Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
zosta napisał:
Dziękuję za odzew wszystkim osobom gotowym udzielić wsparcia. Ponieważ kilka osób zadeklarowało pomoc finansową, inicjatywę przekazałem Towarzystwu Polsko-Norweskiemu w Stavanger. Proszę w tej sprawie kontaktować się bezpośrednio z nimi
polsknorsk.com/index.php/pl/kontakt
kontakt
Jeśli macie kontakt z podobną organizacją w Bergen, warto się do nich zwrócić z sugestią zorganizowania takiej akcji.


Ci ze Stavanger to organizowali wielka orkiestrę świątecznej pomoc O ile się nie myle. lepiej kontakt z samym poposzkodowanym, konto pewnie ma w banku i mu bezpośrednio kasę przelać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 112  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Widzę, ze usuwacie prawdę. Towarzystwo działa bez legalnie wybranego prezesa. Samozwańca. Kasa swieci pustkami, oj dużo by można pisać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 33  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Pojawiła się nowa prośba w związku z trudnościami w uruchomieniu telefonu satelitarnego Iridium, który zamókł w czasie wypadku i teraz są trudności z jego uruchomieniem. Potrzebny jest rzut fachowym okiem więc osoby znające się na rzeczy proszę o kontakt.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 138  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Towarzystwo Polsko-Norweskie w Stavanger podjęło inicjatywę i uruchomiło akcję zbierania pieniędzy na pomoc jachtowi Magnus Zaremba. Wszystkich chcących wesprzeć finansowo zmagających się z wielkimi trudnościami ludzi zachęcam do skorzystania z tej możliwości.

Szczegóły akcji zostały opublikowane na Facebooku: www.facebook.com/towarzystwopolskonorweskiewstavanger?fref=nf
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 131  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Na prośbę kapitana Moczydłowskiego poniżej kilka słów od niego.

A chciałem żeby było tak spokojnie i po cichu! Nie udało się i jest narodowa sensacja. Bardzo przepraszam, naprawdę nie chciałem. Będzie czas na głębsze refleksje, a na razie przyznaję, że porwałem się z motyką na słońce. Oczywiście teraz mi żal, szczególnie rodziny. To dotyczy moich kłopotów finansowych a nie wywrotki, która mi się przydarzyła i wpędziła w poważne problemy.
Dowiecie się wkrótce jakie kardynalne błędy popełniłem, jak jestem nieodpowiedzialny i co należy z takimi zrobić. Kij ma zawsze dwa końce, a ja staram się szukać zawsze tego lepszego.

Co może być dobrego w mojej sytuacji? Na co dzień wydaje się, że jesteśmy od siebie daleko i więcej nas rożni niż łączy. Może łaskawy Stwórca dopuszcza takie wydarzenia by ujawnić ludzką solidarność? To jest wartość.

Dziękuje wszystkim za telefony, maile i chęć pomocy. Dziękuje za każdy grosz tak trudny do zdobycia w naszych niełatwych czasach. Przyjmuję z wielką wdzięcznością każdą Waszą pomoc. Środowiska polonijne okazały nieprzebrane pokłady sympatii, pomocy, zrozumienia. Proszę uwierzyć, nie było moim celem w ten sposób zdobywać tę cenną wiedzę.
Nie myślałem, że kiedykolwiek będę w takiej sytuacji, ale życie najskuteczniej uczy pokory - nie muszę o tym przekonywać.
Eugeniusz Moczydłowski

Osobom chcącym wesprzeć mnie finansowo podaję numery mojego rachunku.
Citi Handlowy
SWIFT CITIPLPX
PL nr 22 103000190109851700015427
USD nr 09 103000190108404710010463
EUR nr 95 103000190109784815501584
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Jak wiecie młodzi załoganci, którzy byli na pokładzie Magnusa Zaremby w czasie wywrotki, znaleźli się już w Polsce, jednak ich cudem ocalałe rzeczy są wciąż na Magnusie. Część z tych rzeczy jest niezbędna do pracy, stąd prośba do osób, które w najbiliższym czasie będą podróżować z Bergen do Polski z możliwością zabrania tego sprzętu o kontakt z kapitanem Moczydłowskim.

Proszę dzwonić bezpośrednio do niego na nr +48 603 75 11 55 lub kontaktować się ze mną.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -9  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Magnus, również dzięki Waszej pomocy, jest gotowy wyruszyć z Bergen do Polski, gdzie czeka go długa i kosztowna rokonwalescencja.
Kapitan Moczydłowski przed wypłynięciem poprosił o przekazanie kilku słów od niego, co poniżej.

*****************************************************************************
Przyjaciele,

Magnus wygląda już prawie jak statek morski. Uruchomiliśmy podstawowe funkcje statku i jeśli pogoda pozwoli, jutro lub pojutrze ruszamy do domu. Z duszą na ramieniu oczywiście. Mamy tylko silnik i mały ponton z silnikiem przyczepnym honda 2 KM. Działają agregat prądotwórczy, nawigacja, AIS, UKF, światła nawigacyjne i wszystkie pompy. Mamy tratwę, środki ratunkowe, Spot, telefon Iridium. Podczas wywrotki wlało się bardzo mało wody, ale to wystarczyło by zniszczyć komputer autopilota, tablice rozdzielczą i panel kontrolny. Wciąż jest szansa na uruchomienie autopilota.
Odzyskałem wszystkie okucia, odlewy, mocowania, togle i ściągacze masztu. Liny prawie wszystkie, ale niewiele można wykorzystać ponownie – są zgięte, a wiec niepewne. Żagle maja znikome uszkodzenia. Bom bez uszkodzeń.

Magnus przetrwał wywrotkę znacznie lepiej niż ja. Na pewno zasłużyłem na tę surową lekcję, ale o tym przy innej okazji. Stoję już w miarę na nogach , a właściwie to jestem osłupiały, spontanicznością, sympatią, wsparciem na duchu i ciele tylu ludzi. Gdyby to nie było idiotyczne, mógłbym śmiało napisać, że warto fiknąć kozła, by się przekonać jak wielu chce wyciągnąć do ciebie rękę. Nie ma ceny, której by nie było warto zapłacić za takie doświadczenie. Nie miałem pojęcia, że misja Magnusa cieszy się uznaniem tylu starych i nowych znajomych. Nie chciałbym się użalać nad sobą, ale przyznaje, że czułem się bardzo osamotniony i mimo wszystko – zdziwiony kiedy Magnus w bólach powstawał. Może Opatrzność w taki sposób przywraca wiarę w solidarność i humanizm najwyższej próby? Cieszę się ze wszystkimi, że nauka nie była zbyt surowa. Przyjaciół nie mogę skazywać na ekscesy mediów i "specjalistów" teoretyków i wkrótce napiszę i pokażę coś więcej o wypadku.Chcę jednak byście już teraz znali moje zdanie: wywrotkę spowodowała fala dużo wyższa od zwykłej sztormowej, która wynosiła ponad 10 m, nadbiegła z innego kierunku niż fale sztormowe. Druga taka fala obróciła jacht wokół stępki. Sadziłem, że nie mam do czynienia z wyjątkiem, tylko z nadzwyczajnymi warunkami zagrażającymi życiu. Konstrukcja jachtu zapewniła jego bezpieczeństwo, ograniczyła straty i ochroniła załogę.

Wszystkim wspierającym mnie na duchu i ratującym Magnusa składam najserdeczniejsze podziękowanie. To jest wzruszające, podniosłe, daje sile do przetrwania i pobudza wolę walki.

Pozdrawiam Was najserdeczniej.
Gienek Moczydłowski
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 97  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Anna Motyka
(Annamoss85)
Wiking
A nie był ubezpieczony ??
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 88  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Annamoss85 napisał:
A nie był ubezpieczony ??
Pewnie i byl. Ale ubezpieczenie nigy ci nie zwroci calej sumy. Powiedza raczej - autopilot uzywany przez rok jest warty pol ceny - i tyle ci oddadza. I tak z wszyskim.
A w koncu nie wszysko mozna odkupic z powrotem za pol ceny.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 25  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok