Sposób na orzeźwienie w upalne miesiące: Norwegowie jeszcze nigdy nie wypili tyle piwa - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Sposób na orzeźwienie w upalne miesiące: Norwegowie jeszcze nigdy nie wypili tyle piwa

Brawo Mojanorwegia! Świetny sposób na orzeźwienie. Promujecie alkohol. "Wel di bra!"

Unia Europejska redukuje dwutlenek wegla ba ,nawet niektore kraje nim handluja, a tu w Norwegii brak dwutlenku wegla do piwa... zwykla hipokryzja rzadzacych nie zna granic. dzisiaj klamstwo jest prawda, a prawda klamstwem..

Paździoch kto by powiedział że z Ciebie taki Ministrant.

N-H Ja nie Kiepski by chlać piwska!

PolAker dokładnie. Po za tym cycki facetom rosną od estrogenów!

Tak naprawdę to alkohol jest jedynym lekarstwem na norweska nudę. Nie to ze bym dużo pił, ale wielu Norwegów lubi pic bez granic, szczególnie nie za swoje lub gdy jest bardzo tanio. Natomiast większość polakow na emigracji dzięki alkoholowi daje sobie radę ze wszystkimi niepowodzeniami, czy stresem jaki ich spotyka, korzystając okazji Norwegowie degustują smak polskiego piwa z przemytu.

Nie ma powodu wpadać w skrajności. Nawet Jezus pił wino. Nazwanie kogoś alkoholikiem kto wypije w weekend trochę wina lub piwa to gruba przesada. Wiem ze alkohol niszczy szare komórki i osłabia aktywność mózgowa, ale mozg sie regeneruje. To nasz wybór jak zdrowo żyjemy. Ja osobiście bardzo zadko pije w dużych ilościach, nie nawidze mieć kaca, ale rozumiem tych co tęsknią za rodzina i w weekend zapewniają sobie duża dawkę endorfin by w poniedziałek trochę pocierpieć. Oczywiście jesli kogoś zaczyna do alkoholu ciagnąć to znaczy ze nie nadaje sie do picia. Alkohol uzależnia jesli pije sie go często i tego juz nie przeskoczymy...

Xx1 Jezus nie pił wino! To był sok winogronowy. A w późniejszych latach ten fakt był zmanipulowany. Dobra odbiegamy od tematu. W upały najlepiej się napić zwykłej kranówy z sokiem cytrynowym i kostkami lodu! Albo zjeść najzwyklejsze lody a nie chlać browary co was odwodnią jak wspomniał PolAker a to ma skutek odwrotny od zamierzonego.

Pazdzioch! Ile ty wypiłeś, w dodatku nie za swoje to każdy na Polsacie widział Przecież to logiczne, na weselu w Kanie Galilejskiej bawiono sie przy soku winogronowym, w końcu została sama woda a Jezus miał akurat koncentrat soku winogronowego i zabawa mogła toczyć sie dalej. To akurat jest kwestia wiary, można wierzyć w to co mówi kisciol katolicki, fantazje masonów i innych sekt a nawet matriksa, jesli czegoś na własne oczy nie zobaczysz pozostaje ci wiara...