W Norwegii nadal rodzi się więcej dzieci niż przed pandemią. Pomógł lockdown? - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu W Norwegii nadal rodzi się więcej dzieci niż przed pandemią. Pomógł lockdown?

Panstwo Norweskie jest "wlascicielem" nowo narodzonych dzieci.

MałeMi napisał:
Panstwo Norweskie jest "wlascicielem" nowo narodzonych dzieci. Każde państwo jest właścicielem dzieci narodzonych na terytorium tego państwa.
Tylko w polandii Quasi katolandzie, można niechciane narodzone dziecko, wyrzucić w reklamówce do śmietnika lub, zatłuc na śmierć.
Tu w Norge lekarz zadaje proste pytanie, chcesz to czy nie chcesz i po sprawie.
Jeżeli chcesz to masz obowiązek i Królestwo tego rygorystycznie pilnuje.
Nie chcesz to bierzesz odpowiednie leki i życie toczy się się dalej.
Moim zdaniem, ten wariant jest dla każdej strony dobrym rozwiązaniem.

napisał:
MałeMi napisał:
Panstwo Norweskie jest \"wlascicielem\" nowo narodzonych dzieci. Każde państwo jest właścicielem dzieci narodzonych na terytorium tego państwa.
Tylko w polandii Quasi katolandzie, można niechciane narodzone dziecko, wyrzucić w reklamówce do śmietnika lub, zatłuc na śmierć.
Tu w Norge lekarz zadaje proste pytanie, chcesz to czy nie chcesz i po sprawie.
Jeżeli chcesz to masz obowiązek i Królestwo tego rygorystycznie pilnuje.
Nie chcesz to bierzesz odpowiednie leki i życie toczy się się dalej.
Moim zdaniem, ten wariant jest dla każdej strony dobrym rozwiązaniem.
Cyt:"Tu w Norge lekarz zadaje proste pytanie, chcesz to czy nie chcesz i po sprawie.
Jeżeli chcesz to masz obowiązek i Królestwo tego rygorystycznie pilnuje.
Nie chcesz to bierzesz odpowiednie leki i życie toczy się się dalej."
Czy chcesz,czy nie chcesz i po sprawie...
Jak nie chcesz ,to wyrzuc w reklamowce do kosza...
Jak chcesz, to barnevernet bedzie Cie pilnowac.. czy sie dostosowujesz do norweskich zasad wychowawczych..
"Nie chcesz ,to bierzesz odpowiednie leki (mordując poczęte dziecko) i zycie toczy sie dalej..
Ot... to cale norweskie zasady zyciowe...

MałeMi napisał:
"Nie chcesz ,to bierzesz odpowiednie leki (mordując poczęte dziecko) i zycie toczy sie dalej..
Ot... to cale norweskie zasady zyciowe...
NADAL twierdzę iż lepiej wziąć tabletkę niż urodzić i wrzucić do śmietnika.
Jeżeli w domu danego dziecka, są notoryczne pijaństwa i ćpanie, lub dziecko przychodzi do szkoły lub przedszkola głodne oraz z siniakami to dobrze się dzieje, że instytucja państwowa interweniuje zabierając dane dziecko.
Tylko w polandii dzieci bawią się pod stołem gdy rodzice i znajomi chleją wódę.

Onty_Ja_Gabriel_3. napisał:
MałeMi napisał:
\"Nie chcesz ,to bierzesz odpowiednie leki (mordując poczęte dziecko) i zycie toczy sie dalej..
Ot... to cale norweskie zasady zyciowe...
NADAL twierdzę iż lepiej wziąć tabletkę niż urodzić i wrzucić do śmietnika.
Jeżeli w domu danego dziecka, są notoryczne pijaństwa i ćpanie, lub dziecko przychodzi do szkoły lub przedszkola głodne oraz z siniakami to dobrze się dzieje, że instytucja państwowa interweniuje zabierając dane dziecko.
Tylko w polandii dzieci bawią się pod stołem gdy rodzice i znajomi chleją wódę.

Cyt"Tylko w polandii dzieci bawią się pod stołem gdy rodzice i znajomi chleją wódę.

Wiekszosc norwegow wyjezdzajac na wczasy z dziecmi puszczajac je samotnie ,gdzie dzieci bawią sie pod stolem ,lub biegaja samotnie po plazy, gdy rodzice ze znajomymi chleja wódę i ćpaja.

MałeMi napisał:
napisał:
MałeMi napisał:
Panstwo Norweskie jest \\\"wlascicielem\\\" nowo narodzonych dzieci. Każde państwo jest właścicielem dzieci narodzonych na terytorium tego państwa.
Tylko w polandii Quasi katolandzie, można niechciane narodzone dziecko, wyrzucić w reklamówce do śmietnika lub, zatłuc na śmierć.
Tu w Norge lekarz zadaje proste pytanie, chcesz to czy nie chcesz i po sprawie.
Jeżeli chcesz to masz obowiązek i Królestwo tego rygorystycznie pilnuje.
Nie chcesz to bierzesz odpowiednie leki i życie toczy się się dalej.
Moim zdaniem, ten wariant jest dla każdej strony dobrym rozwiązaniem.
Cyt:\"Tu w Norge lekarz zadaje proste pytanie, chcesz to czy nie chcesz i po sprawie.
Jeżeli chcesz to masz obowiązek i Królestwo tego rygorystycznie pilnuje.
Nie chcesz to bierzesz odpowiednie leki i życie toczy się się dalej.\"
Czy chcesz,czy nie chcesz i po sprawie...
Jak nie chcesz ,to wyrzuc w reklamowce do kosza...
Jak chcesz, to barnevernet bedzie Cie pilnowac.. czy sie dostosowujesz do norweskich zasad wychowawczych..
\"Nie chcesz ,to bierzesz odpowiednie leki (mordując poczęte dziecko) i zycie toczy sie dalej..
Ot... to cale norweskie zasady zyciowe...

1.Dzieci nie sa niewolnikami, aby do kogos nalezec -sa to indywida niezalezne. Rodzicow zadaniem jest milosc i opieka nad nimi.
2.Plod ne jest dzieckiem zdolnym do zycia poza macica. Kobieta ma prawo do decydowania o swoim ciele (w tym macica) i usunac plod z powodow osobistych.
3.Lepiej jedno dziecko wiecej zabrane niz jedno mniej - nie odebrane rodzicom ktorzy je zakatuja (przypadki znane w Polsce, kraju nieskalanym i najlepszym na planecie Ziemia)