nastrzelałem się trochę, a nawet więcej i z hilti i z remingtona, i jak na razie to nie wierzę w tą bzdurę
Według policji mężczyzna znalazł pistolet do wstrzeliwania kołków i z niewiadomych przyczyn zaczął uderzać w niego kamieniem. Wtedy jeden z naboi wystrzelił i trafił mężczyznę w usta.
jako tam widać na rysunku, naboje do takich pistoletów nie posiadają pocisków, a jedynie proch
po eksplozji to nie wiem, czy udało by się zabić kurę, a może i żabę z takowej broni
chcąc z takiego pistoletu zrobić komuś małe kuku, to trzeba oprócz naboju, załadować do lufy stalowy kołek strzelniczy, taki z plastykową lotką
później przystawić do lufy cienką sklejkę, aby broń poczuła opór i odpaliła
kołek przebije sklejkę i poleci dalej
równie dobrze mogli napisać, że gość onanizował się kamieniem i zabił na samą śmierć

P.S. dupki udające rodzinę i żałobników to niech sobie przystawią dwa kamienie do główki, którą myślą