SAMOCHÓD NA POLSKICH TABLICACH A MELDUNEK - Norwegia - s5

retier1 napisał:
Mmelisa napisał:

lub.... zmien prace....

.... i lubego?[/quote]

tez skoro sama jeszcze nie wie, bedac z nim juz kilka lat, co dalej bedzie z ich zwiazkiem...to moze lepiej tak za wczasu porozgladac sie za jakims innym lubym i ten drugi na pewno rozwiaze wszystkie problemy

oj Retier ty to juz az tak gleboko brniesz...dziewczyni chodzi tylko o auto a nie ukochanego...wiec swoja wypowiedz napisalam post wyzej

Mmelisa napisał:
retier1 napisał:
Mmelisa napisał:

lub.... zmien prace....

.... i lubego?

tez skoro sama jeszcze nie wie, bedac z nim juz kilka lat, co dalej bedzie z ich zwiazkiem...to moze lepiej tak za wczasu porozgladac sie za jakims innym lubym i ten drugi na pewno rozwiaze wszystkie problemy

oj Retier ty to juz az tak gleboko brniesz...dziewczyni chodzi tylko o auto a nie ukochanego...wiec swoja wypowiedz napisalam post wyzej [/quote]

raczej nie lubicie być traktowane po łebkach.....o ile mi wiadomo
.... i ostatnio był na topie temat z pralką..... tutaj mamy ripley
to już jest zatrważające Mmeliso

Już wyjaśniam dlaczego nie chce samochodu na norweskich blachach. Po pierwsze, nie wiem jak ułoży mi się związek z moim facetem,bo mieszkamy ze sobą dopiero od kilku miesięcy wcześniej się odwiedzaliśmy. Po drugie, praca nie wiem jak to będzie bo mam kontrakty dawane na 2 tygodnie i to przez agencję. Nie wiem na jak długo uda mi się zostać w tej firmie, bo o stałym kontrakcie teraz nie ma mowy. I może powiem taką rzecz... nie wtrącajcie się w to z kim jestem i czy go zostawię, bo to bardzo nieeleganckie i to jest moja prywatna sprawa. Chodzi mi o to aby nie polecieć z kosztami nie będąc pewną bliskiej przyszłości. Nie chcę robić żadnych przekrętów, bo wiem że to się nie opłaca. Chodzi mi tylko o jakieś rozwiązanie, które w mojej sytuacji będzie najlepsze i najtańsze. Pracuję dopiero 3 tydzień, więc zejdźcie trochę na ziemi z zakupem auta w Norwegii. Jestem bardzo młodą osobą, więc mam czas na podjęcie życiowych decyzji.

jednym słowem nie przygotowałaś sie z lekcji ..... uczucie i proza życia w Norwegi !
a wystarczyło przewertować forum ...... lenistwo ?
osobiście mam gdzieś to ....gdzie i z kim będziesz.... i co robiła !
lecz nie miej pretensji do ludzi że widza to co widzą.....a niektórzy ostrzegają przed błędami

Szukałam na forum oraz różnych stronach z takimi informacjami parę dni i nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie, więc założyłam swój temat. Dziękuję za pomoc.

CarlaDonna napisał:
Już wyjaśniam dlaczego nie chce samochodu na norweskich blachach. Po pierwsze, nie wiem jak ułoży mi się związek z moim facetem,bo mieszkamy ze sobą dopiero od kilku miesięcy wcześniej się odwiedzaliśmy. Po drugie, praca nie wiem jak to będzie bo mam kontrakty dawane na 2 tygodnie i to przez agencję. Nie wiem na jak długo uda mi się zostać w tej firmie, bo o stałym kontrakcie teraz nie ma mowy. I może powiem taką rzecz... nie wtrącajcie się w to z kim jestem i czy go zostawię, bo to bardzo nieeleganckie i to jest moja prywatna sprawa. Chodzi mi o to aby nie polecieć z kosztami nie będąc pewną bliskiej przyszłości. Nie chcę robić żadnych przekrętów, bo wiem że to się nie opłaca. Chodzi mi tylko o jakieś rozwiązanie, które w mojej sytuacji będzie najlepsze i najtańsze. Pracuję dopiero 3 tydzień, więc zejdźcie trochę na ziemi z zakupem auta w Norwegii. Jestem bardzo młodą osobą, więc mam czas na podjęcie życiowych decyzji.


pomyśl gdyby to on przyjechał do polski do pracy i mieszkał u ciebie to miał by te problemy co ty teraz nie a dla czego bo on ma cię w nosie i nie chrzań o leniwych norwegach bo jak chcą to potrafią