Przyjmę papugę lub inne zwierzątko dls dziecka . - Norwegia

Przyjmę papugę lub inne zwierzątko dla dziecka .Okolice Stavanger Sandnes .Może jakieś akwarium z rybkami.

krych napisał:
Przyjmę papugę lub inne zwierzątko dla dziecka .Okolice Stavanger Sandnes .Może jakieś akwarium z rybkami.


Zwierzątko dla dziecka?
Zwierzątko, to nie jest zabawka!

www.finn.no/finn/torget/resultat?locatio...;sort=0&periode=

giovi2 napisał:
krych napisał:
Przyjmę papugę lub inne zwierzątko dla dziecka .Okolice Stavanger Sandnes .Może jakieś akwarium z rybkami.


Zwierzątko dla dziecka?
Zwierzątko, to nie jest zabawka!



otóż to!

A najlepiej weź psa i wyrzuć po tygodniu jak dziecko powie, że woli kotka...

No tak jak mowil mi kolega napisz posta cokolwiek zobaczysz co za bydło tu siedzi na tym forum.Teraz wiem o co mu chodziło .Znikam z tego forum . Polaczki chore .

krych napisał:
No tak jak mowil mi kolega napisz posta cokolwiek zobaczysz co za bydło tu siedzi na tym forum.Teraz wiem o co mu chodziło .Znikam z tego forum . Polaczki chore .

No no no, dobrze ze czasem,wwsrod tego bydla pojawiają się takie rodzynki z klasą jak ty.

Najgorsze jest to, ze prawdopodobnie i tak nic go nie powstrzyma przed nabyciem "zwierzatka dla dziecka"
Jezeli jeszcze to przeczytasz, proponuje sprawdzic jak dlugo zyje papuga, poniewaz w zaleznosci od gatuku moze to byc 8-80 lat.

freespace.virgin.net/swiat.papug/magazyn/no001/article001.html

Mam nadzieje, ze wybierzesz jednak jakies rybki, choc zapewne nie zdajesz sobie sprawy z ilosci obowiazkow.
Moze lepszym rozwiazaniem bedzie kon na biegunach?

jak do zabawy to polecem: wałesaki brazyljiskie lub skorpiony. Dziecko bedzie mialo sporo wrazen z takimi zwierzatkami i starczy do konca zycia.

Bez przesady. Wszystko zalezy w jakim wieku jest dziecko i jak odpowiedzialni sa rodzice.
Ja mialam zwierzaki od malego i nic sie zwierzakom zlego nie dzialo, choc oczywiscie w mlodszym wieku, to glownie (jak nie tylko) moi rodzice czyscili klatki i dawali jesc.
Wiec jezeli odpowiedzialny rodzic, to wszystko bedzie OK.

Obecnie tez mam psa kupionego niby dla dzieci. Dzieci mowia wszyskim, ze pies jest ich, a w praktyce pies jest moj - ja chodze z nim na spacer, ja daje jesc i zalatwiam wszystkie sprawy z nim zwiazane (veterynarz, higena, ubezpieczenie, itp).

I na takiej zasadzie sprawia sie zwierzeta dla dzieci - kupuje sie zwierzaka z mysla o sobie, a dzieciom mowi sie, ze jest ich i wszyscy sa wtedy zadowoleni.


Podsumowujac - krych, spraw sobie to zwierzatko, ktore najbardziej lubisz. Bo to ty, a nie twoje dzicko , bedzie po nim sprzatal klatki, czy akwaria i dawal im jesc. Dziecko popatrzy, poglaska 5 minut i pojdzie robic cos innego.

Elise napisał:
Bez przesady. Wszystko zalezy w jakim wieku jest dziecko i jak odpowiedzialni sa rodzice.
Ja mialam zwierzaki od malego i nic sie zwierzakom zlego nie dzialo, choc oczywiscie w mlodszym wieku, to glownie (jak nie tylko) moi rodzice czyscili klatki i dawali jesc.
Wiec jezeli odpowiedzialny rodzic, to wszystko bedzie OK.

Obecnie tez mam psa kupionego niby dla dzieci. Dzieci mowia wszyskim, ze pies jest ich, a w praktyce pies jest moj - ja chodze z nim na spacer, ja daje jesc i zalatwiam wszystkie sprawy z nim zwiazane (veterynarz, higena, ubezpieczenie, itp).

I na takiej zasadzie sprawia sie zwierzeta dla dzieci - kupuje sie zwierzaka z mysla o sobie, a dzieciom mowi sie, ze jest ich i wszyscy sa wtedy zadowoleni.


Podsumowujac - krych, spraw sobie to zwierzatko, ktore najbardziej lubisz. Bo to ty, a nie twoje dzicko , bedzie po nim sprzatal klatki, czy akwaria i dawal im jesc. Dziecko popatrzy, poglaska 5 minut i pojdzie robic cos innego.

Z papugami jest inaczej, polecam lekture. Krych woli "przyjac" niz kupic wiec oplaty za veta czy dodatki przerosna jego zalozony budzet (zerowy) Dobrym rozwiazaniem jest krowa mleczna, bo daje mleko lub ew kot, bo wilkim lowczym bywa.