Ta rodzina zyska 25 000 koron dzięki urlopom wychowawczym - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Ta rodzina zyska 25 000 koron dzięki urlopom wychowawczym
najbogatsze państwo , opiekuńcze , full tzw socjal a płacą 80% ? i zachęcają do krótszego urlopu przy tym mówiąc w mediach , że dobro dziecka najważniejsze ,a to kasa najważniejsza kasa.Bo rodzice powinni być na normalnym urlopie wychowawczym aby być ze swoim dzieckiem. A kolorowym wypłacają pełne socjale i darmowe karnety na siłownię.

baga napisał:

i zachęcają do krótszego urlopu przy tym mówiąc w mediach , że dobro dziecka najważniejsze

Ja nigdzie w norweskiej prasie nie wyczytalam, ze siedzenie w domu jest dla "dobra dziecka".
To tylko polskie mamuski sobie tak wydumaly, ze jak beda siedzialy w domu przez kilka lat, to sobie paznokietki zelowe zrobia, rzesy sztuczne, spotkaja sie z kolezankami na plotkach, a to wszystko bedzie sie nazywalo "dla dobra dziecka"

Makaryna napisał:
baga napisał:

i zachęcają do krótszego urlopu przy tym mówiąc w mediach , że dobro dziecka najważniejsze

Ja nigdzie w norweskiej prasie nie wyczytalam, ze siedzenie w domu jest dla "dobra dziecka".
To tylko polskie mamuski sobie tak wydumaly, ze jak beda siedzialy w domu przez kilka lat, to sobie paznokietki zelowe zrobia, rzesy sztuczne, spotkaja sie z kolezankami na plotkach, a to wszystko bedzie sie nazywalo "dla dobra dziecka"

Tiaaa
I setki watkow na MN "poszukuje mamusiek, na wspolne spacery i plotki ", "szukam innych mamus, ktorych dzieci sie nudza same w domu"
To wszystko dla dobra dziecka Rycerz zasuwa po godzinach, zeby te nudzace sie stadko finansowo ogarnac

Ogolnie kobiety traca na siedzeniu na macierzynskim.
Moze nie jest to stosowane w sektorze panstwowym, lecz w sektorze prywatnym kobieta nie zawsze dostaje podwyzkie pensji, w tym roku co jest na macierzynskim.
Pensje ida do gory co roku 2-4%, a u pan co sa na macierzynskim pensja stoi.
Mam u siebie w pracy panie , ktorym tak sie poszczescilo nawet 3 razy (trojka dziec). Sama zreszta tez tak mialam.Problem jest znany i rozmowy z zarzadem zakladu i ze zwiazkami zawodowymi byly prowadzone wiele razy z efektem zerowym.
Tak to jest w zakladach, gdzie kazdy swoja pensje negocjuje sam osobiscie z szefem.

bo nie czytasz gazet ze zrozumieniem Lindemans to dlatego nie wyczytałaś i nie masz,, paznokietków żelowych,, bo je z frustracji poobgryzałaś gdy inne normalne kobiety mają mężów i dzieci,ot co.

sorry Lindemans to było do Makaryny

baga napisał:
sorry Lindemans to było do Makaryny

Sorry, "geniuszu" - wystarczylo edytowac swoj wpis i zmienic imie, ale to i tak nie ma znaczenia, czy do mnie, czy do Makaryny, znaczenie ma to, ze zawsze jak dyskusja nie idzie po twojej mysli, to sie przyp.....asz personalnie. Makaryna skomentowala twoja wypowiedz, a ty Makaryne Tylko w ten prostacki sposob potrafisz dyskutowac i bronic swoich argumentow ?

I jeszcze jedno - jestes duzo bardziej wydajny w strzelaniu minusow zza krzaka, niz w dyskusji

baga napisał:
bo nie czytasz gazet ze zrozumieniem Lindemans to dlatego nie wyczytałaś i nie masz,, paznokietków żelowych,, bo je z frustracji poobgryzałaś gdy inne normalne kobiety mają mężów i dzieci,ot co.


To ja poobgryzalam moje paznokcie zelowe, bo inne kobiety maja mezow i dzieci ?!

biedactwo......
Widac, ze w twoim swiecie wyznacznikiem sukcesu jest posiadanie meza i dzieci.....
Wiesz, dla mnie to nie jest zadnym wyznacznikiem sukcesu. Ja mam inne ambicje, nie wynikajace bynajmniej z mojej fizycznosci.