Panie Krzysztof Makowski
Twoja głupota nie zna granic i czasem potrafi wywołać bezgraniczny szok i niekontrolowany opad szczęki. Odnoszę wrażenie, ze koronawirus zaraził Twój umysł i zrobiły z mózgu strzelający popcorn. Na siłę próbujesz udowadniać wszystkim dookoła, jaki to nie jesteś zajebisty, co bywa tylko jaskrawym dowodem na to,
że… mentalnie nigdy nie opuściłeś gimnazjum. A w rzeczywistości wychodzisz Tu jak po badaniu u proktologa. Ze sztywnym krokiem, z niepewnością patrząc w przyszłość... Jednak jeśli te rzeczy służą Ci głównie do tego, by mentalnie wydłużać sobie fiuta i zdobywać uznanie innych osób, aprobatę, to stajesz się irytującym dla innych! Wydrążonym w środku i uzależnionym od walidacji, samotnym dziwakiem.
Jesteś odstrzelony od socjalnej rzeczywistości i pochodzisz nie tylko z innej planety, ale przede wszystkim z innej galaktyki...Nie masz do zaoferowania absolutnie, żadnej wartościowej wiedzy i "krzywdzisz" innych robiąc im z mózgu drugą Hiroszimę...
Naprawdę przeraża mnie, że fanatykom twojego pokroju, trzeba wykładać taką łopatologię.
I jak zwykle na koniec...
Pokory życzę! Mocno trzymać się rzeczywistości i rozwoju zamiast mdłego pieprzenia...