Edukacja
Nieobecność tylko ze zwolnieniem od lekarza. W szkołach wraca prawo sprzed pandemii
Wracają zasady sprzed pandemii koronawirusa /zdjęcie poglądowe stock.adobe.com/standardowa/Drobot Dean
Oświadczenie napisane przez rodzica nie będzie podstawą do usprawiedliwienia nieobecności w szkole, poinformował rząd. To efekt powrotu do szkół zasad panujących przed pandemią. Regulacje wejdą w życie jesienią.
Reklama
Po wakacjach jedynie zwolnienie lekarskie będzie podstawą usprawiedliwienia nieobecności w szkole, poinformowało 30 maja Ministerstwo Edukacji. Z zasady zrezygnowano w listopadzie 2021 roku, kiedy rząd ustalał prawo tymczasowe. Resort oświaty nie chciał, by na zajęcia uczęszczali uczniowie z oznakami infekcji dróg oddechowych. Aby ułatwić możliwość pozostania w domu, zlikwidowano obowiązek przedstawiania dokumentacji medycznej.
– Bardzo się cieszę, że społeczeństwo wróciło do normalnego życia codziennego, także w szkołach. Oznacza to, że jesienią powrócimy do normalnych zasad i rutynowego uczęszczania na zajęcia – poinformowała minister edukacji Tonje Brenna.
– Bardzo się cieszę, że społeczeństwo wróciło do normalnego życia codziennego, także w szkołach. Oznacza to, że jesienią powrócimy do normalnych zasad i rutynowego uczęszczania na zajęcia – poinformowała minister edukacji Tonje Brenna.
Zmiany dotyczą klas 8-10 (ungdomsskole) oraz szkół średnich (videregående skole).
Nieobecność w norweskiej szkole
Norweskie prawo wskazuje, że uczniowie oraz ich rodzice nie muszą usprawiedliwiać nieobecności, które nie przekraczają 10 proc. liczby godzin przedmiotu. Przekroczenie limitu może skutkować brakiem zaliczenia zajęć lub nieotrzymaniem dyplomu ukończenia kolejnego etapu edukacji. Każda nieobecność na zajęciach, która przekracza wskazane w ustawie 10 proc. zajęć, musi być udokumentowana zwolnieniem od lekarza lub innego specjalisty, m.in. fizjoterapeuty lub psychologa. Absencja wynikająca z problemów ze zdrowiem nie jest wliczana do limitu 10 procent.
Dyrektor szkoły może podwyższyć limit nieobecności do 15 proc., o ile uzna to za działanie uzasadnione. Źródło: wikimedia.org/ fot. Anne-Sophie Ofrim/ CC BY-SA 3.0
Minister edukacji zwróciła uwagę, że obowiązywanie limitu działa z korzyścią dla uczniów i oświaty. – Ważne jest, by uczniowie chodzili do szkoły nie tylko, by się uczyć, ale także zostać częścią społeczności szkolnej. Wiemy, że limit nieobecności przyczynił się do większej aktywności uczniów w szkołach. Obecne zasady mają też swoje mankamenty. Musimy stale pracować nad ulepszeniem zasad, które przyczynia się do zwiększenia obecności uczniów w szkołach – przyznała minister edukacji.
Umowa koalicyjna Partii Pracy i Centrum wskazuje, że przepisy dotyczące nieobecności uczniów w szkole mają być udoskonalone. Propozycja zmian w prawie ma trafić do Urzędu ds. Edukacji latem 2022 roku. Resort ma sprawdzić, czy obecne regulacje nie są zbyt skomplikowane i biurokratyczne.
Komunikat Ministerstwa Edukacji
Umowa koalicyjna Partii Pracy i Centrum wskazuje, że przepisy dotyczące nieobecności uczniów w szkole mają być udoskonalone. Propozycja zmian w prawie ma trafić do Urzędu ds. Edukacji latem 2022 roku. Resort ma sprawdzić, czy obecne regulacje nie są zbyt skomplikowane i biurokratyczne.
Komunikat Ministerstwa Edukacji
To może Cię zainteresować