kasiaaaaa napisał:
no to prawda na emigracji ciezko i do mamy daleko a jeszcze jak maz pracuje z polakami .to tylko woda i piwsko .cala dnie nic nie pomaga w domu.
A jak ma pomagac w domu, kiedy calymi dniami pracuje?
Moze trza mu powiedziec, coby zaczal pomagac nockami?
no to prawda na emigracji ciezko i do mamy daleko a jeszcze jak maz pracuje z polakami .to tylko woda i piwsko .cala dnie nic nie pomaga w domu.
A jak ma pomagac w domu, kiedy calymi dniami pracuje?
Moze trza mu powiedziec, coby zaczal pomagac nockami?