giovi2 napisał:
No w sumie skończyło się bezboleśnie,bo jak się dowiedział,że mieszkam w tym samym bloku, to powiedział,że wyjątkowo "sąsiadce" daruje.Póżniej spotkałam go jeszcze na korytarzu(bo żeby przejśc do drugiego pokoju, muszą pokonac korytarz wspólny z lokatorami).Za drugim razem szłam znowu z moją Kikunią na dwór,i nawet ją pogłaskał

Jak moja dziewczyna mieszkala ze mna w Hiltonie, to o dziwo tez sie jej nikt nie czepial. No ale taka jest Polska
No w sumie skończyło się bezboleśnie,bo jak się dowiedział,że mieszkam w tym samym bloku, to powiedział,że wyjątkowo "sąsiadce" daruje.Póżniej spotkałam go jeszcze na korytarzu(bo żeby przejśc do drugiego pokoju, muszą pokonac korytarz wspólny z lokatorami).Za drugim razem szłam znowu z moją Kikunią na dwór,i nawet ją pogłaskał



Jak moja dziewczyna mieszkala ze mna w Hiltonie, to o dziwo tez sie jej nikt nie czepial. No ale taka jest Polska

