Wiadomo ze podal brutto aka 34 000 - 36 000 NOK brutto z czego jak mu zostanie 22 000 - 23 000 NOK netto (liczac ze placi podatek 36 % i dostanie troche zwrotu razem z feriepenger) to jak mieszka w Oslo gdzie mozna placic 14 000 NOK za wynajem mieszkania to przezywa.
Bo jak policzyc ze do tych 14 000 musi karmic siebie, dziecko do tego pojezdzic po bomringu w Oslo, zaplacic prad i obalic czasem butelke to sie okazuje ze przezywa jedynie a oszczedzic to conajwyzej na Golfa moze (i to chyba wlasnie z feriepenger i zwrotu podatku

). Co innego jak sie otrzymuje po 36 % podatku: 25 000+ netto i mieszka w miejscu gdzie odpowiedniej wielkosci mieszkanie z pradem wliczonym kosztuje 5000 NOK na miesiac wtedy to nietylko sie przezywa.
Oczywiscie najlepsze jest miec opcje aby za nic nieplacic i wszystkie pieniadze oszczedzac w akcjach no ale niekazdy ma taka opcje

Wiec jak ktos nie ma a zna norweski i jest tu dlugo to niech szuka pracy w jak najmniejszym miasteczku jak najdalej od Oslo. Chyba ze ma odpowiedni zawod i doswiadczenie aby netto zarabiac 30 000 - 40 000 NOK co miesiac wtedy moze bedzie nawet w Oslo cos wiecej niz przezywal.