przeciez dokladnie takie same sytuacje moglyby i na pewno spotykaja ludzi w polsce,czyz nie?!i co tam z kolei bedziecie pomstowac na bandytow w urzedach...wiec gdzie lepiej?!bo ja uwazam,ze predzej godze sie na to ,ze reszte zycia bede kims gorszym dla norka niz mialbym to samo tolerowac w polsce...tak wybralem i juz..latwiej mi przelknac to ze manifestuja mi moja obcosc...ktora nomen omen jest faktem niz gdy spotyka mnie to samo w polsce....gdzie ponoc jestem u siebie.....mam jeszcze jedna uwage do osby ktora ripostowala moj pierwszy post....nie mam zamiaru wkladac ani wsuwac paluszka w tyleczki norweskie...w ogole dziwi mnie twoja bezczelnosc i jednoczesnie pojawia sie pytanie czy potrafilbys mi to samo powiedz twarza w twarz(chetnie....jesli stac cie na to)....lecz wyznaje zasade ,ze jesli wrazlem miedzy wrony to kracze jak i one..bez wzgledu na to czy im sie to w danej chwili podoba czy tez nie...emigracja do Norwegii byla moja decyzja,Norwegia przyjela mnie przyjaznie,dala mi szanse na start od zera....i pomimo ciaglych potkniec z mojej strony otrzymuje ogromna dawke tolerancji wlasnie z ich strony,a to z kolei cieniuje ich nieprzyjazne zachowania...zwlaszcza,ze takowe pojawiaja sie szczegolnie z kierunku prostakow norweskich,a to pozwala mi stosowac regule znanego tworcy:"czy ujma jest dla debu ze sraja na niego ptaki"....tak wiec przyszlosc wiaze z tym krajem i w pelni akceptuje jego niedociagniecia(a jest ich mnostwo),zdarzajce sie czasami przejawy niecheci czy wrogosci ze strony "norske grobianer",i jakze czesto wstydze sie za zachowania polakow,kierujacych sie zasada :"rabiem ile sie da".....oczywiscie nie da sie wyeliminowac takich chwastow,ale to z kolei sa "polske grobianer" i tak to klasyfikujemy w rozmowach z normalnymi norkami......jedyna nadzieja ,ze obecny kryzys przesieje te elementy,ktore czynia koniecznym nie przyznawanie sie do polskiego pochodzenia........natomiast nigdy nie chcialbym byc porownywany do ras kolorowych dojacych norweski system w ordynarny sposob......a dzieki krytykowanym przeze mnie zachowaniom polaczkow ,bardzo czesto norki przyrownuja nas do pastowanych choc rownoczesnie ...ci inteligentniejsi zaznaczaja,ze zdaja sobie sprawe z blednego sotsunku norweskiego panstwa do tych niby uciekinierow......pamietajcie o jednym :ten system dziala bardzo plastycznie i tak jak bedziemy sie zachowywac tak bedziemy traktowani.....kazdy kto zyje tu wiecej lat ma mozliwosc przesledzenia ewolucji tegoz systemu oraz jego stosunku do polakow.....pozdrawiam