To dlatego Norwegowie są nieuprzejmi - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu To dlatego Norwegowie są nieuprzejmi
"przepraszam" kiedy zostanie się niechcący popchniętym.

- Interesujące, że Norwegowie uważają to za powierzchowne i oczekują, że ci, którzy coś wyrażają mają dokładnie to na myśli.

znaczy sie ze popychaja specjalnie
i mozna co najwyzej usluszec,, Przepraszam chcialem mocniej

Witam.Nie mogę się zgodzić z tym artykulem bo ja spotykam się z Norwegami którzy nawet za drobna rrzecz dziekuja i czasem pomagają w czynnościach które do mnie naleza.Na szacunek trzeba sobie zasluzyc ot co)pozdrawiam.Jesli komus podoba się spokojne zycie nie ma problemu z aklimatyzacja w Norwegi

Za to wyjatkowo latwosie obrazaja za byle co i wtedy oczekuja niebylejakich przeprosin......

Totalna bzdura!!!!!Nie rozumiem po co ten artykul jest tutaj publikowany. Tymbardziej ze to jest zdanie wietnamki.... to jest zupelnie inny kraj inna kultura, inne obyczaje. A co pani Zosia o tym mysli?????

.Na szacunek trzeba sobie zasluzyc ot co
czym zasluzyc?
kolorem skory ,ubiorem ?
nie mowie o slownictwie bo nawet niezdazysz sie odezwac ,ledwo wsiadziesz a juz potrafia cie popychac potracac w autobusie ,i jeszcze trzymanie butow na siedzeniach

A ja sie z kobieta zgodze - Norwedzy uprzejmi nie sa.

Wezmy np. wpychanie sie w dzrzwi przed toba - kobieta otwiera sobie drzwi, a facet wpycha sie przed nia. A jezeli juz facet otwiera drzwi, to nigdy nie przytrzma, wiec trzeba byc przygotowanym by nie dostac drzwi w nos.

Albo wchodzenie do pociagu - jeszcze ludzie nie zdazyli wyjsc, a inni sie juz wpychaja.

O kobietach w ciazy, ktorym nikt miejsca w autobusie nie ustapi to nawet nie wspomne.

No i ta niechec do powiedzenia przepraszam. Jeszcze nigdy nie slyszalam, zeby ktos powiedzial przepraszam, ktora godzina. Stoisz sobie gdzies, podchodzi do ciebie nieznana osoba i strzela ktora godzina.

A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze jak sie duzo z Norwegami przebywa, to niektore zachowania sie sie przejmuje. Czlowiek raz, drugi, trzeci powie do kogos prosze, dziekuje, itp. a w koncu mysli co bede sie wysilac i zaczyna to olewac.

Wymagacie kultury od narodu pasterzy ktorzy po wytrysnieciu ropy czuja sie panami, to tak jak posadzic pasterza za stolemw palacu .W ich glowach panuje mysl o biednych narodach ktorym ;;pomagaja;; ich myslenie o polakach ,rosjanach ,pozostalo na etapie komunizmu w Polsce.

serviceteknikere napisał:
Wymagacie kultury od narodu pasterzy ktorzy po wytrysnieciu ropy czuja sie panami, to tak jak posadzic pasterza za stolemw palacu .W ich glowach panuje mysl o biednych narodach ktorym ;;pomagaja;; ich myslenie o polakach ,rosjanach ,pozostalo na etapie komunizmu w Polsce.
Tu nie chodzi o wywyzszanie sie, czy tez szczegolne zachowanie do Polakow czy Rosjan.
Norwedzy zachowuja sie tak rowniez miedzy soba i zawsze sie tak zachowywali.
Ot taki niewychowany narod

no fakt tu nawet emerytowany nauczyciel po studiach nie wie jak powinny lezec Sztućce na talerzu po zjedzeniu

patim napisał:
.Na szacunek trzeba sobie zasluzyc ot co
czym zasluzyc?
kolorem skory ,ubiorem ?
nie mowie o slownictwie bo nawet niezdazysz sie odezwac ,ledwo wsiadziesz a juz potrafia cie popychac potracac w autobusie ,i jeszcze trzymanie butow na siedzeniach
trzeba jeszcze dodac jak puszczaja smierdzace baki i sie glupio smieja,zenada jesli chodzi o ich kulture...