens kiedy i tak nikt tego nie rozumie.
Wiem że głębokie przeżycia,stres itd.Jednak sama wiesz że jak Cię widzą tak Cię piszą.

Problem z Tą Panią polega na tym , że nie dość że pisze z co najmniej 2 ników na raz, to jeszcze odnoszę wrażenie, że część z nich jest pisana pod wpływem bo za nic na świecie nie można wykminić o co jej chodzi, ogarnąć sensu wypowiedzi, ani poskładać jej zdań w logiczną całość. Natomiast niewielka część jest pisana zupełnie inaczej, jasno i czytelnie z poprawną składnia..

O co chodzi??

Ktoś pomaga jej czasem pisać ( pisze za nią?).

W filmiku Rutkowskiego ( pomijając jakość samej produkcji) brzmiała zupełnie normalnie, zdania byly poukładane, ogólny sens wypowiedzi był zachowany, więc czemu tak trudno jej opanować pisownie??


o co kaman??

balum napisał:
W różnych tematach trafiam na Twoje posty,pozazycie.Pomimo ze rodzina,znajomi jak i lekarze uważają że nie jestem ociężały umysłowo-to jednak mam poważne problemy z zrozumieniem Twoich postów.Użyta składnia,przemycane myśli - jednak nie w formie pisanej a virtualnej-to wszystko sprawia ze po prostu nie rozumiem co piszesz,Obawiam się że nie tylko ja.
Proponuje pisać post albo dwa razy dłużej albo wcale,bo jaki jest sens kiedy i tak nikt tego nie rozumie.
Wiem że głębokie przeżycia,stres itd.Jednak sama wiesz że jak Cię widzą tak Cię piszą.

Masz racje napewno,ze jeszcze przezywam i ...
Mialam na mysli ,kiedy w tym wszystkim jakas role odgrywa ?
Konwencja Praw Czlowieka czy Praw Dziecka

zadna konwencja,maja to w dupie
wazny jest ojciec i matka w jednym,czyli panstwo

jasna -a problem z toba polega na tym ze jestes "beton"
macc sie napocil zeby ci co nieco wyluszczyc,ale zrozumialas tylko na chwile

kryss napisał:
jasna -a problem z toba polega na tym ze jestes "beton"
macc sie napocil zeby ci co nieco wyluszczyc,ale zrozumialas tylko na chwile

Kryss tamta dyskusja byla o BV i ich poczynaniach
Ja teraz mówie o tej Pani.

Jestes w stanie to rozdzielić??? ( jeśli już mowa o betonie)

Czy do końca życia jak ktoś cos powie o pani Helen to bedziesz to podpinał pod temat BV???

zaprzeczy ktos?