W tym roku tak drogo jeszcze nie było. Na południu płacą za prąd prawie 100 razy więcej

Jak wynika z danych Nord Pool, gospodarstwa domowe w Agder, Rogaland, części Vestland oraz części Vestfold og Telemark zapłacą 3,0064 NOK za każdą zużytą kilowatogodzinę. Ostatni raz z takimi cenami mierzyli się w grudniu 2021 roku. Prąd kosztował wówczas 3,9 NOK/kWh. Po doliczeniu opłat i podatków, 11 lipca ostateczna cena sięgnie 4,30 NOK.

Koszt zużycia energii na południowym zachodzie Norwegii jest 91-krotnie wyższy niż w środkowej i północnej części kraju:

• wschodnia Norwegia (okręg energetyczny NO1) i część zachodniej Norwegii (NO5) – 1,79 NOK/kWh,
• środkowa Norwegia (NO3) i północna Norwegia (NO4) – 0,03 NOK/kWh,
• południowo-zachodnia Norwegia (NO2) – 3,01 NOK/kWh.

Ceny prądu w południowo-zachodniej części kraju zaczęły wyraźnie wzrastać w porównaniu z resztą kraju na przełomie wiosny i lata. Poprzedni tegoroczny rekord kosztów zużycia energii padł 30 czerwca. Mieszkańcy regionu płacili wówczas 2,80 NOK/kWh.

W Norwegii narasta coraz większa niepewność dotycząca zabezpieczenia dostaw prądu w okresie zimowym i następującej po nim wiośnie. O możliwych problemach poinformowali minister energii Terje Aasland oraz przedstawiciele spółek energetycznych i urzędów. Do oszczędzania wody przed nadchodzącą zimą wezwano dyrekcję państwowych hydroelektrowni. Ma to ograniczyć ryzyko reglamentacji dostaw energii. – Napięta sytuacja może wystąpić przede wszystkim późną zimą lub wczesną wiosną, tuż przed roztopami – precyzuje minister.

W najbliższym miesiącu, podobnie jak w poprzednich kwartałach, mieszkańcy Norwegii mogą liczyć na dopłaty do rachunków za energię elektryczną. Jeśli obecne średnie ceny utrzymają się, gospodarstwa domowe mogą uzyskać rekompensatę 1,50 NOK za każdą zużytą kilowatogodzinę. W czerwcu rządowe wsparcie wyniosło 1,16 NOK/kWh.

Źródło: Nord Pool, E24, regjeringen.no, MojaNorwegia.pl