Godzina policyjna: konsultacje przedłużone do niedzieli. „Mamy nadzieję, że nie zrealizujemy tego scenariusza” - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Godzina policyjna: konsultacje przedłużone do niedzieli. „Mamy nadzieję, że nie zrealizujemy tego scenariusza”

minip.70 napisał:
A moze by,a gdyby tak
Skorzystac za starych,sprawdzonych rozwiazan?
- godzina policyjna
- lapanki na ulicach
- naszywki z fioletowa litera P,na zoltym tle
- cyklon B
- ...
Wszystko dla naszego dobra i zdrowia...oczywiscie!
-

Przeczytaj artykul nieuku! Znow dzielisz sie wlasnymi fantazjami dotyczacymi "rozwiazan"
Odnosnie twego podsumowania mam wrazenie ze piszac "nasze" zdrowie masz na mysli swoje. Obejrzyj sobie reportaz z domu starosci/opieki jakie konsekwencje dla pacjentow ma brak mozliwosci odwiedzin bliskich, albo pogranie w warcaby z sasiadem.

Godzina policyjna to już zdecydowany, barbarzyński atak na Wolność.
Pracuje od 7 do 21. To co? Praca i dom niewolniku? Pocałujcie mnie w d... z tą waszą godziną policyjną.
Zamieszki murowane. Jak w Niderlandach. O to chodzi. O chaos i odwrócenie naszej uwagi?

joshua napisał:
Godzina policyjna to już zdecydowany, barbarzyński atak na Wolność.


Podobne zdanie ma wiekszosc. Dlatego dyskutuja majac nadzieje, ze "nigdy nie dojdzie do ich realizacji" i ze "powinna byc stosowana w sytuacjach ekstremalnych" .

To może wytłumacz tym wszystkim, jak to ich ładnie określiłeś, baranom, w jaki sposób godzina policyjna ma zablokować rozprzestrzenianie się tego śmiertelnie niebezpiecznego wirusa?

Krzysztof Makowski napisał:
Kilku stałych bywalców na tym forum ewidentnie torpeduje nasze słuszne zapytania i komentarze.
Wasze? TZN? Wasze? Czyli??

zarowa086 napisał:
To może wytłumacz tym wszystkim, jak to ich ładnie określiłeś, baranom, w jaki sposób godzina policyjna ma zablokować rozprzestrzenianie się tego śmiertelnie niebezpiecznego wirusa?
zarowa 086 wyobraz sobie ze rzadzisz, siedzisz na przewygodnym fotelu i to co wypowiesz wydarzy sie na calym swiecie w 60 minut. Napisz jedno zdanie. Albo jeszcze lepiej piec zdan.

Joanna o czym Ty w ogóle do mnie teraz piszesz? Jeżeli już zaczynasz ze mną rozmowę to odnieś się do mojego komentarza w sposób jasny i zrozumiały, a wtedy z przyjemnością z Tobą podyskutuje.

zarowa086 napisał:
Joanna o czym Ty w ogóle do mnie teraz piszesz? Jeżeli już zaczynasz ze mną rozmowę to odnieś się do mojego komentarza w sposób jasny i zrozumiały, a wtedy z przyjemnością z Tobą podyskutuje.
zarowa 086 wyobraz sobie ze rzadzisz, siedzisz na przewygodnym fotelu i to co wypowiesz wydarzy sie na calym swiecie w 60 minut. Napisz jedno zdanie. Albo jeszcze lepiej piec zdan.

Co bylo niezrozumiale?

Niezrozumiałe są dla mnie Twoje fantasmagorie, które kierujesz w moja stronę i które nie maja żadnego związku z prostym pytaniem zadanym do RafalaC75.
Myślałem, że uzyskam jakaś konkretna odpowiedz, ale niestety, z tego co czytam Twoje komentarze pod innymi artykułami jedyne co potrafisz to negować i obrażać tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie w dodatku poparte jakimiś materiałami, które są jednocześnie w większości faktami i których nawet nie potrafisz przejrzeć, a gdzie dopiero zaakceptować.
Natomiast Ty swoje wypowiedzi podpierasz poważną argumentacją:
„bo JA się interesuje i JA czytam książki”... Fajnie, że masz takie zainteresowania, ale
może podaj tytuł, autora, każdy chętnie się zapozna i będzie mógł porozmawiać z Tobą-wielce oświeconą JA, pod warunkiem, że nauczysz się uczestniczyć w dyskusji.