Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Finanse i kredyty

Nowe zasady udzielania pożyczek. Banki nie będą już bezkarne

Maja Zych

12 lutego 2019 10:18

Udostępnij
na Facebooku
5
Nowe zasady udzielania pożyczek. Banki nie będą już bezkarne

Banki muszą zastosować się do rozporządzenia do 15 maja tego roku. pixnio.com / CC0 Creative Commons

We wtorek 12 lutego w życie wchodzą nowe zasady dotyczące funkcjonowania banków udzielających kredytów konsumenckich. Od dziś Inspekcja Nadzoru Finansowego (Finanstilsynet) będzie mieć większe możliwości karania nieuczciwych pożyczkodawców – zasady bowiem określą dokładnie, ile banki mogą pożyczyć, jakie warunki musi spełnić kredytobiorca oraz jakie będą zasady spłaty długu.
Przepisy bazować będą na obowiązujących już zasadach udzielania kredytów hipotecznych, a banki będą miały czas do połowy maja, że przystosować się do nowych zasad.

Ma być bezpieczniej

Rozporządzenie dotyczące udzielania kredytów konsumenckich oraz kart kredytowych obowiązywać będzie do 31 grudnia 2020 roku. Jego głównym celem jest powstrzymanie rosnącego zadłużenia norweskich gospodarstw oraz uregulowania wytycznych, jakimi powinny kierować się banki – podstawowa zasada ma mówić, że nikt nie będzie mógł pożyczyć więcej niż pięciokrotność swoich rocznych zarobków. Dzięki temu rynek kredytowy ma być bezpieczny zarówno dla banków, jak i ich klientów.

Banki nie będą bezkarne

Rozporządzenie daje też nowe możliwości do wyciągnięcia konsekwencji względem banków, które nie będą stosować się do zasad.

– Wytyczne, które obowiązywały do teraz, nie dawały organom nadzoru wystarczających możliwości, aby ścigać tych, którzy nie przestrzegają regulaminu. Kiedy teraz zatwierdzimy to poprzez rozporządzenie, Inspekcja Nadzoru Finansowego zyska więcej środków, aby ścigać tych, którzy nie trzymają się zasad – zapewnia Minister Finansów Siv Jensen.
Nowe zasady udzielania kredytów konsumenckich:
  • Banki mogą udzielić pożyczki jedynie klientom, którzy mają wystarczające zarobki, żeby zapewnić wypłacalność w przypadku podniesienia oprocentowania całego zadłużenia o 5 punktów procentowych.
  • Banki nie mogą udzielić pożyczki klientom, których łączne zadłużenie przekracza pięciokrotność rocznych zarobków.
  • Okres spłaty pożyczki nie może przekroczyć 5 lat i musi być rozłożony na comiesięczne raty. W przypadku kart kredytowych minimalna kwota spłaty będzie ustalana co miesiąc w oparciu o wykorzystany kredyt.
  • Banki będą miały możliwość uznania części pożyczek, które nie będą spełniać nowych zasad. Ich ilość nie może jednak przekraczać 5 proc. wartości przyznanych kredytów każdego kwartału.
  • Rozporządzenie nie będzie przeszkodą do refinansowania istniejącego już długu, jeśli kwota pożyczki lub łączne koszty klienta przez czas spłaty kredytu nie wzrosną.
  • Rozporządzenie nie obejmuje kart z niskim limitem poniżej 25 000 koron, jeśli klient nie posiadał już innych kart kredytowych.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Stash Qu

13-02-2019 11:55

@jura gładysz
"No tak ale co wadze mają do tego komu ktoś i ile porzycza bank to nie innstytucja państwowa."

Niby nic... ale tylko jeśli myślisz na małą skalę. Pięciokrotność zarobków to zazwyczaj lekko ponad to co większość osób i tak jest w stanie spłacić. Spodziewamy się w najbliższych latach kryzysu finansowego. Wyobraź sobie taki scenariusz - kryzys przyszedł, stopy procentowe na bank pójdą w górę, możliwe, że o więcej niż 5%. Masa ludzi nie jest w stanie spłacać zadłużenia, część przeznacza większość przychodów wyłącznie na obsługę zadłużenia, konsumpcja w związku z tym spada jeszcze bardziej, dalej rośnie bezrobocie. Po pewnym czasie rynek nieruchomości zalewa fala tanich mieszkań po dłużnikach, nie opłaca się budować nowych, więc po tyłku dostaje jeden z filarów każdej gospodarki czyli sektor budowlany.
Im większe zadłużenie społeczeństwa tym silniej uderzy kryzys i nie można mówić o odpowiedzialności prywatnej bo jak padają banki kategorii "to big to fall" to ich ratowanie odbywa się z publicznych pieniędzy. W 100% popieram norweski rząd w tej sprawie, szkoda, że nasz jak zwykle śpi i jak znam życie pewnego dnia obudzi się z ręką w nocniku.

Josef Satan

13-02-2019 07:50

jurijgagarin napisał:
No tak ale co wadze mają do tego komu ktoś i ile porzycza bank to nie innstytucja państwowa.
To uszczęśliwianie ludzi na siłe w Norwegi stało się jurz tak nachalne jak w systemach stalinowsko-faszystowskich ststemach totalna dyktatura .
Nikomu nic nie wolno powiedzieć i zrobić .
Za niedługo bendą przepisy jakim powietrzem i w jaki sposób mają wszyscy w Norwegi oddychać


Nie frustruj sie zyciem, frustruj sie swoja frustracja.

jura gładysz

12-02-2019 12:52

No tak ale co wadze mają do tego komu ktoś i ile porzycza bank to nie innstytucja państwowa.
To uszczęśliwianie ludzi na siłe w Norwegi stało się jurz tak nachalne jak w systemach stalinowsko-faszystowskich ststemach totalna dyktatura .
Nikomu nic nie wolno powiedzieć i zrobić .
Za niedługo bendą przepisy jakim powietrzem i w jaki sposób mają wszyscy w Norwegi oddychać

Josef Satan

12-02-2019 12:46

Quad napisał:
6 kart kredytowych w kieszeni Norwega jest Normą.

Ja mam piec kart kredytowyw, a podobniez norwegiem nie jestem.
I tylko co z tego wynika?

Solomun .

12-02-2019 11:21

6 kart kredytowych w kieszeni Norwega jest Normą.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok