Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
Kamill z (2566 niezalogowanych)
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Zabek57 napisał:
Do Anny Bąk. Bić kiedy trzeba powstrzymać dzieciaka od np: spadnięcia z dachu i zabicia się, zaćpania itp: jeśli nic innego na niego nie działa, a dzieciaki wpadają na coraz to dziwniejsze i niebezpieczniejsze pomysły. Być przyjacielem w każdej innej sytuacji i wspierać dzieciaka jak coś dobrze zrobi. Książki o wychowaniu mówią swoje a życie swoje. Nie wiem czy ma Pani dzieci, ja nie mam ale w dużej rodzinie się chowałem, gdzie wszystkie dzieci tak są chowane z pokolenia na pokolenie. Żadne nie siedziało w kryminale, nie krzywdzi innych świadomie. Nikt nie jest idealny, ale nie o to chyba chodzi, dzieciństwo muszą mieć, połobuzować, ale nie przeginać go tego stopnia, aby było to niebezpieczne dla nich, lub innych.

Tepota Twoja jest bezkresna

Ty mi prosty czlowieku nie tlumacz, kiedy i dlaczego powinno sie bic dzieci, bo tylko sie bardziej osmieszasz. Wychowalam 3 dzieci. Od wielu lat pracuje z dziecmi, wczesniej w Polsce, a teraz w Norwegii. Bicie jest rzecza niedopuszczalna ! Obnaza wylacznie slabosc i nieudolnosc opiekunow.
Przyjazn(milosc) i bicie wzajemnie sie wykluczaja. Cale szczescie, ze nie masz dzieci i nie masz szansy ich skrzywdzic

Zastanawiam sie, jakim idiota trzeba byc, by uwazac, ze biciem powstrzyma sie dziecko, czy mlodego czlowieka od uzywania np. narkotykow
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
504 Posty
Aneta Polak
(anetapolak)
Wyjadacz
Optymus_anihilacja napisał:
Zabek57 napisał:
Do Anny Bąk. Bić kiedy trzeba powstrzymać dzieciaka od np: spadnięcia z dachu i zabicia się, zaćpania itp: jeśli nic innego na niego nie działa, a dzieciaki wpadają na coraz to dziwniejsze i niebezpieczniejsze pomysły. Być przyjacielem w każdej innej sytuacji i wspierać dzieciaka jak coś dobrze zrobi. Książki o wychowaniu mówią swoje a życie swoje. Nie wiem czy ma Pani dzieci, ja nie mam ale w dużej rodzinie się chowałem, gdzie wszystkie dzieci tak są chowane z pokolenia na pokolenie. Żadne nie siedziało w kryminale, nie krzywdzi innych świadomie. Nikt nie jest idealny, ale nie o to chyba chodzi, dzieciństwo muszą mieć, połobuzować, ale nie przeginać go tego stopnia, aby było to niebezpieczne dla nich, lub innych.

Zastanawiam sie czy ten swoisty dualizm nie skutkuje w twoim przypadku schizofrenia?
Czy mozna byc dobrym rodzicem, empatycznym i jednoczesnie bic? Mysle, ze nie mozna, no chyba, ze nie kontrolujesz, kiedy tak naprawde bijesz a kiedy tulisz. Tak czy siak nadajsz sie wtedy do leczenia farmakologicznego.
Skutecznosc bicia chwala jedynie ci, ktorzy bija. Nie slyszalem nigdy, by bite dziecko bylo z tego faktu zadowolone i wyciagnelo wnioski. To nauka na zasadzie odruchow.
Jezeli to zrobie - przyjdzie rodzic z pasem i bedzie bil. Prosta zaleznosc przyczynowo skutkowa.
Dlaczego danej rzeczy nie mozna robic - pozostanie dla dziecka tajemnica.

