Kurs korony może być najsłabszy w historii. DNB z czarnym scenariuszem na koniec roku - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Kurs korony może być najsłabszy w historii. DNB z czarnym scenariuszem na koniec roku

Wielcy tego świata się kłócą i spierają forsując swoje chore plany i ambicie a skutki tego odczuwają zwykli zjadacze chleba...

Będzie gorzej ....oj będzie gorzej.....

Slaba korona oznacza wzrost eksportu. Dla zwykłych zjadaczy chleba to oznacza oczywiście gorsze czasy, ale nie dla bogatych. Jeśli ktoś interesował się trochę giełda, kryptiwalutami to takiemu będzie łatwiej zrozumieć jak działa światowa gospodarka, rządzi nią chciwość, manipulacja, emocje, niepewne kalkulacje, zyskują głównie grube ryby a plankton je żywi...

Dajecie się podpuszczać na puste tematy tworzone przez administrację, jedynie by podnieść oglądalność portalu.
Korona kosztowała już po kursie bankowym w 2008. 0, 3966 złotego, a w polandii kantory płaciły po 35 groszy i było super. Osobiście na rękę legalnie, dostawałem połowę tego co obecnie a i tak rządziłem w remizie na tańcach, gdy zjeżdżałem z saksów na wakacje.
Jak dla mnie osobiście, korona może być i po 20 groszy, a i tak będzie to w przeliczeniu na obecne polskie stawki w budowlance 3-4 razy więcej i to przy zwykłym 37,5 godzinnym tygodniu pracy.
Jak korona spadnie do 20 groszy, nie będzie się opłacać kupować polskie żarcie w biedronkach.
Już teraz w Szwecji można kupić lepszą wędlinę i piwo w podobnej cenie co w polandii.
A korona stoi przecież po 43 grosze.

Przy tym kursie korony, bezrobociu i ogolnym podejsciu zeby placic jak najmniej to nawet nie mysle, zeby wogole szukac jakiejkolwiek pracy w tym kraju.

Do inteligenta Gabriela przy kursie 20:1 nok/eur. Bedziesz mial od razu 100% inflacje, zarobki pozostana te same.

wolanski napisał:
Jakby korona była po 20 gr to byś lizał buty Polskiemu pracodawcy w Polsce zeby cie zatrudnił
Nie ładnie jest tak otwarcie pisać o sobie.
Napisz coś o innych nawet i o Mnie.
To, że ty sam miałeś problemy w polandi z zatrudnieniem i wynagrodzeniem, nie oznacza iż tak samo, mieli też inni.
Ja już dosyć dawno temu / jakieś 6-7 lat temu/ na tym nieszczęsnym forumie pisałem podobny tekst.
Iż dla mnie osobiście, korona może kosztować 20 groszy i zdania nie zmieniłem.
I ani wtedy, ani tym bardziej teraz, nie obawiałem - obawiam się się o żaden byt w polandi.
Ja do polandi nie muszę wracać na siłę.
Owszem mogę tam wrócić jednak nie mam takiej potrzeby, tu jest mi całkiem dobrze i znośnie, a jak korona spadnie do tych 20 groszy, to całe szemrane polaczkowo, zwinie swoje manele i będzie święty spokój z tym dotychczasowym bagnem.
I tyle.

Jak ktoś ma ogromne pieniądze to na foreksie na takich wachaniach zarabia kupę kasy. Nie trzeba wielkiej inteligencji by się domyślić ze korona norweska za jakiś czas pójdzie ostro do góry, bardzo bogaty kraj i to jest oczywiste, wtedy ci, którzy zainwestowali w ta walutę zyskają.

Teraz tak na poważnie.
Jak w Norwegi korona spadnie do 20 groszy, to w tym samym dniu, zamienię moje polskie odłożone w skarpecie bogactwo, na korony i będę tu w Norwegi żył jak "średni polaczkowy ślachcić".
Ot, dlaczego, tak usilniem czekam na ten krach z norweskom koronom.

Dunczycy nie maja ropy, gazu , zyja czesciowo z turystyki ,a ich korona zawsze stoi wyzej , i DLACZEGO tak jest ?