Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Finanse i kredyty

DNB chce zarabiać na klientach. Wykorzysta ich nawyki zakupowe

Monika Pianowska

02 października 2019 11:00

Udostępnij
na Facebooku
DNB chce zarabiać na klientach. Wykorzysta ich nawyki zakupowe

Bank zapewnia, że nie udostępni osobistych danych. MN

Powszechnie wiadomo, że na swoje potrzeby banki gromadzą mnóstwo informacji o konsumentach, jednak DNB – jedna z największych takich instytucji finansowych w Norwegii – chce pójść o krok dalej. Bank przyznał, że zamierza sprzedawać prywatnym i państwowym podmiotom dane o nawykach zakupowych swoich klientów. 
W skrócie DNB zarobi więc na przeanalizowaniu i udostępnieniu informacji o tym, gdzie, kto, jak często i czym dokonuje transakcji. Przedstawiciele banku podkreślili jednak w rozmowie z NRK, że będą to wyłącznie zanonimizowane statystyki i nie mają zamiaru dzielić się poufną wiedzą o konkretnej osobie.
Reklama

„Spokojnie, nikt się nie dowie”

Rzeczone statystyki mają się opierać na danych o operacjach finansowych wykonywanych przez klienta, np. gdzie i jak często robi zakupy, ile na nie wydaje, a także w jaki sposób dokonuje płatności oraz za pomocą którego produktu banku. Nie obędzie się bez uwzględnienia płci, wieku czy miejsca zamieszkania konsumenta. DNB zbierze informacje za każdym razem, gdy klient banku kupi coś za pomocą karty lub konta swojego banku – bez względu na to, czy będzie to zwykła wizyta w warzywniaku czy rezerwacja biletów lotniczych przez internet. Jak jednak zapewnia instytucja, nikt nie dowie się, co kupuje konkretny konsument. Wszelkie tego typu dane – jak to w banku – pozostaną poufne.
Posiadacze kart i kont w DNB mogą więc odetchnąć z ulgą? Inspektorat Ochrony Danych (Datatilsynet), z którym w sprawie projektu statystyk na sprzedaż współpracuje DNB, nie ma co do tego stuprocentowej pewności. Chociaż bank ma zapewnić danym swoich klientów bezpieczeństwo, a realizując projekt postępować etycznie i zgodnie z prawem, zawsze istnieje ryzyko, że proces anonimizacji nie przebiegnie do końca pomyślnie. Dobra wiadomość dla uprzedzonych: z bazy do statystyk można się wypisać. Należy to zrobić osobiście na swoim profilu internetowym, zaznaczając opcję rezygnacji z udziału w akcji marketingowej.


Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok