Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Finanse i kredyty

Coraz więcej norweskich gospodarstw narażonych na problemy finansowe. Przyczyną m.in. podwyżki rat

Monika Pianowska

29 sierpnia 2023 08:30

Udostępnij
na Facebooku
7
Coraz więcej norweskich gospodarstw narażonych na problemy finansowe. Przyczyną m.in. podwyżki rat

Ponad 60 proc. norweskich gospodarstw domowych ma zadłużenie związane z hipoteką na domu. stock.adobe.com/standardowa

Rosnące koszty życia i stopy procentowe w Norwegii powodują, że coraz więcej osób popada w niepewność finansową i jest zmuszona pobierać zasiłki. Zagrożone są szczególnie domowe budżety tych, których raty kredytów hipotecznych stają się niewspółmiernie wysokie do dochodów.
24 sierpnia Norges Bank podniósł główną stopę procentową o 0,25 punktu procentowego do poziomu 4 proc., a większość norweskich banków w ślad za tą decyzją podniesie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Stopa procentowa jest obecnie na najwyższym poziomie od października 2008 roku.

Większość sobie poradzi

– Ponad 60 proc. norweskich gospodarstw domowych ma zadłużenie związane z hipoteką na domu – mówi Dagsavisen badacz Christian Poppe związany z Centrum Badań nad Opieką Społeczną i Życiem Zawodowym oraz Instytutem Badań Konsumenckich SIFO w OsloMet. – Zwiększone wydatki na kredyty hipoteczne wykraczają poza trzy potrzeby życiowe: mieszkanie, żywność i prąd. Tzw. czasy niedostatku (dyrtida) to kryzys wydatków, a nie kryzys dochodów, jak w pandemii koronawirusa. Wielu pracowników wówczas zwolniono, ale rząd był w stanie im pomóc, stosując ukierunkowane środki – mówi.
Jego zdaniem po wyjściu z kryzysu około dwie trzecie gospodarstw domowych prawdopodobnie poradzi sobie z wysokimi cenami bez problemu, ale pozostanie też większa część gospodarstw domowych, które będą borykać się z problemami finansowymi na nieprzeciętnym poziomie.

Rośnie grupa ryzyka

W czerwcu wraz z badaczką Elaine Kempson przygotował trzeci raport na temat wpływu kryzysu gospodarczego na finanse norweskich gospodarstw domowych. Podzielono je tam na cztery poziomy bezpieczeństwa: bezpieczny (1,25 mln gospodarstw), narażony (835 tys.), borykający się z problemami (305 tys.) i znajdujący się w tarapatach finansowych (153 tys.). Od sierpnia ubiegłego roku do marca tego roku odsetek ludności mającej problemy z płatnościami wzrósł o 3-4 proc. Odsetek narażonych gospodarstw spadł w ciągu ostatniego roku. Są stosunkowo zamożne, ale wiele ma kredyty hipoteczne i musiało oszczędzać w okresie dyrtid.
Wielu mieszkańców Norwegii ostatnio musiało oszczędzać.

Wielu mieszkańców Norwegii ostatnio musiało oszczędzać.Źródło: stock.adobe.com/licencja standardowa

Udział grupy walczącej z problemami finansowymi we wszystkich gospodarstwach domowych wzrósł z 5 proc. w kwietniu 2017 r. do 12 proc. w marcu 2023 r. Większość wzrostu nastąpiła po czerwcu 2021 r. Jedna trzecia to rodziny z dziećmi, które są w słabej sytuacji materialnej. Znajdujące się w tarapatach to najmniejsza grupa norweskich gospodarstw domowych, ale znacząco wzrosła z zaledwie dwóch procent w kwietniu 2017 r. do 6 proc. w marcu 2023 r. Większość tego wzrostu nastąpiła od czerwca 2021 r. do czerwca/sierpnia 2022 r.
Według raportu osoby narażone odczują wzrost stóp procentowych i zazwyczaj mają słaby bufor, na którym mogą się oprzeć, gdy rosną wydatki. Około 10 proc. z nich jest obecnie zagrożonych obniżeniem poziomu bezpieczeństwa.
– Podwyższone stopy procentowe pochłaniają dużo pieniędzy od społeczeństwa, a zmiana stylu życia wymaga czasu. Po dwóch kosztownych latach większość ludzi zrobiła wszystko, co mogła, aby oszczędzić – mówi Poppe.
Badacz uważa, że jeśli rząd nie podniesie stawek dla tych, którzy żyją ze świadczeń i ubezpieczeń, różnice społeczne w Norwegii się pogłębią. Zwraca on uwagę, że podczas tegorocznego porozumienia w sprawie ubezpieczenia społecznego poprawiono warunki, ale podwyżka jest nadal znacznie niższa niż realne potrzeby.

Po kilka zasiłków na raz

Jego zdaniem póki co pomogły dopłaty do rachunków za energię elektryczną. Rząd jest także w trakcie rozpatrywania możliwości obniżenia cen żywności.
Spośród 168 zbadanych rodzin mieszkających w Norwegii połowa korzystała z czterech lub pięciu różnych świadczeń. Pokazuje to inny raport oparty na projekcie Nye mønstre, który pomaga gospodarstwom domowym o utrzymujących się niskich dochodach, pisze Klassekampen.
Programy wsparcia mogą obejmować wszystko: od zasiłku rodzicielskiego, zasiłku na dziecko, pożyczek studenckich, zasiłku mieszkaniowego i pomocy społecznej po zasiłek inwalidzki i zasiłek dla bezrobotnych.
Źródła: Dagsavisen, Oslo Met, NTB, Klassekampen
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Ryszard Lwie Serce

31-08-2023 05:07

XXL ty te swoje przemarzały wywody zostaw dla swoich chłopców ...

Xx1

30-08-2023 19:53

Rysiek weź te swoje debilne komentarze dla chłopaków w robocie zostaw. Mieszkamy tu i mamy prawo wyrazić to co o obecnej sytuacji sądzimy. Tak naprawdę to ekspertem jest się nawet nie po studiach, ale kiedy pracujesz z czymś na pełen etat. Ekonomiści mogą nam, laikom mydlić oczy tak jak ty mógłbyś profesorowi kity wciskać na temat swojej roboty i on by pokiwał głowa, wierząc ze tak trzeba, ale jeśli to była by fuszerka to z czasem by to wyszło. Ny zwykli ludzie widzimy ze ekonomiści, politycy i inni eksperci odwalają konkretna fuszerę lub celowo nas oszukują. Ja mając firmę i prowadząc tez księgowość, ciagle muszę liczyć i widzę jak szybko ceny się zmieniają, jak wolno płace rosną… Po sieci krąży taki gif z domami Amerykanów, lata 70- te willa, …, obecnie kemping a za 10 lat plecak, maczeta i karabin. W Europie będzie to samo jeśli ludzie sobie na to pozwolą.

Jan Kowalski

30-08-2023 14:06

Otwarcie rynku zbytu, zniesienie monopoli w rolnictwie i handlu, wejscie do UE to jedyne wyjscie.

Ryszard Lwie Serce

30-08-2023 11:58

Same geniusze finansiery się wypowiadają...

Xx1

30-08-2023 09:10

Jeśli ma być kontynuowana obecna polityka to rzeczywiście wstąpienie do EU było by lepsze. Zreszta Rosja pokazała ze oni się nie zmieniają a my musimy jeszcze bardziej trzymać się razem by żyć w pokoju.

Xx1

30-08-2023 09:06

Ostatnie dwa rządy to jazda bez trzymanki w dół. Jeśli prawica i lewica się nie sprawdziły to jaka jest alternatywa? Ultra lewica? Zieloni i jazda na rowerach plus jedzenie robaków? Norwegowie zaczynaja dostrzegać co sie dzieje, ze świat poszedł do przodu a oni sie cofnęli. Norwegowie często jeżdżą ostatnio do polski, do dużych miast, nawet usłyszałem ze uważają ze tam widać większy dobrobyt niż tu, to musi ich boleć. Jeszcze niedawno kojarzyliśmy im sie z Januszami malującym ich domy za grosze, myśleli ze polska wyglada jak na filmach z USA, szare bloki i syf…

Eli Bulls

29-08-2023 11:13

Rzad i banki doprowadza do sytuacji w ktorej spoleczenstwo do tej pory broniace sie przed wstapieniem do Unii Europejskiej bedzie w kolejnych wyborach popieralo pro europejskie rozwiazania czyli mocna walute, ruch bezclowy, uproszczony i tanszy import zywnosci i innej masci produktow dla domu, budownictwa i przemyslu. Aktualna grabiez podatkowa, oprocentowania, oplaty i cla sa nie do przyjecia nie dla 1/7 spoleczenstwa ale dla wszystkich. Przy dotychczasowej polityce zasobne panstwo niebawem stanie sie krajem zebrakow i lachmaniarzy

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok