@jasta102 To racja źle opisałem sytuację, chciałem to opisać jak najszybciej, juz wyjaśniam szczegóły. Mieszkanie jest mojego szwagra, samochód także jego. Napisałem, że mój gdyż szwagier aktualnie przebywa w polsce, ja opiekuje się jego mieszkaniem, jeździłem jego samochodem, on przylatuje tu po urlopie dzisiaj, a ja wylatuję jutro. On mieszka tu od 5 lat a ja, gdy on ma do załatwienia interesy w polsce przylatuję tu 'na wakaacje' a zarazem pilnuję mieszkania, wyprowadzam psa, odpoczywam...
@pies gończy Ja tylko pytam czy wtedy postępowanie wygląda inaczej, jeżeli jestem tu w celach turystycznych, nie myślę że ominie mnie kara, mam nadzieje, że za takie coś nie będzie nią odsiadka. Policjant ani mnie nie przesłuchiwał, nie spisał raportu, powiedział mi dosłownie: " Zabieramy prawo jazdy na min. 3 tyg. jest to okres na nasze 'namyślenie' w tej sprawie, po tym czasie ALBO odeślemy prawo jazdy na adres (który mu podałem - polski) albo utraci Pan prawo do jazdy na 3 lub 6 miesięcy lub na tylko norwegie. Sprawa jest inna niż gdybym jechał samochodem i oni by mnie złapali do kontroli. Kara jest zależna od wielu czynników, promili, długości trasy przejechanej w tym wypadku w sumie 10m na posesji prywatnej bez rozwijania prędkości. " Sam do końca nie był pewien jak wygląda sprawa tego że jestem z polski, nie powiedział mi nic szczegółowego i pewnego, w/w słowa są prawie identyczne jakie on mi powiedział.
@pies gończy Ja tylko pytam czy wtedy postępowanie wygląda inaczej, jeżeli jestem tu w celach turystycznych, nie myślę że ominie mnie kara, mam nadzieje, że za takie coś nie będzie nią odsiadka. Policjant ani mnie nie przesłuchiwał, nie spisał raportu, powiedział mi dosłownie: " Zabieramy prawo jazdy na min. 3 tyg. jest to okres na nasze 'namyślenie' w tej sprawie, po tym czasie ALBO odeślemy prawo jazdy na adres (który mu podałem - polski) albo utraci Pan prawo do jazdy na 3 lub 6 miesięcy lub na tylko norwegie. Sprawa jest inna niż gdybym jechał samochodem i oni by mnie złapali do kontroli. Kara jest zależna od wielu czynników, promili, długości trasy przejechanej w tym wypadku w sumie 10m na posesji prywatnej bez rozwijania prędkości. " Sam do końca nie był pewien jak wygląda sprawa tego że jestem z polski, nie powiedział mi nic szczegółowego i pewnego, w/w słowa są prawie identyczne jakie on mi powiedział.