POLISH PARTY 5 czerwca Oslo - Norwegia - s5

Lærer napisał:
[b]

A moze ci "ciapaci" (kiedy wy sie wyzbedziecie rasizmu?!) maja cos, czego wy nie macie...

Poza tym niezbyt rozumiem wasza logike: sami slinicie sie na widok Tajek, czy niejedniej ciemnoskorej dziewczyny. Jak dziewczynom podobaja sie nie-Polacy, to obraza...



Swoja droga Panowie, nie wiem czego sie spodziewacie po dziewczynie poznanej na DISKOtece??...

Lærer: Rasizmem, na tym etapie jeszcze bym tego nie nazwal Kazdy ma od czsu do czasu klimat na odrobine egzotyki. Co ma *ciapaty*, czego nie mam ja???... hmmm... Dozywotni zapas curry w spizarni, kij grubosci kciuka i majfrendow na kazdym rogu.

Kij grubosci kciuka - to dobrze czy zle??? Chyba zalezy od kciuka... Znowu mnie zamotales

Na prawde ktos sie slini na widok tajek ????

Chyba nie tych co ja widzialam a bylo ich sporo przez kilkanascie lat - one wygladaja jak chlopcy przed dorastanien , a po porodzie to juz kompletna tragedia , dla nich przede wszystkim, bo nie sa fizycznie dostosowane do rodzenia wielkich europejskich dzieci

Co innego dziewczyny z Somalii - sa naprawde piekne ( chociaz nie jestem lezbijka to nawet rozumiem tych co sie slinia za takimi okazami )

A co do - jak tam ich nazwaliscie " bezowych" - to wogole nie rozumiem pl. i wogole dziewczyn - a to nie ze wzgledu na ich kolor skory ale na ich kompletny brak respektu dla kobiet - ale jak lubia byc lizane w uszy a potem soczyscie obgadane w gronie kolegow bezowych to ich wybor

Znam osobiście takie, ktore zadały sie z ciapatymi. A i moi polscy koledzy wielokrotnie z ciapkami rozmawiali na temat kobiet. Europejka dla ciapatego nie znaczy nic, on sobie nią dupe podetrze. Dlatego ze oni mają swoje kobiety. A te, co myslalay ze takie z nich szczesciary, dzis płaczą i bękarty bawią. No i oczywiscie nie moga sie pokazywac w dzielnicy tego, ktory zapłodnił, bo mogłyby życie stracic, wiec mieszkają w Polsce i nie mają alimentow.
Za głupote sie płaci, szkodza tylko tych dzieci. Nawet jest taka jedna w moim miescie, niedaleko mieszka z matką. Pakisza w Anglii poznala, myk myk i juz zapłodniona. Nawet przyjechał do PL, pomieszkał, pojadł, matka tej dziewczyny dumna chodzila ze ziecia bedzie miala przystojnego, a tydzien przed porodem koleś pojechał do domu "pozałatwiac sprawy" i juz nigdy go nie zobaczyła. Chłopczyk ma 3 latka teraz.

Ja nie musze daleko szukac - u nas w miejscowosci sa dwie takie z " pamiatkami " po cudownej milosnej przygodzie z ciapatami ( nigdy wczesniej tego okreslenia nie slyszalam )

Na szczescie dla nich ulozyly sobie zycie na nowo z no. i wszystko gra

W moim sąsiedztwie od 10 lat mieszka para , on jest Arabem , a ona Polką , prowadzą sieć knajpek arabskich , są małżeństwem od ok. 20 lat , mają 2 fajnych dzieci , jest to bardzo udany związek . Widać , że ci ludzie się naprawdę kochają i szanują tak , że aż miło popatrzeć . Nie zaglądam nikomu pod kołdrę i ciekawska też nie jestem za bardzo , ale przez 10 lat zorientowałabym się chcąc czy nie chcąc , że coś nie halo . Sympatyczni ludzie naprawdę . Mam też znajomego , on jest synem z takiego właśnie mieszanego związku , jego rodzice są razem chyba od 37 lat , on przyjechał do Polski studiować , zakochali się w sobie i został , też szczęśliwe małżeństwo . Pewnie macie dużo racji w tym , że bardzo często takie związki są nieudane . Słyszałam o problemach Polek , które decydują się na zamieszkanie w kraju męża , a na miejscu się okazuje , że nie ma raju tylko piekło i potem jest wielki problem z odzyskaniem dzieci , bo według tamtego prawa dzieci zostają przy ojcu . Wyjątki się zdarzają tak jak napisałam , ale zawsze pozostaje lęk . Tak się nad tym zastanowiłam , i myślę , ze gdybym miała córkę (mam syna uff) to bałabym się o nią i o jej dzieci , gdyby była w takim związku i pewnie całe lata musiałyby upłynąć , aż bym odetchnęła , że jest wszystko ok .


Basiu , wyjaśnienie tego określenia znalazłam tutaj www.miejski.pl/slowo-Ciapaty , też nie znałam

Bardzo fajny ten twoj slownik malgosia - mozna sie smialo codziennego polskiego nauczyc

Ja mam corke i sie ciesze, ze tak samo jak ja patrzy na zwiazki z muzulmanami jako nieaktualne

barbara67 napisał:
Ja nie musze daleko szukac - u nas w miejscowosci sa dwie takie z " pamiatkami " po cudownej milosnej przygodzie z ciapatami ( nigdy wczesniej tego okreslenia nie slyszalam )

Na szczescie dla nich ulozyly sobie zycie na nowo z no. i wszystko gra

Oj, Basiu. Szkoda, ze Ty tez nie grzeszysz tolerancja. Co znaczy "pamiatki" po przygodzie? Czy te dziewczyny zostaly zgwalcone? Jezeli nie, to podjely one swiadoma decyzje odnosnie swoich zwiazkow. Ilu facetow z Polski, pozostawia po sobie takie "pamiatki" na emigracji - zastanawialas sie nad tym?

Mam nadzieje, ze Twoje dzieci maja/beda mialy szersze spojrzenie na swiat.

Mysle ze Basia ma wystarczajaco szerokie spojrzenie. Nie rozumiem co ma gwałt do tego??? Nie trzeba gwałtu aby z ciapatym miec dziecko. Chodzi o ślepote i głupotę. I nie o związki. A jesli chodzi o facetow z Polski, ktorzy pozostawili pamiątki i niekoniecznie na emigracji, to akurat ich nie trzeba sie bac i mozna liczyc na wsparcie w wychowywaniu dziecka, przynajmniej w wiekszości przypadków. A ciapaty zapłodni i znika, kobieta zostaje sama z ciążą i nie moze juz z nim utrzymywac kntaktow, bo grozi jej niebezpieczeństwo. Nie miales chyba nikogo znajomego z takim problemem.

Lærer napisał:
Kij grubosci kciuka - to dobrze czy zle??? Chyba zalezy od kciuka... Znowu mnie zamotales

To jest wlasnie glowny powod, dla ktorego muzulmanskie kobiety dosc chetnie wchodza w korelacje z niemuzulmanskimi samcami