Biznes i gospodarka

Hydroelektrownie muszą oszczędzać wodę. Minister straszy przerwą w dostawach prądu

Emil Bogumił

08 lipca 2022 17:30

Udostępnij
na Facebooku
9
Hydroelektrownie muszą oszczędzać wodę. Minister straszy przerwą w dostawach prądu

Kryzys energetyczny w Norwegii obserwowany jest od lata 2021. Z miesiąca na miesiąc pogłębia się. Fot. materiały prasowe Norsk Hydro

Urząd ds. Energii i Zasobów Wodnych (NVE) pracuje nad wdrożeniem środków, które zapobiegną dalszej eskalacji kryzysu energetycznego. Najgorsza sytuacja obserwowana jest na południowym zachodzie. Mieszkańcy regionu muszą zmagać się z rekordowymi cenami energii oraz historycznie niskim wypełnieniem zbiorników hydroelektrowni.
NVE i Ministerstwo Energii są szczególnie zaniepokojone sytuacją w elektrowniach. W pierwszych dniach lipca średnie wypełnienie zbiorników wynosiło 59,2 proc. Mediana z ostatnich 20 lat jest o 8,7 punktu procentowego wyższa. Najtrudniejsza sytuacja występuje w południowo-zachodnim okręgu energetycznym, w którego skład wchodzą m.in. Agder, Rogaland, część Vestland oraz część Vestfold og Telemark. Zbiorniki wypełnione są tutaj w 45,5 proc., co jest najgorszym wynikiem o tej porze roku od 20 lat. 30 czerwca gospodarstwa domowe płaciły w regionie za prąd ponad 87-krotnie więcej od użytkowników w północnej Norwegii – 2,80 NOK za kWh.

Elektrownie muszą oszczędzać wodę

Na początku lipca przedstawiciele Urzędu ds. Energii i Zasobów Wodnych odbyli spotkania z norweskimi producentami energii. Elektrownie zostały zobowiązane do oszczędzania wody. Zawartość zbiorników ma wystarczyć do zimy. Nieodpowiednie korzystanie z zasobów może doprowadzić do racjonowania dostaw prądu. – Napięta sytuacja może wystąpić przede wszystkim późną zimą lub wczesną wiosną, tuż przed roztopami – skomentował minister ropy i energii Terje Aasland.
Średnia cena prądu w południowej Norwegii, bez opłat i podatków, wynosi obecnie 1,50 NOK. W 2021 roku jej poziom zatrzymał się na kwocie 0,76 NOK.

Średnia cena prądu w południowej Norwegii, bez opłat i podatków, wynosi obecnie 1,50 NOK. W 2021 roku jej poziom zatrzymał się na kwocie 0,76 NOK. Fot. stock.adobe.com/licencja standardowa

Racjonowanie prądu w Norwegii oznacza możliwość wstrzymywania dostaw w określonych godzinach lub na określony czas. Drugim możliwym rozwiązaniem jest wprowadzenie limitów korzystania z energii. Przekroczenie go wiąże się z nałożeniem opłat dodatkowych. W pierwszej kolejności reglamentacją objęte są przedsiębiorstwa. Gospodarstwa domowe mogą spodziewać się jej jedynie w sytuacjach krytycznych. – Jest za wcześnie, żeby cokolwiek powiedzieć. Można wprowadzić racjonowanie na różne sposoby. Mamy rozporządzenie w tej sprawie – tłumaczy minister energii.
Resort przypomina także, że trudna sytuacja w kraju może doprowadzić do ograniczeń eksportu energii za granicę. Obecnie opiera się on na sprzedaży prądu produkowanego przez infrastrukturę umieszczoną na rzekach. Jak informują producenci, tego typu energia nie może być magazynowana, co umożliwia przekazywanie jej interkonektorami międzynarodowymi.

Źródła: E24, NRK, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan Kowalski

11-07-2022 07:57

Kolejny uczony, ktory spadl z drabiny. Dobra tlumacze jeszcze raz, jak pastuch krowie. Wiesz jak sie buduje elektrownie wodna?
Buduje sie na rzece zapore, na zaporze buduje sie elektrownie. Spietrza sie nurt rzeki i jezioro sie napelnia woda. Nadmiar wody plynie sobie dalej w dol przez system przelewow jako rzeka. Gdy produkuje sie prad woda plynie z jeziora na turbiny i do rzeki. Moc turbin mozna w kazdej chwili regulowac poprzez kontrolowanie przeplywu wody przez turbiny. Minimalny przeplyw musi byc utrzymany by rzeka nie wyschla.