To, ze jestes durniem tajemnica nie jest.


obawiam się, że będziesz musiał zamieścić jeszcze jeden post, w którym to w prostych, żołnierskich słowach wyłożysz co chciałeś panom powiedzieć
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
474 Posty
Marek Keram
(Optymus_anihilacja)
Wyjadacz
anetapolak napisał:

To, ze jestes durniem tajemnica nie jest



obawiam się, że będziesz musiał zamieścić jeszcze jeden post, w którym to w prostych, żołnierskich słowach wyłożysz co chciałeś panom powiedzieć

Przeciez mu wylozylem w ostatniej linji
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
504 Posty
Aneta Polak
(anetapolak)
Wyjadacz
Optymus_anihilacja napisał:
anetapolak napisał:

To, ze jestes durniem tajemnica nie jest



obawiam się, że będziesz musiał zamieścić jeszcze jeden post, w którym to w prostych, żołnierskich słowach wyłożysz co chciałeś panom powiedzieć

Przeciez mu wylozylem w ostatniej linji


i uważasz, że zrozumie co przeczytał? łyknie, że go obrażasz ale nie dojdzie przyczyny.
że nie wspomnę o drugim adwersarzu, który nie doczyta nawet do końca bo nie ogarnie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:7  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Optymus_anihilacja napisał:
DorHan napisał:
Mysle, ze wiekszosc Polakow lubi zarowno teorie spiskowe jak i wiadomosci z piatej reki. Aby wypowiedziec sie cokolwiek o zyciu tutaj, potrzeba poslugiwac sie jezykiem i byc zintegrowanym. Niewiele Polakow niestety jest na to nastawione.
Zli i dobrzy rodzice sa na calym swiecie i ten fakt trzeba zaakceptowac. Ja znam wiele rodzin norweskich z dziecmi i nie moge powiedzie, ze zauwazylam zimnosci uczuciowej.
Widze natowmiast zaangazowanych rodzicow, ktorzy biora odpowiedzialnosc za swoje dzieci. Sa aktywni sportowo ze swoimi dziecmi, angazuja sie w zyciu szkolnym swoich dzieci. Mowia swoim dzieciom, ze je obdarzaja uczuciem, tula ich i rozmawiaja na wszystkie tematy.
Barnevernet ma wazna funkcje spoleczna, ale tam tez pracuja ludzie ktorzy popelniaja bledy. Na szczescie te sprawy sa naglosniane, a bledy poprawiane. Ja sama zawiadamialam ta instytucje, gdy moj sasiad nieodpowiednio zachowywal sie w stosunku do swoich dzieci.
W Norwegii sie rozmawia i wysluchuje racji drugiej strony - nawet gdy ta druga strona sa dzieci. Szacunek dla drugiego czlowieka jest tu alfa i omega.
Mieszkam w Norwegii juz 30 lat - wiec wiem o czym mowie.


Tak to prawda! Ja 30 lat ogladam telewizje wiec w zasadzie moge byc kim chce, np. aktorem. Czytam gazety wiec moge byc dziennikarzem itd. Analogia zachowana, choc argumenty bez spojnosci.
.


I to ma byc zachowana analogia ????
Dales swietny argument DorHan, na poparcie jej wypowiedzi. Ogladajac tv, czy czytajac gazety nie jest sie uczestnikiem tylko odbiorca. Jezeli kobieta pisze, ze zyje w Norwegii 30 lat uczestniczac w zyciu norwegow, a nie ogladajac je z zewnatrz jak wiekszosc polakow, to chyba ma lepsza wiedze na ten temat.

P.S.
Nie polecam ci zadnej lektury, bo mozesz sobie znalezc sam, zarowno na poparcie jak i przeciwnie. Polecam natomiast samodzielnie cos przemyslec..... czasami male, a cieszy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
474 Posty
Marek Keram
(Optymus_anihilacja)
Wyjadacz
Makaryna napisał:

[quote]I to ma byc zachowana analogia ????
Dales swietny argument DorHan, na poparcie jej wypowiedzi. Ogladajac tv, czy czytajac gazety nie jest sie uczestnikiem tylko odbiorca. Jezeli kobieta pisze, ze zyje w Norwegii 30 lat uczestniczac w zyciu norwegow, a nie ogladajac je z zewnatrz jak wiekszosc polakow, to chyba ma lepsza wiedze na ten temat.

P.S.
Nie polecam ci zadnej lektury, bo mozesz sobie znalezc sam, zarowno na poparcie jak i przeciwnie. Polecam natomiast samodzielnie cos przemyslec..... czasami male, a cieszy


A skad wiesz w jakim stopniu uczestniczy? Na ile jest obserwatorem? Domyslam sie, ze sugerujesz iz jest zaangazowana w zycie kazdej norweskiej rodziny a nie obserwuje jedynie to co widac na zewnatrz. Pewnie jest wyposazona w umiejetnosci ESP stad potrafi autorytarnie stwierdzic, ze norwegowie w taki wlasnie sposob wychowuja dzieci....Hmm, a moze jednak obserwuje? i wyciaga wnioski? Niestety wtedy konkluzja nie pasuje do zalozenia, a tobie przeciez musi pasowac, prawda?
No i ta puenta..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Optymus_anihilacja napisał:


A skad wiesz w jakim stopniu uczestniczy? Na ile jest obserwatorem? Domyslam sie, ze sugerujesz iz jest zaangazowana w zycie kazdej norweskiej rodziny a nie obserwuje jedynie to co widac na zewnatrz. Pewnie jest wyposazona w umiejetnosci ESP stad potrafi autorytarnie stwierdzic, ze norwegowie w taki wlasnie sposob wychowuja dzieci....Hmm, a moze jednak obserwuje? i wyciaga wnioski? Niestety wtedy konkluzja nie pasuje do zalozenia, a tobie przeciez musi pasowac, prawda?
No i ta puenta..


Nie badz smieszny....... probujesz rozdzielic wlos na czworo
Jezeli ktos pisze, ze zna, to nie bedziemy zaglebiac sie na ile zna, jak zna, jaki jest stopien zazylosci. Wystarczy odrobina wyobrazni. Osoba mieszkajaca 30 lat w kraju moze miec stosunki przyjacielskie i rodzinne z norwegami i jej postrzeganie ich zycia odbiega daleko od postrzegania tych polakow, co widza norwegow tylko na ulicy lub w pracy nie zamieniajac z nimi ani slowa.

P.S.
chodzilo o "autorytatywnie" ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
marcin pawlak
(marcinpawlak)
Wiking
Doroto Aniu z jednej sie strony zgadzam z tym co piszecie mam tutaj przyjaciela Norwega z Trondheim ktory ma zone i dziecko - fakt sa opiekunczy kochaja swojego syna poswiecaja czas przytulaja mowia ze kochaja go. To jest prawda.
Ale z drugiej strony kiedy nie bylo tych praw dziecka tak wielkich to zapewne Doroto wiesz ze tez tutaj dzieciaki dostawaly lanie .
Fakt mam wielu juz znajomych Norwegow a dlaczego bo chce sie uczyc i zintegrowac z nimi - Ale zawsze bede Polakiem .
I ten moj przyjaciel i jeszcze dwoch innych jak rozmawiamy i nieraz poruszamy tematy rodzinne to ta 3 dostala nieraz lanie i jak sami mowia wiele norwegow dostawalo lanie . To nie ma znaczenia skad jestesmy kiedys wszedzie byly podobne sytuacjie.
Dzis tez sie zdarzaja takie ze Rodzina norweska da klapsa dziecku.
Ja mam 2 ale jeszcze ani razu nie uderzylem wole tlumaczyc , i dac kare np. brak komputera dzis . Jak bylem mlody to od ojca dostalem 4 razy i raz ostrzezenie a z tego powodu ze kiedys z kolegami jak mielisy 13lat to sie napilismy -a pech chcial ze ojciec wrocil z delegacji i ostrzezenie bylo takie jeszcze raz a kupie skrzynke tura i wypijesz przymnie az sie pozyg.... i to dalo skutki po dzien dzisiejszy nie ruszam alkocholu . Ale moze to cos dalo bo czlowiek jest inny.
Ale tez znam wielu gdzie rodzice dzien w dzien najebani dzieci brudne i to czlowieka boli ze u nas w Polsce tak nie dziala MOPS jak barneverne. I te dzieci to wyniosa z domu albo beda tez tak robic albo wyjda na ludzi. ale 90% dzieciakow konczy jak rodzice badz gorzej takie sa realia .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
474 Posty
Marek Keram
(Optymus_anihilacja)
Wyjadacz
Makaryna napisał:
[quote]Optymus_anihilacja napisał:




Nie badz smieszny....... probujesz rozdzielic wlos na czworo
Jezeli ktos pisze, ze zna, to nie bedziemy zaglebiac sie na ile zna, jak zna, jaki jest stopien zazylosci. Wystarczy odrobina wyobrazni. Osoba mieszkajaca 30 lat w kraju moze miec stosunki przyjacielskie i rodzinne z norwegami i jej postrzeganie ich zycia odbiega daleko od postrzegania tych polakow, co widza norwegow tylko na ulicy lub w pracy nie zamieniajac z nimi ani slowa.

