HotLips napisał:
Wedlug prawdziwych patryjotow nie mozna wladac jezykiem innym niz ojczysty ( matczyny ). Dlatego niedowierzanie i obawy budzi osoba wladajaca jakims jezykiem zrozumialych dla wiekszosci ludzi na swiecie.
Z wlasnych doswiadczen osoby steranej zyciem ( czytaj w podeszlym wieku ) wiem, ze wielu norwegow mowi zarowno po francusku, hiszpansku i niemiecku. A na dodatek mozna sie z nimi porozmawiac na wiele tematow, bo znaja te jezyki nie tylko komunikatywnie ( cokolwiek to znaczy ).
A o czym tu z Norwegami gadać, jak one nie kcom o robocie gadać, o pinondzach (rze mao siem zarabia) , o chujowy rzyció, a jak takiemu prowde prosto w oczy powiesz ze jest gupi to się obrazi i ma ciebie za debila.
Wedlug prawdziwych patryjotow nie mozna wladac jezykiem innym niz ojczysty ( matczyny ). Dlatego niedowierzanie i obawy budzi osoba wladajaca jakims jezykiem zrozumialych dla wiekszosci ludzi na swiecie.
Z wlasnych doswiadczen osoby steranej zyciem ( czytaj w podeszlym wieku ) wiem, ze wielu norwegow mowi zarowno po francusku, hiszpansku i niemiecku. A na dodatek mozna sie z nimi porozmawiac na wiele tematow, bo znaja te jezyki nie tylko komunikatywnie ( cokolwiek to znaczy ).
A o czym tu z Norwegami gadać, jak one nie kcom o robocie gadać, o pinondzach (rze mao siem zarabia) , o chujowy rzyció, a jak takiemu prowde prosto w oczy powiesz ze jest gupi to się obrazi i ma ciebie za debila.