"Éric Moussambani (ur. 31 maja 1978) - pływak z Gwinei Równikowej. W mediach nadano mu przydomek Węgorz (ang. Eric The Eel).
Moussambani zyskał sobie światową sławę, kiedy podczas letnich Igrzysk Olimpijskich w Sydney w 2000 roku pokonał 100 metrów stylem dowolnym w czasie 1.52.72 - dwukrotnie wolniejszym od najszybszych rywali, gorszym także od rekordu świata Iana Thorpe'a na 200 metrów".
Eddie Eagle Edwards - mam nadzieje, ze sa tacy, ktorzy go nie znaja
"Eddie to pierwszy Anglik w historii, który wystartował w konkursie skoków narciarskich. Zawsze zajmował ostatnie miejsca. Na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie był 55, ostatni. Jednakowoż było to najwyższe miejsce, jakie zajął. Na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Calgary odniósł największy sukces w całym swoim życiu. Zajął 56, przedostatnie miejsce, gdyż 57 zawodnik został zdyskwalifikowany
Eddie stal się mega-gwiazdą. Zostaje zapraszany na przeróżne konkursy, występuje w reklamach (m.in Forda, Panasonica, Coca Coli) i talk-show. Prowadzi własne audycje w radio. Komentuje dla telewizji brytyjskiej Mistrzostwa Świata (kasując przy okazji 20tys. funtów szterlingów), mieszkając i trenując jakiś czas w Lake Placid (USA) udziela się również w stacji ABC Sports.
Staje się także gwiazdą... muzyki. Piosenka "Fly Eddie Fly" wchodzi do pierwszej "50" w Wielkiej Brytanii. W Finlandii również kochają Eddiego - tam utwór "Mun niemi en Eetu" dochodzi do 2 miejsca na liście przebojów!"
Dostępne są pokoje,
Jeden pokój pojedynczy i dwa łóżka w pokoju dwuosobowym, zlokalizowane 300 metrów od stacji T-bane Vinderen. Idealne dla pary lub dwóch osób. Wymagana kaucja na jeden miesiąc. Mieszkanie znajduje się w dobrej okolicy, w przyjemnej atmosferze. Opłata za prąd, internet i ciepłą wodę jest wliczona w cenę. Blisko do stacji T-bane oraz przystanku autobusowego. W pobliżu znajdują się sklepy takie jak Mega Cop, Kiwi, Rema oraz poczta.
...
A to bylo calkiem niedawno. I liga hokeja w Rosji.
Sedziowie wykluczyli tylu zawodnikow, ze koniec koncow nie bylo kim grac. Spotkanie przerwano
"Spotkanie trwało... cztery minuty. Tyle wystarczyło, żeby hokeiści rozpętali MEGAburdę. To najprawdopodobniej największa bijatyka w historii hokeja.
Jaromir Jagr przyznał po meczu, że czegoś takiego jeszcze w karierze nie widział. Słynny hokeista spędził w NHL wiele lat, jednak dopiero w Rosji zobaczył, jak wygląda prawdziwa bijatyka.
W Kontynentalnej Lidze Hokeja Witaz Czechow spotkał się z zespołem Jagra - Awangardem Omsk. Nie minęły cztery minuty, a zawodnicy obu ekip zaczęli się bić. Po pierwszej bijatyce doszło do kolejnej. Kiedy wydawało się, że udało się już opanować sytuację, to"...
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.