Wczoraj nastapiła między mną a pania R. wymiana informacji na priv. Ponieważ obiecałam, że tych informacji nie ujawnię, dotrzymam słowa.
Mogę jednak jednoznacznie stwierdzić, że jest to osoba z wyrażnymi problemami psychicznymi, lub też pozostająca pod wpływem środków odurzajacych.. Nie jest w stanie przyswoić i zrozumieć podstawowych praktycznych informacji i rad.
Do wszystkich pieniaczy z forum oraz iLogic/PC mam konkretną radę: skontaktujcie się bezpośredno z Państwem R. w Szczecinie, porozmawiajcie z sąsiadami, dowiedzcie się jak rodzina teraz funkcjonuje w Polsce.
Póki był element sensacji, MN rozpisywała się na ten temat. Teraz, gdy nastała szara rzeczywistość, nikogo to nie interesuje. Mogłoby się niestety okazać, że kolej rzeczy nie potoczyła się zgodnie z przewidywanym przez forumowych pieniaczy schematem: odbierzmy dziecko wrednym służbom socjalnym w Norwegii, a rodzina będzie żyła długo i szczęśliwie w Polsce.
Sprawdźcie, czy tak się stało.
Potem opiszcie swoje wrażenia na forum.