Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(16071 niezalogowanych)
1132 Posty
Gosia P
(małgośka)
Maniak
starlett napisał:
mepsycholog napisał:
Polki sa ambitne!a co do mezow to czy biedny czy bogaty i tak obiad ugotowac trzeba!

niby prawda, ale jak bogaty mąż, to obiad ugotuje gosposia...


tak , tylko powinna być mało atrakcyjna , bo się zakręci dobrze i znów trzeba będzie samemu gotować sobie albo co gorsza dla tego biednego męża
można też ewentualnie jadać na mieście , ale tam są kelnerki także nie wiadomo co robić ????
może nie jeść w ogóle ...
no nie wiem , nie wiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
Kamila P-L
(starlett)
Początkujący
buehehehehe

też prawda
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
mepsycholog napisał:
Od razu wyprobowywac, wyprobowac to mozna kijki narciarskie albo pompke do roweru.
Ja sie tylko zapytalam co sadzicie o Polakach,jak to jest byc na emigracji z daleka od wlasnej kutury i korzeni.Czy to dlatego wielu z was(na tym forum) szydzi z polskosci,wysmiewa narodowy dorobek,zartuje z wielowiekowej tradycji?
Na forum wiekszosc mowi to samo,nikt sie specjalnie nie probuje wylamac i plynie z pradem stechlej papki wygrzebanych smieci internetowych,ktora co poniektorzy(z wypranymi mozgami) nazywaja prawda i sie do niej odwoluja,co jest zenujace i niesmaczne.Gdzie sa Polacy ktorzy swoj jezyk maja i bronia swoich wartosci (chrzescijanskich miedzy innymi )a nie prezentuja pseudoliberalne poglady bazujace na tanich brukowcach i oglupiajacych stronach internetowych?Czy rzeczywiscie w Katyniu wybito wiekszosc inteligencji polskiej, co wiaze sie z brakiem wiedzy ktorej nie mial kto przekazac?


Ja odberam twoja wypowiedz jako prowokujaca i wlasnie uogolniajaca - "wiekszosc", "wielu z was" itp. - ja mieszkam w No. dluzej niz mieszkalam w Pl. mam tu rodzine i "cale moje zycie " ale nigdy nie wyszydzam pl. wartosci ani nie umniejszam pl. dorobku . Co do chrzescijanstwa - to nie mialam nigdy dobrego zdania o wartosciach jakie soba reprezentuje kosciol katolicki i w konsekwencji tego nie ochrzcilam tez moich dzieci w tym kosciele . Mysisz ze wszyscy tzw. emigranci sa tutaj bo nie maja wyjscia , bo sa zmuszeni do tego przez syt. ekonomiczna lub inne okolicznosci i wszyscy z tego powodu cierpia i maja problemy n.p. psychiczne ????

Ja czuje sie szczesliwa, zrealizowana , usatusfakcjonowana i w zyciu prywatnym i w zawodowym .

A ty ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
Kamila P-L
(starlett)
Początkujący
a mój narzeczony powiedział mi kiedyś: "każdy kto siebie szanuje powinien być protestantem"
coś chyba w tym jest?
ja jestem katoliczką na papierze, ale w ogole nie praktykuje bo to jest dla mnie śmieszne
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
417 Postów
Brudny Harry
(Hardi)
Wyjadacz
mepsycholog napisał:
Czy my nie jestesmy statystycznymi cyframi w systemie?Kto sie odwazy na bycie idealista?jest o wiele latwiej nie wyrozniac sie od innych...przynajmniej sumienie nie meczy.Teoria dysonasu poznawczego wiele wyjasni tym co chca sie spierac.
Powiedz może kim jest statystyczny polak? Tzn. jakie musi spełniać warunki aby być statystyczny?

Ja np. nie pale, nie upijam się, nie kradnę, nie biorę ani nie daje łapówek, nie lubię kleru ani disco polo, nie zazdroszczę innym sytuacji materialnej itd., nie interesuje się plotkami, itd. itd. itd.