P.S.
chodzilo o "autorytatywnie" ?


Nie mam potrzeby bycia smiesznym, wystarczy, ze ty jestes.

Mylisz wiedze z intuicja. Nie masz pojecia jaki jest stan faktyczny, autorka nic o tym nie napisala. Czym rozni sie obserwaja zachowan w telewizji od obserwacji w realu? Byc moze masz troche wiecej danych, jednak wciaz widzisz tylko to co autor chce ci pokazac. Cala reszta jest twoimi domyslami. To co sobie domniemywasz o takiej rodzinia nie musi miec nic wspolnego ze stanem faktycznym. Wysuwanie jakichkolwiek sadow na podstawie tak niewielu przeslanek jest czysta spekulacja. Jezeli w Norwegii jest 1mln rodzin a ona zna 3-10 to jej wnioski nie mieszcza sie w granicach bledu statystycznego. No chyba, ze reszte danych dostarczaja jej radio i TV, ale wtedy chyba twoja teza nie ma szans sie obronic?

PS Chodzilo o autorytarnie. Jezeli masz problem z kontekstem to proponuje powrot do szkoly.

Autorytarny - taki, który zawsze chce narzucić innym swoje zdanie; tyrański, nadużywający władzy. Autorytatywny – ktoś cieszący się autorytetem, zasługujący na zaufanie i szacunek.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Optymus_anihilacja napisał:
[quote]Makaryna napisał:
Optymus_anihilacja napisał:




Nie badz smieszny....... probujesz rozdzielic wlos na czworo
Jezeli ktos pisze, ze zna, to nie bedziemy zaglebiac sie na ile zna, jak zna, jaki jest stopien zazylosci. Wystarczy odrobina wyobrazni. Osoba mieszkajaca 30 lat w kraju moze miec stosunki przyjacielskie i rodzinne z norwegami i jej postrzeganie ich zycia odbiega daleko od postrzegania tych polakow, co widza norwegow tylko na ulicy lub w pracy nie zamieniajac z nimi ani slowa.

P.S.
chodzilo o "autorytatywnie" ?


Nie mam potrzeby bycia smiesznym, wystarczy, ze ty jestes.

Mylisz wiedze z intuicja. Nie masz pojecia jaki jest stan faktyczny, autorka nic o tym nie napisala. Czym rozni sie obserwaja zachowan w telewizji od obserwacji w realu? Byc moze masz troche wiecej danych, jednak wciaz widzisz tylko to co autor chce ci pokazac. Cala reszta jest twoimi domyslami. To co sobie domniemywasz o takiej rodzinia nie musi miec nic wspolnego ze stanem faktycznym. Wysuwanie jakichkolwiek sadow na podstawie tak niewielu przeslanek jest czysta spekulacja. Jezeli w Norwegii jest 1mln rodzin a ona zna 3-10 to jej wnioski nie mieszcza sie w granicach bledu statystycznego. No chyba, ze reszte danych dostarczaja jej radio i TV, ale wtedy chyba twoja teza nie ma szans sie obronic?

PS Chodzilo o autorytarnie. Jezeli masz problem z kontekstem to proponuje powrot do szkoly.

Autorytarny - taki, który zawsze chce narzucić innym swoje zdanie; tyrański, nadużywający władzy. Autorytatywny – ktoś cieszący się autorytetem, zasługujący na zaufanie i szacunek.


Jestes smiesznym malym czlowieczkiem. Zachowujesz sie jak 5-cio latka popisujaca sie nowymi pantofelkami, lub nowonauczonym wierszykiem. Wiem, ze probujesz zachowac twarz coraz bardziej pograzajac sie w detale i tlumaczenia..... To jest forum dla szerokiej publiki, a nie elitarny klub dyskusyjny ( tam by cie poprostu zignorowali). Wyhamuj i rozluznij sie, bo z tego nadecia wkrotce pekniesz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok