takie sytuacje jak tutaj są stare jak świat i powtarzaja sie regularnie...ale jak mozna tak oceniac kogos w ten sposób...dziwka,wyskrob sie...przeciez kazdemu może sie to przytrafic i może być w podobnej sytuacji albo jeszcze gorszej albo ktos z rodziny,,,siostra,córka...to nie jest tylko jej wina ,ze tak się stało...pewnie,nie powinna pchac się na żonatego faceta i popieram tutaj hilton bo zachowywałabym sie podobnie, jakby moj m tak postapił...ale jest jeszcze druga strona medalu...on też nie jest bez winy jak szukał przygod...po jaka cholere zakładam,ze dorosły,stateczny facet szukał przygod,zdradzał żone i zawracał w głowie innej kobiecie...a teraz co...on wrócił skruszony na łono rodziny,rozgrzeszony z wszystkiego a z niej robi sie najgorszą szmate...a wydaje mi się,ze jest to młoda,naiwna dziewczyna i mogła uwierzyć w takie czułe słowka..a zreszta,kazdy jak jest zakochany chce w to wierzyć,ze jest dla drugiej osoby ta jedyną miłościa...otrzeźwienie przychodzi ciut późno i zdajemy sobie sprawe,ze skrzywdzilismy wiele osób przez swoje zaslepienie miłosne....
15 Lat, 7 Miesięcy temu