Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Finanse i kredyty

Są efekty restrykcji kredytowych: zadłużenie Norwegów może spaść pierwszy raz od 20 lat

Maja Zych

15 lipca 2019 12:57

Udostępnij
na Facebooku
Są efekty restrykcji kredytowych: zadłużenie Norwegów może spaść pierwszy raz od 20 lat

Do tej pory wiele osób otrzymywało pożyczki, które zgodnie z obecnymi przepisami nie zostałyby im przyznane. pxhere.com / CC0 Public Domain

Zadłużenie konsumenckie (forbruksgjeld) wśród Norwegów rośnie stale już od 20 lat, a w czerwcu tego roku sięgnęło rekordowej kwoty 117 miliardów koron. Eksperci przewidują jednak, że może to być przełomowy moment, który zapoczątkuje pierwszy od 1999 roku spadek wspólnego zadłużenia – wszystko dzięki wprowadzonym w tym roku zmianom na rynku kredytowym, w związku z którymi trzeba spełnić bardziej restrykcyjne wymagania, aby otrzymać pożyczkę.
Już teraz zaobserwowano, że wiele osób likwiduje lub zmniejsza limity na kartach kredytowych, które odnotowywane są jako zadłużenie w nowo powstałym rejestrze długów (gjeldsregister).
Reklama

Spadek po 20 latach

Już od 1999 roku zbiorcze zadłużenie Norwegów rosło średnio o 15 proc. każdego roku, osiągając w czerwcu 2019 kwotę aż 117 miliardów koron. Eksperci przewidują jednak, że może być to moment zwrotny, który po dwudziestu latach stałego wzrostu zapoczątkuje tendencje spadkowe. Przyczyną spowolnienia na rynku ma być przede wszystkim szereg zmian dotyczących kredytów konsumenckich, które zostały wprowadzone w tym roku – dzięki temu aby uzyskać pożyczkę, trzeba spełnić dużo bardziej restrykcyjne wymagania.

Działania rządu dają efekt

W 2019 rząd wprowadził szereg restrykcji, które wstrząsnęły norweskim rynkiem kredytowym. Od lutego na banki udzielające pożyczek konsumenckich zostały nałożone bardziej szczegółowe wymagania, dzięki którym jasno określone jest komu, ile i na jak długo mogą udzielić pożyczki.

Dodatkowo od początku lipca w Norwegii działa też rejestr długów, dzięki któremu banki i instytucje finansowe są w stanie zweryfikować całkowite zadłużenie klienta. Oznacza to, że posiadanie kart kredytowych – nawet tych, z których się nie korzysta – może wpłynąć na niekorzyść zdolności kredytowej. Ich limity skumulują się bowiem jako zadłużenie, dlatego w przypadku kart z ramami na kilkadziesiąt tysięcy koron może to w połączeniu z innymi pożyczkami skutecznie udaremnić starania o kredyt hipoteczny. Z tego powodu wiele osób coraz częściej rezygnuje z nieużywanych kart lub zmniejsza ich limity, co wpływa pozytywnie na kwotę łącznego zadłużenia Norwegów.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok