Jeden na pięciu mieszkańców Norwegii ma problemy finansowe

Dane za drugą połowę 2022 opublikowane przez SSB na początku maja pokazują, że 1 na 5 osób nie byłaby w stanie poradzić sobie finansowo z nieprzewidzianym wydatkiem w wysokości 20 tys. NOK bez zaciągnięcia pożyczki, sprzedaży posiadanych aktywów lub pomocy rodziny. - To ok. 900 tys. osób - podkreśla Håvard Bergesen Dalen, doradca z SSB.

Odsetek zgłaszających problemy finansowe jest tym większy, im niższy jest dochód gospodarstwa domowego, podaje SSB. 13 proc. gospodarstw o niskich dochodach (rodziny nieposiadające dzieci) zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku przynajmniej raz nie było ich stać na opłacenie rachunków za czynsz, prąd lub inne wydatki bieżące.

Wśród gospodarstw, w których są dzieci, 20 proc. zadeklarowało, że przynajmniej raz miało problem z opłatą jakiegoś rachunku. - Wzrost wydatków na energię elektryczną, żywność i paliwa miał relatywnie większy udział w dochodach gospodarstw domowych o niskich dochodach i gospodarstw domowych z dziećmi - opisuje SSB. 

Jednocześnie nieznacznie wzrósł odsetek osób, które stwierdziły, że nie stać ich na dobra konsumpcyjne. W 2021 roku 16 proc. odpowiedziało, że brak im pieniędzy np. na ogrzanie domu/ jedzenie mięsa lub ryb co drugi dzień/ wizytę u dentysty/ opłatę za internet / kupno nowych ubrań, podczas gdy w 2022 taki stan rzeczy zadeklarowało 18 proc. osób. - Chociaż odsetek osób pozbawionych przynajmniej jednego dobra materialnego niewiele się zwiększył, niektórzy walczą bardziej niż inni. Osoby samotne, a zwłaszcza samotni rodzice, wyróżniają się i zgłaszają, że nie stać ich na dobra konsumpcyjne - komentuje Bergesen Dalen. Przykładowo osób, których nie stać na ogrzewanie, w 2021 było 54 tys. w 2022 - już 90 tys., podaje SSB.

SSB podaje też, że u jednej na pięć osób wydatki na czynsz pochłaniają miesięcznie jedną czwartą dochodu. - Fakt, że dużą część dochodów przeznacza się na czynsz za mieszkanie, a wiele osób nie ma środków finansowych na nieprzewidziane wydatki, oznacza, że gospodarstwa domowe są narażone na utratę dochodów lub dalszy wzrost wydatków - dodaje Bergesen Dalen.

Średnia cena wynajmu mieszkania w Norwegii wzrosła o 6,59 proc. w skali roku. Podwyżki najbardziej odczuwalne są w dużych miastach: Oslo (wzrost o 8,9 proc. w skali roku), Bergen (+ 5,9 proc.) Trondheim (+ 9,1 proc.), Stavanger/Sandnes (+7,1 proc.).

Zadłużenie konsumentów w Norwegii wynosi obecnie 153,3 mld NOK - tylko między marcem a kwietniem wzrosło o 2,1 mld koron, podaje Norsk Gjeldsinformasjon, firma zajmująca się rejestrem długów norweskich konsumentów.

SSB, MojaNorwegia