Norwegia – kraj o wysokich zarobkach i tanim jedzeniu - Norwegia - s5

Alina1978 napisał:
Wypowiadasz się nawet wtedy ( a jest to prawie zawsze ) kiedy nie masz nic mądrego do powiedzenia....
no nie. gdybym miał taką zaletę, to już od dawna byłbym posłem z ramienia PiSu, albo nawet biskupem rzymskokatolickim
musisz chyba mieć dziś zły okres

to ciekawe bo 99 procent polakow ktorych znam zarabiaja ponad 300 tys rocznie a i tak przywaza cukier mieso plyn do naczyn z polski i jedyna rzecz na ktora ich stac to pampersy i coca cola i ciagle biadola jak tu jest drogo
a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

tomek2011 napisał:

a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

Zapomniales o wodce za 600 kr za pol litra za ktora placa tyle w niedziele po chinskich spelunach - no ale to juz jest prawie jak za darmo

tomek2011 napisał:
to ciekawe bo 99 procent polakow ktorych znam zarabiaja ponad 300 tys rocznie a i tak przywaza cukier mieso plyn do naczyn z polski i jedyna rzecz na ktora ich stac to pampersy i coca cola i ciagle biadola jak tu jest drogo
a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

...bo gdzieś to ciśnienie od oszczędzania musi mieć ujście

A swoją drogą, polskie piwo jest 2 razy lepsze / może nawet 2,5 /.

dolarek69 napisał:
tomek2011 napisał:

a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

Zapomniales o wodce za 600 kr za pol litra za ktora placa tyle w niedziele po chinskich spelunach - no ale to juz jest prawie jak za darmo

A w sklepie za litr zapłacić trzeba 360 NOK ale ta z przemytu pewnie lepiej smakuje no i ten dreszczyk emocji że robi się coś "na lewo"

A co do piwa to polskie jest lepsze ale skoro wybrało się właśnie ten kraj do życia to i do piwa trzeba się przyzwyczaić a Pilsner Urquell smakuje tu tak jak wszędzie.

Alina1978 napisał:
[quote]dolarek69 napisał:
tomek2011 napisał:

a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

Zapomniales o wodce za 600 kr za pol litra za ktora placa tyle w niedziele po chinskich spelunach - no ale to juz jest prawie jak za darmo

A w sklepie za litr zapłacić trzeba 360 NOK ale ta z przemytu pewnie lepiej smakuje no i ten dreszczyk emocji że robi się coś "na lewo"

Tu raczej nie chodzi o robienie czegos na lewo, ale o to, ze w niedziele sklepy sa zamkniete a jak sie ssanie wlaczy, to cena nie jest wazna.

Alina1978 napisał:
dolarek69 napisał:
tomek2011 napisał:

a zapomnialbym kupuja jeszcze piwo z przemytu na ktore nie oszczedzaja

Zapomniales o wodce za 600 kr za pol litra za ktora placa tyle w niedziele po chinskich spelunach - no ale to juz jest prawie jak za darmo

A w sklepie za litr zapłacić trzeba 360 NOK ale ta z przemytu pewnie lepiej smakuje no i ten dreszczyk emocji że robi się coś "na lewo"

A co do piwa to polskie jest lepsze ale skoro wybrało się właśnie ten kraj do życia to i do piwa trzeba się przyzwyczaić a Pilsner Urquell smakuje tu tak jak wszędzie.

No ale po co się przyzwyczajać, jak bez problemu można kupić po prostu lepsze... Lepsze, tańsze, nawet w niedzielę, a nawet z dostawą pod dom
Zresztą, większość moich fińskich znajomych /a trochę ich mam/ też zakupuje. Jeden to nawet ukuł se na to zabawny termin: P-market

A może po prostu zrobić zapas weekendowy wódki i starać się nie schlać wszystkiego w sobotni wieczór i zostawić sobie coś na niedziele

a co was zaweistne polaczki boli tak ze ktos pije pl piwo?
che to pije i juz!!!!!
to ze nie placi cla itd a co za roznica- jak wasi pracodawcy od szmaty tez nie placa podatkow za wasze sprzatanie, za malowanie domkow czy inne romonty
norki sami kupuja od pastowanych spod lady fajki za 40kr.
widze taka zawisc ze jakis nowak z kowalskim poszli sobie na meline i piwko kupili
ja tu 14lat z zona i dzecmi siedze i tez kupuje i bede kupowac z dostawa do domu piwko bo jest smaczniejsze i do domu ci dowioza,a czy 16kr to mniej niz w sklepie to bym sie klucil.
napwno pastowani tez maja swoje fora i tam niema taakiej zazdrosci, nienawisci do swego rodaka
dziekuje