Wczorajszy dzień przyniósł nam mrożące krew w żyłach doniesienia o pojawieniu
się w przestrzeni medialnej zdania ,które będzie miało niebagatelny wpływ na losy
całego świata.
Zdanie to ,które boję się nawet cytować brzmi :
„Nie sądzę,żeby kanclerstwo Angeli Merkel było wynikiem czystego zbiegu okoliczności”
Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, co to oznacza dla Polski,Europy i świata.
Dlatego już wczoraj, stanowisko w tej sprawie zajęły najwyższe czynniki
w rządach na całym świecie. Służby bezpieczeństwa pracują nad analizą zagrożeń
i poszukiwaniem sposobów wyjścia, z tej dramatycznej sytuacji. Powołano specjalne
zespoły kryzysowe, które opracują możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń.
Najwybitniejsi kryptolodzy na świecie dokonują, już teraz, szczegółowej analizy
i rozbioru gramatycznego w/w zdania. W ośrodku badań jądrowych CERN
w Szwajcarii przeprowadza się intensywne próby rozszczepienia atomowego
tej sentencji w celu dokonania analizy spektralnej. W jednym z krajów śródziemnomorskich,
najwyższej klasy eksperci opracowują wykładnię talmudyczną w celu określenia zakresu potencjalnych
zagrożeń. Rządy państw ,które szczególnie mogą
odczuć skutki zaistniałej sytuacji powołały rady ocalenia narodowego,a generał Jaruzelski
został poproszony o czasowe wypożyczenie im swoich okularów spawacza .
Erytrea,Boliwia i Wyspy Fiji zamknęły swoje lądowe granice ze wszystkimi sąsiadami.
Na Maurytiusie miejscowa ludność ogłosiła głodówkę protestacyjną .
Otrzymujemy niepotwierdzone informacje,że rolę mediatora podjął się pełnić tam
Donaldu Tusku,wybitny poliglota i siewca miłości.
Docierają do nas również sygnały,że wśród celebrytów mają miejsce desperackie akty
sprzeciwu i dezaprobaty. W przypadku jednego z nich, znanego z własnej autobiografii,
objawiło się to odklejeniem kapelutaka od łysej pały(prawdopodobnie klej stracił ważność).
I jedynie media niemieckie zachowały niezbędny spokój i pełen obiektywizm.
Większość z nich ,w swoich licznych artykułach racjonalnie odrzuciła jakiekolwiek
insynuacje i spekulacje na temat nieprzypadkowego wyboru kanclerza Niemiec i ewentualnego wpływu na to
służb specjalnych. W Niemczech takie rzeczy są po prostu niemożliwe. I oczywistą sprawą jest również to,
że ostry atak prasy niemieckiej na jednego z kandydatów tuż przed wyborami w sąsiednim kraju pozwoli zachować pełną
przypadkowość wyboru i nie będzie na nie miało żadnego wpływu.
I za to należy im się herzliche Dank ziomale!
się w przestrzeni medialnej zdania ,które będzie miało niebagatelny wpływ na losy
całego świata.
Zdanie to ,które boję się nawet cytować brzmi :
„Nie sądzę,żeby kanclerstwo Angeli Merkel było wynikiem czystego zbiegu okoliczności”
Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, co to oznacza dla Polski,Europy i świata.
Dlatego już wczoraj, stanowisko w tej sprawie zajęły najwyższe czynniki
w rządach na całym świecie. Służby bezpieczeństwa pracują nad analizą zagrożeń
i poszukiwaniem sposobów wyjścia, z tej dramatycznej sytuacji. Powołano specjalne
zespoły kryzysowe, które opracują możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń.
Najwybitniejsi kryptolodzy na świecie dokonują, już teraz, szczegółowej analizy
i rozbioru gramatycznego w/w zdania. W ośrodku badań jądrowych CERN
w Szwajcarii przeprowadza się intensywne próby rozszczepienia atomowego
tej sentencji w celu dokonania analizy spektralnej. W jednym z krajów śródziemnomorskich,
najwyższej klasy eksperci opracowują wykładnię talmudyczną w celu określenia zakresu potencjalnych
zagrożeń. Rządy państw ,które szczególnie mogą
odczuć skutki zaistniałej sytuacji powołały rady ocalenia narodowego,a generał Jaruzelski
został poproszony o czasowe wypożyczenie im swoich okularów spawacza .
Erytrea,Boliwia i Wyspy Fiji zamknęły swoje lądowe granice ze wszystkimi sąsiadami.
Na Maurytiusie miejscowa ludność ogłosiła głodówkę protestacyjną .
Otrzymujemy niepotwierdzone informacje,że rolę mediatora podjął się pełnić tam
Donaldu Tusku,wybitny poliglota i siewca miłości.
Docierają do nas również sygnały,że wśród celebrytów mają miejsce desperackie akty
sprzeciwu i dezaprobaty. W przypadku jednego z nich, znanego z własnej autobiografii,
objawiło się to odklejeniem kapelutaka od łysej pały(prawdopodobnie klej stracił ważność).
I jedynie media niemieckie zachowały niezbędny spokój i pełen obiektywizm.
Większość z nich ,w swoich licznych artykułach racjonalnie odrzuciła jakiekolwiek
insynuacje i spekulacje na temat nieprzypadkowego wyboru kanclerza Niemiec i ewentualnego wpływu na to
służb specjalnych. W Niemczech takie rzeczy są po prostu niemożliwe. I oczywistą sprawą jest również to,
że ostry atak prasy niemieckiej na jednego z kandydatów tuż przed wyborami w sąsiednim kraju pozwoli zachować pełną
przypadkowość wyboru i nie będzie na nie miało żadnego wpływu.
I za to należy im się herzliche Dank ziomale!