W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Straszny poród w Norwegii?
rodzilam 2 razy w Stavanger 1 porod z komplikacjami ale bardzo wszystko mile wspominam lekarz sie odrazu pojawil, wszyscy wszystko fajnie tlumaczyli itp, 2 porod to byla pestka tu nawet nie ma co pisac, ale opieka podczas ciazy ma duzo do zyczenia, podczas 1 ciazy mialam fajnego lekarza dal zwolnienie nawet sie nie zastanawial, podczas 2 ciazy lekarka mowila tylko ze ciaza to nie choroba a ja doslownie umieralam z bolu nie moglam sie ruszac itp, zwolnienia nie dostalam tylko musial z pracy zrezygnowac :/
rodzilam 2 razy w Stavanger 1 porod z komplikacjami ale bardzo wszystko mile wspominam lekarz sie odrazu pojawil, wszyscy wszystko fajnie tlumaczyli itp, 2 porod to byla pestka tu nawet nie ma co pisac, ale opieka podczas ciazy ma duzo do zyczenia, podczas 1 ciazy mialam fajnego lekarza dal zwolnienie nawet sie nie zastanawial, podczas 2 ciazy lekarka mowila tylko ze ciaza to nie choroba a ja doslownie umieralam z bolu nie moglam sie ruszac itp, zwolnienia nie dostalam tylko musial z pracy zrezygnowac :/