Czy jestem statystycznym polakiem czy nie?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
Statystyczny Polak :

Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
starlett napisał:
a mój narzeczony powiedział mi kiedyś: "każdy kto siebie szanuje powinien być protestantem"
coś chyba w tym jest?
ja jestem katoliczką na papierze, ale w ogole nie praktykuje bo to jest dla mnie śmieszne


No. - statystyczni - nie sa zagorzalymi protestantami i sa w kosciele na chrzcinach, konfirmacjach, pogrzebach no i moze co niektorzy na Swieta Bozego Narodzenia ( po prostu jak musza )

A szacunek dla siebie nie jest moim zdaniem sprawa wyznania tylko norm i zachowan jakie soba reprezentujemy

A jak tam z apteka ? Jak sie dogadujesz po angielsku to na dobry poczatek poradzisz sobie "wsrod ludz"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
Kamila P-L
(starlett)
Początkujący
angielski znam dobrze wiec nie ma problemu
gorzej ze po prostu rzucilam sie na gleboką wodę tutaj
i brakuje mi wielu rzeczy z Polski których tutaj nie ma
no ale nic, na pewno za jakiś czas się przyzwyczaję i nauczę tutaj żyć
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
starlett napisał:
angielski znam dobrze wiec nie ma problemu
gorzej ze po prostu rzucilam sie na gleboką wodę tutaj
i brakuje mi wielu rzeczy z Polski których tutaj nie ma
no ale nic, na pewno za jakiś czas się przyzwyczaję i nauczę tutaj żyć


Jakich rzeczy z Pl. ci tu brakuje - moze sa tylko jeszcze ich nie odkrylas ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Luba)
Wiking
mepsycholog napisał:
Od razu wyprobowywac, wyprobowac to mozna kijki narciarskie albo pompke do roweru.
Ja sie tylko zapytalam co sadzicie o Polakach,jak to jest byc na emigracji z daleka od wlasnej kutury i korzeni.Czy to dlatego wielu z was(na tym forum) szydzi z polskosci,wysmiewa narodowy dorobek,zartuje z wielowiekowej tradycji?
Na forum wiekszosc mowi to samo,nikt sie specjalnie nie probuje wylamac i plynie z pradem stechlej papki wygrzebanych smieci internetowych,ktora co poniektorzy(z wypranymi mozgami) nazywaja prawda i sie do niej odwoluja,co jest zenujace i niesmaczne.Gdzie sa Polacy ktorzy swoj jezyk maja i bronia swoich wartosci (chrzescijanskich miedzy innymi )a nie prezentuja pseudoliberalne poglady bazujace na tanich brukowcach i oglupiajacych stronach internetowych?Czy rzeczywiscie w Katyniu wybito wiekszosc inteligencji polskiej, co wiaze sie z brakiem wiedzy ktorej nie mial kto przekazac?



A więc o to chodziło...o stereotypy...Co ja sadzę o Polakach, czyli co tak naprawde myślę również o samej sobie? Temat zbyt prywatny, jak na forum.

Akurat tutaj osobiście nie spotkałam sie z jawnymi przykładami wyśmiewania dorobku narodowego (domyślam się, że chodzi o dziedzictwo kulturowe?), tudzież z żartami z wielowiekowej tradycji. Nie wiem, może nieuważnie czytałam i może ktoś zechce mi cos przypomniec...

Nie wszyscy Polacy bronią swoich wartości przez pryzmat chrześcijaństwa. W Polsce nader często spotykam sie z przekonaniem, że etyka i religia to jedno i to samo, a morale nie muszą przecież wynikac z religijnych pobudek.

"pseudoliberalne poglady bazujace na tanich brukowcach..." Jakis przykład by sie przydał, bo sama jestem ciekawa!

A na obiad dzisiaj nie będzie ani schabowego, ani ziemniaków, ani zasmażanej kapusty (niestety!)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok