Sama cos o tym wiem. Jezeli ktos wypil nawet jedno piwo, jest traktowany przez policje jak nietrzezwe g... Nie ma juz wtedy zadnej rozmowy z nimi. A propos angielskiego...szwagier musial czekac na posterunku kilka godzin zeby zalatwili tlumacza, bo zaden nie potrafil powiedziec slowa po angielsku. Zenada...Ciekawe co bedzie na Euro 2012, gdzie przyjedzie mase obcokrajowcow i beda moze potrzebowali zmagac sie z nasza wspaniala policja. Chyba pozostaje im jezyk ciala
