Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Teresa Fularczyk Robert Kazimierz GRUDZIŃSKI darek k mateusz911 RICO14102 (4806 niezalogowanych)
3 Posty
paweł piwowarczyk
(pawcio1982)
Wiking
masz racje sprawiedliwy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
a gdzie te wszystkie mendy polonorki co tak dupe liza norwegom
tylko pluc na Polske potrafia
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
miro zbycho
(Jasir)
Wiking
Damianie ?? widzę że prawda cię rozjuszyła hehe
to spod jakiej jesteś wsi ???
kieleckiej, szczecińskiej czy ze ściany wschodniej,
chłopaczku wracaj do PL bykom jaja huśtać, gwarantuje że taki cham jak ty sprawdzi się w tej roli,
ćwoku
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Debl)
Wiking
Zgadza się to wszystko to prawda co opisują w tym artykule, też tam pracowałem i znam atmosferę w tej firmie "STRAYE" są dwie kurwy co sprzedają się za kasę od Szefa. Mam nadzieję że uda się Wam coś z tym zrobić. W razie jeżeli doszło by do sprawy to szukajcie poparcia w tych osobach co tam pracowały.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
272 Posty
Tony Clifton
(tony)
Stały Bywalec
tak ja wspominalem o urzedach, i to nawet w artykule jest napisane ze zwiazki radzily sie wstrzymac na razie z jaka kolwiek reakcja. Kazdy urzad bedzie zalatwial sprawe po swojemu tak zeby jakos to zakonczyc w miare bezbolesnie, ale nie z mysla o zastraszonych i skluconych
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Adam J.
(adas2004)
Wiking
to nie pierwszy przypadek gdzie arbaidstylsynet umywa rece oni tez sa norwegami i napewno nie jeden z nich zatrudnial jakiegos polaka po pracy zeby mu dom pomalowal ,niby norki sa tacy swieci a gówno prawda sam osobiscie slyszalem ,ze jeden z wielkich panów norweskich pracujacych w skacie zatrudnial polakow na czarno ażeby mu dom odmalowali gdzie tu logika ??? gdzie to charakter ? Prawda jest taka ,że Polak zaczął się cenić i stawiać dlatego jest tłamszony.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Wiking
gratuluję! nie dajcie się! kontakt z adwokatem bardzo się wam przyda. jeśli chodzi o dyscyplinarkę, jeśli nie jest za późno, skorzystajcie z prawa do negocjacji, macie na to miesiąc od otrzymania wypowiedzenia. Może szef w związku z tym, że nagłośniliście sprawę, pójdzie po rozum do głowy i zmieni wam wypowiedzenia, na takie abyście mogli dostać dagpenger.

Nie pozwólcie na to żeby zostać z ręką w nocniku! Macie mocny argument w ręku! Puśćcie szefowi nagrania, nakłaniając go przy tym do zmiany wypowiedzenia na takie, które pozwoli wam uzyskać zasiłek. Takie wypowiedzenie nie może być za porozumieniem stron i nie może zawierać winy pracownika ale może być np ze względów ekonomicznych firmy.

Ja w ten sposób wywalczyłam odpowiednie papiery i wypłatę wszystkich pieniędzy dla mojego chłopaka, który pracował i był wykorzystywany w firmie rusztowaniowej w Oslo, firma nazywa/ła się SBI. Doprowadziłam do spotkania z głównymi szefami i podałam się za (bliżej nieokreślonego) reprezentanta prawnego pana K. Musieliśmy improwizować, żeby odzyskać wszelkie należności. Okupowaliśmy firmę cały dzień, było różnie, od próby udobruchania nas do straszenia policją ale udało się. Dostaliśmy wszystko na czym nam zależało.

Nie poddawajcie się.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -5  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Wiking
Czytając wasze wszystkie komentarze muszę dodać, że początkowo próbowałam też pomóc reszcie chłopaków, pisałam dla nich pisma itp ale dałam sobie spokój, kiedy w obliczu konfrontacji z szefem, dosłownie chowali się jeden za drugim i każdy się bał gębę otworzyć. Brak znajomości języka to jedno, bo chciałam być tłumaczem ale oni dosłownie bali się stanąć na przeciwko szefa i wypowiedzieć swoje zdanie, a za plecami jeden od drugiego mądrzejszy był…tak jak wy tutaj. Szef nie musiał ich skłócać, sami się pogrążyli. Ja wywalczyłam to co miałam dla mojego chłopaka, a oni skoro nie mieli na tyle odwagi żeby w minimalnym stopniu ze mną współpracować, muszą sobie radzić sami.

Rada dla chłopaków z artykułu, nie czekajcie na gest związków, działajcie sami, wykorzystujcie przysługujące wam prawa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
272 Posty
Tony Clifton
(tony)
Stały Bywalec
MJQ napisał:
gratuluję! nie dajcie się! kontakt z adwokatem bardzo się wam przyda. jeśli chodzi o dyscyplinarkę, jeśli nie jest za późno, skorzystajcie z prawa do negocjacji, macie na to miesiąc od otrzymania wypowiedzenia. Może szef w związku z tym, że nagłośniliście sprawę, pójdzie po rozum do głowy i zmieni wam wypowiedzenia, na takie abyście mogli dostać dagpenger.

Nie pozwólcie na to żeby zostać z ręką w nocniku! Macie mocny argument w ręku! Puśćcie szefowi nagrania, nakłaniając go przy tym do zmiany wypowiedzenia na takie, które pozwoli wam uzyskać zasiłek. Takie wypowiedzenie nie może być za porozumieniem stron i nie może zawierać winy pracownika ale może być np ze względów ekonomicznych firmy.

Ja w ten sposób wywalczyłam odpowiednie papiery i wypłatę wszystkich pieniędzy dla mojego chłopaka, który pracował i był wykorzystywany w firmie rusztowaniowej w Oslo, firma nazywa/ła się SBI. Doprowadziłam do spotkania z głównymi szefami i podałam się za (bliżej nieokreślonego) reprezentanta prawnego pana K. Musieliśmy improwizować, żeby odzyskać wszelkie należności. Okupowaliśmy firmę cały dzień, było różnie, od próby udobruchania nas do straszenia policją ale udało się. Dostaliśmy wszystko na czym nam zależało.

Nie poddawajcie się.


hehe co to znaczy byl wykorzystywany?

co to znaczy ze odzyskaliscie wszystkie pieniadze?jesli byl wykorzystywany finansowo to zalegle pieniadze tez odzyskaliscie?

Dostalismy wszystko na czym nam zalezalo brzmi nie wiadomo jak
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
417 Postów
Brudny Harry
(Hardi)
Wyjadacz
ta historia potwierdza to co mówiło mi już kilku norwegów, do związków zawodowych przystępują ci, którzy nie mieli problemów z pracodawcą, a ci którzy mieli problemy z pracodawcą rezygnują z związków zawodowych bo są to wywalone pieniądze w błoto, związki nie zrobią nic poza tym co sam potrafi zrobić przeciętny człowiek, a gdy sprawa jest naprawdę ważna to jedynie każą uzbroić się w cierpliwość i liczą, że zapomnisz o problemie... lepiej nie należeć do związków, nie płacić im składek, a w razie ewentualnych problemów wziąć prawnika
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok