jasta102 napisał:
[quote]kowalsky napisał:
[quote]jasta102 napisał:
[quote]kowalsky napisał:
[quote]jasta102 napisał:
kowalsky napisał:
jasta102 napisał:
kowalsky napisał:
zareczam ci, ze
ja po 25 latach nie zostane Norwegiem
tak i ty ile bys sie nie staral
ile nie wychwalal
to i tak w tym wcieleniu to juz byddysta nie zostaniesz
w tym trzeba sie narodzic i nasiaknac od kilku pokolen
Nie misiu, nie wychwalam - to co jest dobre dla mnie niekoniecznie musi dla ciebie. Po drugie zaręczać nie możesz, raczej ekstrapolujesz pojęcie które znasz na pojęcie, którego nie znasz.
Oto zasady, prawdy, które czynią z kogoś buddystę:
1. Wszelkie złożone rzeczy są nietrwałe.
2. Wszelkie emocje są cierpieniem.
3. Żadna rzecz nie posiada immanentnego istnienia.
4. Nirwana wykracza poza wszelkie pojęcia.
Reszta w googlach
zareczam i widze dobrze i wyraznie, ze daleko ci do pierwszego chociazby oswiecenia
brak ci spokoju i opanowania
dystansu
Ależ nie to czyni z kogoś buddystę. Jestem początkujący, ale nie neofita.
Jasta, jest to naprawdę teren na którym się gówno znasz, więc wszelkie imputowanie jest bezprzedmiotowe. Ja nie mówię o tym jakim ty jesteś hunem i w którym miejscu drogi. Zachowujesz się trochę tak jak ten Maur, różnica jest tylko taka, że jesteś bystrzejszy.
Ps.Kobitkę też tak potrafisz zanudzić?
[quote]kowalsky napisał:
[quote]jasta102 napisał:
[quote]kowalsky napisał:
[quote]jasta102 napisał:
kowalsky napisał:
jasta102 napisał:
kowalsky napisał:
zareczam ci, ze
ja po 25 latach nie zostane Norwegiem
tak i ty ile bys sie nie staral
ile nie wychwalal
to i tak w tym wcieleniu to juz byddysta nie zostaniesz
w tym trzeba sie narodzic i nasiaknac od kilku pokolen
Nie misiu, nie wychwalam - to co jest dobre dla mnie niekoniecznie musi dla ciebie. Po drugie zaręczać nie możesz, raczej ekstrapolujesz pojęcie które znasz na pojęcie, którego nie znasz.
Oto zasady, prawdy, które czynią z kogoś buddystę:
1. Wszelkie złożone rzeczy są nietrwałe.
2. Wszelkie emocje są cierpieniem.
3. Żadna rzecz nie posiada immanentnego istnienia.
4. Nirwana wykracza poza wszelkie pojęcia.
Reszta w googlach

zareczam i widze dobrze i wyraznie, ze daleko ci do pierwszego chociazby oswiecenia
brak ci spokoju i opanowania
dystansu
Ależ nie to czyni z kogoś buddystę. Jestem początkujący, ale nie neofita.
Jasta, jest to naprawdę teren na którym się gówno znasz, więc wszelkie imputowanie jest bezprzedmiotowe. Ja nie mówię o tym jakim ty jesteś hunem i w którym miejscu drogi. Zachowujesz się trochę tak jak ten Maur, różnica jest tylko taka, że jesteś bystrzejszy.
Ps.Kobitkę też tak potrafisz zanudzić?
