Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Szkolenie z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej dzieciom w różnych grupach wiekowych. - Norwegia

Czytali temat:
(357 niezalogowanych)
6 Postów

(romanczejarek)
Wiking
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Szkolenie z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej dzieciom w różnych grupach wiekowych.
wszystkich nie uratujemy, a potem włóczyć się po sądach że jakiemuś baranowi się połmało żebra podczas reanimacji nie każdemu pasuje. Kilka lat temu w Polsce udzielając pomocy przy wypadku samochodowym musiałem 3 razy jeździć do Sądu bo kierowca co spowodował wypadek był pod wpływem alkoholu i odpowiadać na jakieś dziwne pytania czy widziałem flaszkę w samochodzie, czy czułem alkohol od kierowcy i pasażera itd. tak to wygląda gdy człowiek chce pomóc drugiemu to zamiast wdzięczności ma same problemy i straty finansowe bo nikt mi nie oddał za stracone dniówki, koszty dojazdu i straconych nerwówi tak myślały pozostałe 4 osoby co też musiały się po Sądach włóczyć
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Jacek Borowiak
(jacek b.)
Wiking
Drodzy Państwo

Pozwolę sobie odpowiedzieć na komentarz jaki został zawarty na stronie MojaNorwegia.no
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że nie wszystkich poszkodowanych jesteśmy w stanie uratować ...Nie wszystkim uda się przetrwać chwile zagrażające życiu. Nie mniej jednak, ze stanowiskiem jakie zostało przedstawione powyżej nie mogę niestety się zgodzić.
Nie tylko jako medyk, ale także jako zwykł-szary człowiek.
Doświadczenie jakie zostało opisane powyżej niewątpliwie może spowodować niechęć udzielania pierwszej pomocy.
Przypomnę jednak, że jest to obowiązek każdego z nas w momencie gdy ktoś takiej pomocy potrzebuje...obowiązek, który regulowany jest przez prawo.
Faktem jest także ,że w trakcie pośredniego uciskania klatki piersiowej może dojść do uszkodzenia żeber. Jest to jednak dowód na to że resuscytacja, była prowadzona w sposób zapewniający wystarczająca siłę, by ratowane serce mogło z powodzeniem rozprowadzić po ciele krew wraz z niezbędnym tlenem.
Każdy sąd, każdy biegły nie będzie upatrywał w tym znamion przestępstwa w tego typu obawach. Każdy z nas ma obowiązek udzielania pomocy zgodnie z wiedzą , umiejętnościami i kwalifikacjami jakie posiada.

Pragnę podkreślić, że w sytuacji gdy osoba zostanie wezwana do sądu w charakterze świadka - to osoba ta , ma prawo uzyskać zwrot kosztów za dojazd do sądu.Jest to także uregulowane odpowiednimi przepisami prawa.

Szanowni Państwo,
kwestia która najbardziej mnie poruszyła to nastawienie do aspektu niesienia pomocy. W tym miejscu zadam pytanie...
Czy w sytuacji gdy konieczność udzielenia pomocy będzie dotyczyła własnego dziecka czy członka rodziny, to czy tez będziemy się zastanawiać nad sensem udzielania pierwszej pomocy ? Czy będziemy się zastanawiać czy warto to robić w odniesieniu do ew. materialnych strat ?? Dlaczego nie prezentujemy postaw propagujących odpowiedzialność za drugiego człowieka ponad wszelki ,,dziwne'' wytłumaczenia.
Czy naszym sąsiadom , kolegom , przyjaciołom, obcym osobom nie należy się choćby szansa na to, że w sytuacji kryzysowej będą mogli liczyć na naszą pomoc?
W swojej codziennej pracy spotykam się z tragedią ludzką...wiele już razy widziałem ludzi ,których nie udało się uratować..Jednakże wiele jest także osób, które z nami zostały , które żyją ..które dostały szanse na nowe życie. Jako zwykły, szary człowiek oczekuję takiej pomocy od innych ...ale również taką pomoc oferuję już dziś...bo nikt z nas nie żyje tylko dla siebie.

Zapraszam już dziś wszystkich do zgłębiania wiedzy na temat udzielania pierwszej pomocy. Co najważniejsze do zastanowienia się nad postawami jakie prezentujemy.W ten sposób dajmy przy tym przykład innym ...szczególnie tym najmłodszym
Dziękuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
6 Postów

(romanczejarek)
Wiking
podał Pan przykład dzieci, bliskiej rodziny itd i tu całkowita zgoda, jednak ja odnosiłem się do pomagania na ulicy obcym ludziom, gdzie z własnej kieszeni musiałem jak się okazało zapłacić niemałą kwotę tylko za to że pomogłem i tu żadne prawo mnie nie chroni

co do przepisów regulujących zwrot kosztów podróży do Sądu to mowa jest o najtańszym środku transportu, gdy ja musiałem jechać do Gliwic aż z Gdańska to wybierając tę opcję tłukłbym się z półtorej dnia w jedną stronę

Ustawa z dnia 8 września 2006 r.
o Państwowym Ratownictwie Medycznym
(Dz. U. z dnia 20 października 2006 r.)

Art. 4.
Kto zauważy osobę lub osoby znajdujące się w stanie nagłego zagrożenia
zdrowotnego lub jest świadkiem zdarzenia powodującego taki stan, w miarę
posiadanych możliwości i umiejętności ma obowiązek niezwłocznego podjęcia działań
zmierzających do skutecznego powiadomienia o tym zdarzeniu podmiotów ustawowo
powołanych do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.

Art. 5.
1. Osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy
oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w
ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks Karny (Dz. U. Nr 88,poz.553, z późn.zm)
dla funkcjonariuszy publicznych.

komentarz do Art.5 z innego forum

"Co do wzmianki o ochronie według praw funkcjonariusza publicznego podczas udzielania pierwszej pomocy - oznacza to w skrócie, iż po pierwsze nie możemy byc celem roszczeń cywilnych (czyli co byśmy żle nie zrobili i tak nie zapłacimy odszkodowania z powództwa cywilnego), po drugie każda agresja skierowana w naszą stronę jest ścigana z urzędu i nie wymaga wnoszenia przez nas doniesienia o popełnieniu przestępstwa (to bardziej w ramach prawa karnego)"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok