Pytanie tylko po co taki Norweg ma siadać przy jednym stole z Polakami,jak omawiany temat jest właściwie zawsze ten sam.... pieniądze,praca,grill z soboty i kto ile i czego wypił.Tego już się słuchać nie da po prostu poza tym Polacy to chyba najmniej na świecie integracyjny naród.Ja osobiście nie dziwie się Norwegom że piszą skargi.Większość z nas już chyba pozapominała że to właśnie my jesteśmy imigrantami w tym kraju takimi samymi jak np.Ukrainiec w Polsce.Wszyscy jak by nie było przyjechaliśmy tutaj za większymi zarobkami i tu się dlatego właśnie sprowadza prawie każda rozmowa prowadzona przez Polaków.Norweg jest u siebie więc ochotę ma porozmawiać o wypadzie w weekend lub po prostu o nowej kosiarce.Osobiście sam pracuje z kilkoma Norwegami i chętnie siadam razem z nimi.Ktoś napisał że Norwegowie najchętniej by przegadali pół dnia i 10 kaw wypili a o 3 już do domu poszli być może i tak jest ale nie zapominajmy że to Norwegia jest jedna z najbogatszych państw Świata.Pogada kawy się napije o 3 wyjdzie z pracy a i tak ma najsolidniejszą gospodarkę na świecie w przeciwieństwie do nas Polaków co pracują po 10 niekiedy 12 godzin często ponad siły a i tak gospodarczo leżymy.Moim zdaniem powinniśmy brać przykład z nich i z nimi żyć jak cywilizowani ludzie a nie jak samotne watahy wilków.Ale to i trzeba mieć szacunek do ludzi którego jest tak mało między nami.Póki się nie nauczymy żyć i zachowywać jak na goście w obcym kraju przystało to nikt nie będzie miał dobrego zdania o nas tak jak w Wielkiej Brytanii,Irlandii,Holandii,Włoszech itp. w tych krajach leżymy jako społeczeństwo i jesteśmy dyskryminowani na każdym kroku właśnie za takie historie jakie mamy opisane wyżej.Norwegia to bardzo tolerancyjny naród pytanie do kiedy będą nas takich tolerować ???