Riggman

10-07-2022 22:02

Fantomas napisał:
Bzdury piszesz i brniesz dalej. Przeplyw wody wyplywajacej z jeziora na turbine jest kontrolowany i regulowany. Ilosc energii mozna w kazdej chwili kontrolowac i kazda turbine mozena wlaczyc i wylaczyc w ciagu krotkiego czasu. Tego nie da sie zrobic z blokami energetycznymi elektrowni cieplnych.
chlopie ty jak zaczarowany dalej o tych jeziorach , przeczytaj sobie artykul, masz tam jak wol ze z rzek wysylaja nadwyzke a nie z jezior. Rzeka plynie tak samo i wpada do fjordu i tam nadwyzke wysylaja do UK czy gdziesindziej tak samo jak w Norge jest wyzsza cena to sciagaja z farm wiatrowych z UK. Poczytaj sobie, wiedza nic nie kosztuje

Jan Kowalski

10-07-2022 18:32

Elektrownie szczytowo pompowe dzialaja na zasadzie magazynowania wody przez pompowanie jej do jeziora, gdy jest w sieci nadmiar pradu z elektrowni cieplnych i oddawnie jej przez wypuszczanie wody na turbiny gdy proadu w sieci brakuje. Turbiny dzialaja w 2 strony sa pompami do tloczenia wody do jeziora i turbinami do generowania pradu.

Jan Kowalski

10-07-2022 18:30

Bzdury piszesz i brniesz dalej. Przeplyw wody wyplywajacej z jeziora na turbine jest kontrolowany i regulowany. Ilosc energii mozna w kazdej chwili kontrolowac i kazda turbine mozena wlaczyc i wylaczyc w ciagu krotkiego czasu. Tego nie da sie zrobic z blokami energetycznymi elektrowni cieplnych.

Riggman

10-07-2022 17:27

Fantomas napisał:
Riggman: Bzdury wypisujesz. Jesli nie ma zapotrzebowania na prad, wylacza sie turbiny i zatrzymuje przeplyw wody, albo zmniejsza sie preplyw wody przez turminy zaleznie od zapotrzebowania. Poziom wody wtedy nie spad. Utrzymuje sie tylko minimalny przeplyw wody do rzeki wyplywajacej z jeziora.
Elektrownie woden czesto sluzo do magazynowania energii no. elektrownie szczytowo-pompowe.
Kolejny ekspert, ktory sie pewno zna i na mikrobiologii i na energetyce.


Zapomniales o tym ze taka elktrownia nie ma przycisku on/off i zapotrzebowanie na prad jest rozne co sekunde dlatego masz rozna cene pradu co godzine. Zobacz sobie w swojej apce u dostawcy pradu chyba ze z kaczogrodu piszesz lub to kolejne konto Gabriela

boguslawa galkowska

10-07-2022 17:09

hei, temat jest ciekawy więc trochę poczytałam w necie, i wychodzi na to, że są różne elektrownie wodne , zaporowe, szczytowo-pompowe, przepływowe, pływowe, piszą też , że tylko elektrownie szczytowo pompowe służą do dostosowywania produkcji energii do jej chwilowego zapotrzebowania. Na stronie energifaktanorge.no/norsk-energiforsyning/kraftforsyningen/ znalazłam informację, że 75% wytwarzanej energii wodnej w Norwegii jest \"regularbar\" więc wychodzi na to, że każdy z moich przedmówców miał trochę racji.

Jan Kowalski

10-07-2022 14:32

Riggman: Bzdury wypisujesz. Jesli nie ma zapotrzebowania na prad, wylacza sie turbiny i zatrzymuje przeplyw wody, albo zmniejsza sie preplyw wody przez turminy zaleznie od zapotrzebowania. Poziom wody wtedy nie spad. Utrzymuje sie tylko minimalny przeplyw wody do rzeki wyplywajacej z jeziora.
Elektrownie woden czesto sluzo do magazynowania energii no. elektrownie szczytowo-pompowe.
Kolejny ekspert, ktory sie pewno zna i na mikrobiologii i na energetyce.

Riggman

10-07-2022 09:49

Pawlus napisał:
Jaka to obłuda najpierw sprzedawali jak najwiecej pradu i szczycili sie zarobkami, teraz placza bo maja malo wody. Po co wczesniej sprzedawali, jakos do tej pory tak regulowali woda zeby starczalo przez caly rok.

zle to rozumujesz, pradu nei da sie zmagazynowac i poprostu elektrownie na rzekach robia prad zawsze ten sam, wczesniej zwyczajnie ten prad lecial w kosmos a teraz jest sprzedawany co nie wchodzi w siec a co do ilosci wody to faktycznie jest bardzo niski, idz sobie na pierwsza lepsza tame i masz srednio 2-3 m nizej. ta zima bedzie droga chyba ze atomowke postawia

Pawlus S

10-07-2022 07:12

Jaka to obłuda najpierw sprzedawali jak najwiecej pradu i szczycili sie zarobkami, teraz placza bo maja malo wody. Po co wczesniej sprzedawali, jakos do tej pory tak regulowali woda zeby starczalo przez caly rok.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok