placuch napisał:
Jufinho napisał:
dokladnie bo za chwile zaczna zjezdzac wszyscy i maja do tego takie samo prawo jak Wy. Zlodzieje, bandyci i wszyscy bez pomyslu na zyciu jako pierwsi zaczeli wyjezdzac a teraz opuszczaja Polsce wszyscy pozostali co sobie w Polsce radza nie najgozej ale chca miec poprostu lepiej jak caly ten kryminal i buractwo co siedzi tu od lat. O czym swiadczy poziom tego forum... zamiast podac dlon....kloda....i znowu kloda...... Brzydze sie polakami za granica...
Zgadzam się, niestety jako pierwsi powyjeżdżali nieudacznicy a przynajmniej znaczna wiekszość, widzę w okolicy jacy ludzie na początku się potracili. To te same osoby, które teraz krytykują bojąc się o własne posadki żeby ktoś przypadkiem konkurencji nie zrobił. Dla mających problemy z czytaniem ze zrozumieniem..współpracuje z wojskiem ale nie jestem zawodowym (już nie). Jak pisze Jufinho radze sobie nie najgorzej ale planuje zmianę otoczenia przez wszech obecne patologie i dlatego, że nie mam zamiar dłużej pracować na bandę rozkradających wszystko wokoło darmozjadów, tym bardziej że ta łódź coraz szybciej na dno idzie i za 10 -20 lat tu tragedia będzie a wtedy wolę być gdzie indziej. W porównieniu do UK w Norwegii niewielu jest polaków ale po większości powyższych postów widzę, że nie mało wśród Was "prawdziwych pseudo życzliwych polaków". Odnośnie moich kwalifikacji to nigdy nie lubiałem próżnować, mam prawko "C", technikum i owszem - kucharz, ale i studia ukończone, papiery fizjoterapeuty - rehabilitanta a aktualnie biorę się za nowe kwalifikacje więc napewno nie będe wyjeżdżał z niczym żeby po chwili byle pracy ciągnąć z socjalu.
wiesz z tego socjalu to nie pociagniesz jesli nie wypracujesz kwoty, wiec sie tak nie rozpedzaj
na Polakow patrza juz inaczej, chcesz socjal a zrobimy wszystko, zeby Ci sie go odechcialo
te swoje papiery to nijak nie pasuja do specjalisty, skup sie na jednym max dwoch zajeciach bo z bylejakimi nic nie zdzialasz, wierz mi takich jak Ty tutaj na peczki, probuja budowlanki a potem laduja w czarnej strefie
i pamietaj, ze kombinowanie ma krotkie nogi, zawsze gdzies Cie dopadnie