Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

czy ktoś może mi poradzić? PILNIE:) - Norwegia

Czytali temat:
Agata Biala Anita F Thug Life Magdalena Fabczak Ludmiła P Monika Byy bjon51 Damian Damian (1307 niezalogowanych)
1 Post

(see_stars)
Wiking
mam bardzo ciężką sytuację w Polsce, jestem samotną mamą z dwójką małych dzieci (2 i 4 lata),jako że obecnie nie mam szans na normalne życie w Polsce znajomy mieszkający w Oslo zaoferował mi pomoc - zamieszkanie u niego i pomoc w znalezieniu mieszkania, pracy, przedszkola dla dzieci w Norwegii
mówię dobrze po angielsku, norweskiego niestety nie znam, Norwegii jeszcze nie odwiedzałam
moja sytuacja tutaj w Polace jest jednak tragiczna, za 3 miesiące stracę mieszkanie, nie mam w nikim wsparcia, nawet pracownicy socjalni z Ośrodka Pomocy Społecznej doradzają mi wyjazd, tak tragiczna jest moja sytuacja i tak ciężko w Polsce poradzić sobie gdy jest się samotną matką jak ja

problem polega też na tym, że ów znajomy z Oslo to człowiek, którego znam tylko z netu i jest Pakistańczykiem, zastanawiam się zatem czy mogę mu zaufać
nie jestem w stanie zdobyć wystarczającej ilości kaski aby sobie mieszkanie w oslo znaleźdź od razu
znajomy twierdzi, że otrzymam w Norwegi pomoc socjalną jako samotna matka i ofiara przemocy (mój były mąż znęca się tutaj nade mną) i że otrzymanie tej pomocy zajmie max 3 tygodnie

czy ktoś z was orientuje się może jak to wygląda? czy to prawda? czy aby nie trzeba mieszkać w Norwegii dłuższy czas aby otrzymać jakiekolwiek zasiłki z opieki społecznej tam?
i jak jest z przedszklami dla dzieci? czy są miejsca i ile kosztują? ja tutaj nie mogę podjąć pracy, gdyż żadne z przedszkoli publicznych nie chce przyjąć mi dzieci z braku miejsc, a na prywatne mnie nie stać

byłabym bardzo wdzięczna za poradę, muszę szybko podjąć decyzję czy wyjeżdźać czy nie

dzięki
aDA

see_stars@hotmail.com
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1483 Posty
am glad
(amglad)
Maniak
Nie wiem co by tutaj Ci poradzić,może tak:
po 1.piszesz,że ten ów znajomy to jest znajomy tylko przez internet i go nie znasz, że to Pakistańczyk... hmm ja bym się bała zaufać takiej osobie...tym bardziej,że z dziećmi chcesz tam pojechać...
po 2.nie znam się dokładnie na tutejszych przepisach jeśli chodzi o pomoc socjalną, jedyne co wiem to w Norwegii dobro dzieci jest najważniejsze.... może ktoś inny na ten temat Ci odp.... i skąd ten niby znajomy wie,że ta pomoc może nastąpić w 3tygodnie??? a pozwolenie na pobyt?na prace? powiem tylko tyle,że znalezienie tej pracy też nie jest łatwe, no chyba, że ON już ja dla Ciebie znalazł.. znajomość angielskiego to już jakiś plus dla Ciebie.
po 3. miejsca w przedszkolach też szuka się dużo wcześniej, no chyba,że będziesz miała farta i uda Ci się z nim szybciej, ale z tego co mi pielęgniarka powiedziała na ostatnim szczepieniu, to jeślibym chciała dać córkę w przyszłym roku do przedszkola to powinnam ją w lutym zapisać żeby w sierpniu mogła pójść... cena takiego przedszkola to ponad 3tysiące NOK.

to tylko tyle ode mnie, poczekaj może ktoś więcej napisze na ten temat....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1019 Postów
Maniak
Jak mozesz to wejdz na strone www.nav.no tam maja wersje w jezyku angielskim i mozesz poczytac o tutejszych prawach.Tam tez sa oferty pracy. Mozna tez to co tam jest napisane przetlumaczyc w goglach. Uwazaj na pakistancow owszem zdarzaja sie i dobrzy ludzie ale to sa wyjatki. Tutaj wiele Polek juz przez nich placze. Z przedszkolem jest ciezko. Trzeba wczesniej skladac podanie i to kosztuje. Angielski pomaga , norwedzy znaja biegle angielski ale zaczynaja wymagac norweskiego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Wladyslaw Jod
(Jodla)
Wiking
Rozumiem Twoją sytuację, jeśli miałbym Ci poradzic to radziłbym Ci poszukac osoby w Oslo bardziej związanej kulturowo z naszą,mam na myśli polaków, norwegów itp. Jako osoba młoda napewno będziesz miała jakąś siłę przebicia na rynku pracy, ale tu wszystkie sprawy idą opieszale. Ta osoba, którą poznałaś myślę, że bardziej poluje na Ciebie jako kobietę anie jako partera i przyjaciela. Myślę że w Polsce jest wielu mężczyzn, którzy mogli by ci pomóc w zamian za stworzenie prawdziwego domu. Spróbój poszukac!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(krolestwo za konia)
Wiking
Ciezko cos powiedziec po tak krotkim opisie ale chyba z samej racji tego ze przyjechalas do Norwegi nie mozesz liczyc na pomoc socjalna. Inna sytuacja jezeli zwiazesz sie z tym czlowiekiem (komkubinat,slub). Mysle ze jezeli chce naprawde Tobie pomoc to niech najpierw znajdzie prace dla Ciebie,bedziesz chociaz w jakiejs czesci niezalezna.Nie wyobrazam sobie sytuacji gdy on po miesiacu zmieni zdanie i zechce sie pozbyc Ciebie!!!! bedziesz wtedy naprawde miala problem. Osobiscie nie mam nic przeciwko Pakistanczykom ale to jest odmienna kultura,inne spojrzenie na zycie,na zwiazek dwojga ludzi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Ja powiem krótko - nie zaufałabym Pakistańczykowi. Będąc jeszce w Polsce w ciąży, odwiedzałam moja koleżanke w piekarni, przychodziła tam dziewczyna równiz w ciąży. Ojcem dziecka jest pakistan.... znala go 2 lata, poznali sie w Londynie. Jak zblizył ie termon porodu, to pakistan "musial poleciec do rodziny w waznej sprawie" I JUZ NIKT GO WIECEJ NIE ZOBACZYL. Dzidzius bardzo sliczny, to chłopczyk. Cały tata. Ma dzis 2 latka i nie zna ojca.
Zanim przyjedziesz do Norwegii, to poszukaj na stronach pracy na wlasna reke, moze masz jakis konkretny zawód? Nie dostaniesz tu pomocy socjalnej jako samotna matka, wiem bo sama nią jestem. Ten facet albo cie oszukał, albo mysli ze ty dostaniesz tak samo jak pakistanki - wszystko za darmo. Owszem, gdybys była jego żoną.... ale to bys musiał byc serio odwazna.
Na pewno tego jeszcze nie wiesz, ale do Norwegii nie da sie tak po prostu sobie przyjechac. To nie Anglia. Mimo wszystko zycze powodzenia. Ps. czy ojciec twoich dzieci ma odebrane prawa rodzicielskie? Jesli nie, to na pewno nie zgodzi sie na wyjazd dzieci za granice tylko po to, aby zrobic tobie na złosc. Abys mogła za granica mieszkac z dziecmi, ojciec musi wyrazic pisemną zgode i podac okres na jaki sie zgadza. Jesli tego nie zrobi to mozesz wyjechac, ale bez dzieci
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
Święte słowa Hilton Najpierw cacy cacy a później dawaj dupy Najczęściej tak się kończy,coś za coś
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
piszę z pl, więc znam realia.
W żadnym razie nie powinnaś skorzystać z tej oferty ze względu na własne bezpieczeństwo oraz Twoich dzieci.
Urodziłaś dwoje dzieci, znasz życie bo czegoś w nim doświadczyłaś a piszesz jak naiwna dziewczynka. Ja rozumiem, że sytuacja w życiu człowieka może być tak tragiczna, że gotów porwać się na wszystko w myśl powiedzenia, że tonący chwyta się brzytwy,ale.....? No właśnie .Ochłoń i przemyśl to jeszcze raz, ale wczuj się w intencje oferującego Ci pomoc. Przeanalizuj to ze swojego punktu widzenia. Jesteś biblijną samarytanką? Więc masz prawo postrzegać go w ten sposób, jeśli jednak nią nie jesteś to zdrowy rozsądek powinien do Ciebie przemówić.
Wracając do polskich realiów opieka społeczna nie ma prawa podsuwać Ci rozwiązań typu wyjazd, oni są od pomocy tu na miejscu jak d..a od sr...a, przynajmniej doraźną pomoc muszą Ci zapewnić.Gdy stracisz mieszkanie jest jeszcze dom samotnej matki, wiem, że to nie są wymarzone warunki, ale na pewno lepsze niż brak dachu nad głową a głodni chodzić nie będziecie.Na początek zarejestruj się jako osoba poszukująca pracy, jeśli ją znajdziesz to i przedszkole się znajdzie, nawet, gdybyś miała uderzyć do oświaty w swoim mieście.Jest taki przepis, że pracująca samotna matka ma pierwszeństwo w przydziale przedszkola.
Wiem co myślisz, że zarobisz i tak tak niewiele, że nie będziesz miała godnego życia.
Jeśli tak będzie w istocie, a No to nie fanaberie to szukaj pracy przez strony, które zaproponowali Ci przedmówcy i na własny rachunek zacznij życie ze swoimi dziećmi w o wiele bezpieczniejszych i pewniejszych realiach.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty

(łosiu)
Wiking
nie ufaj ludziom znanym tylko z netu... a już tym bardziej Pakistańczykom
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
138 Postów

(Margaret1975)
Stały Bywalec
Nie otrzymasz pomocy. Bedziesz potraktowana jak my wszyscy Polacy na poczatku. Czyli. Najpierw praca a potem pozwolenie na pobyt w Norwegii.
Pomocyn nie otrzymasz poniewaz nie masz dokumentow swiadczacych o rozwodzie. Zadnej pomocy z barneverne.
Powiedza ci najpierwnpraca by zapewnic byt dzieciom a potem pozwolenie na pobyt.
Jestes zona i przepisybprzepisami

Niestety.
Pozdrawiam
Trzymaj sie




Doradzilabym zostawic dzieci na wakacje u dziadkow a samej tu przyjechac i zobaczyc jak faktycznie jest..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok