awessi2 napisał:
widze ze z roku na rok jest nieprzyjemniej jesli chodzi o kontakty polsko.norweskie.
swieta prawda szkoda tylko ze jednostki czasem traca na opini ogołu aczkolwiek jak jestes juz tu chwile to masz jakis znajomych norwegow co cie poznali i to co czytaja o innych polakach w gazecie nie wpływa na twoje relacje z nimi Ale to prawda ze mi tez jest głupio jak mi ktos cos mowi o jakis patologicznych syt z udziałem polakow bo z jednej strony rodacy a z drugiej durne gnojki
A co do tresci tego postu to po 1 nie wiem z kad sa ci ludzie a po drugie jak chata na czarno praca na czarno pewnie pozwolen tez nie ma to mi sie wydaje ze za własna głupote zarobili sobie na powrot do pl bo bez srodkow sie nie utzrymaja mieszkania tez nie znaja
nie wiem moze niech zadzwonia do ambasady pl to jedyne wyjscie jakie mi przychodzi do głowy mysle ze tam powinni im powiedziec jakie powinni podjac kroki ew moze pomoga w załatwieniu noclegu czy biletow bo na prace raczej bym nie liczyła a na zwrot kasy nie wiem niech koles poszuka jakis papierkow jakichkolwiek moze kolo dał mu cos pod wpływem chwili czy dobrego nastroju cos co moze mu teraz pomoc w udokumentowaniu tego ze tam pracował i mieszkał nie wiem moze robił jakies zdjecia podczas pracy no nie wiem co jeszcze nie ciekawa syt
widze ze z roku na rok jest nieprzyjemniej jesli chodzi o kontakty polsko.norweskie.
swieta prawda szkoda tylko ze jednostki czasem traca na opini ogołu aczkolwiek jak jestes juz tu chwile to masz jakis znajomych norwegow co cie poznali i to co czytaja o innych polakach w gazecie nie wpływa na twoje relacje z nimi Ale to prawda ze mi tez jest głupio jak mi ktos cos mowi o jakis patologicznych syt z udziałem polakow bo z jednej strony rodacy a z drugiej durne gnojki
A co do tresci tego postu to po 1 nie wiem z kad sa ci ludzie a po drugie jak chata na czarno praca na czarno pewnie pozwolen tez nie ma to mi sie wydaje ze za własna głupote zarobili sobie na powrot do pl bo bez srodkow sie nie utzrymaja mieszkania tez nie znaja
nie wiem moze niech zadzwonia do ambasady pl to jedyne wyjscie jakie mi przychodzi do głowy mysle ze tam powinni im powiedziec jakie powinni podjac kroki ew moze pomoga w załatwieniu noclegu czy biletow bo na prace raczej bym nie liczyła a na zwrot kasy nie wiem niech koles poszuka jakis papierkow jakichkolwiek moze kolo dał mu cos pod wpływem chwili czy dobrego nastroju cos co moze mu teraz pomoc w udokumentowaniu tego ze tam pracował i mieszkał nie wiem moze robił jakies zdjecia podczas pracy no nie wiem co jeszcze nie ciekawa syt