Biznes i gospodarka
Urząd zabiera się za raje podatkowe. Sprawdzi, czy milionerzy ukrywają majątek za granicą
Ukrywanie majątku ma negatywnie wpływać na norweskie finanse. Fot. Pixabay (zdjęcie poglądowe)
Nawet 90 proc. majątku Norwegów ulokowanego za granicą określa się jako nieopodatkowany, informuje Urząd Podatkowy (Skatteetaten). Instytucja twierdzi, że taka sytuacja jest mało prawdopodobna. Zapowiedziała dodatkowe kontrole środków znajdujących się poza krajem fiordów.
Skala majątku ulokowanego przez Norwegów w rajach podatkowych wciąż rośnie. Wśród powodów wymieniane są negatywne zmiany na rynku kraju fiordów, m.in. wzrost podatków dla najbogatszych, restrykcje dla przedsiębiorców oraz niepewność inwestycyjna. Posiadacze środków za granicą w większości informują Urząd Podatkowy, że nie podlegają one opodatkowaniu w kraju fiordów. W ten sposób zgłoszonych jest 75-90 proc. aktywów.
Sprawę skomentował m.in. minister finansów Trygve Slagsvold Vedum. – To zaskakująco duże kwoty. Możemy zobaczyć, jak złożone i trudne jest w rzeczywistości znalezienie niektórych z tych środków. Musimy wykorzystać do tego odpowiednie zasoby, bo każda osoba posiadająca duże dochody i majątek powinna wnieść do Norwegii swój wkład – przyznał szef resortu.
Sprawę skomentował m.in. minister finansów Trygve Slagsvold Vedum. – To zaskakująco duże kwoty. Możemy zobaczyć, jak złożone i trudne jest w rzeczywistości znalezienie niektórych z tych środków. Musimy wykorzystać do tego odpowiednie zasoby, bo każda osoba posiadająca duże dochody i majątek powinna wnieść do Norwegii swój wkład – przyznał szef resortu.
Skatteetaten wypowiedział wojnę technologiczną
Norweski Urząd Podatkowy przyznał, że przeszedł głęboki proces cyfryzacji. Zyskane w ten sposób narzędzia mają pomóc wykryć majątek za granicą, który błędnie zgłoszono jako niepodlegający opodatkowaniu. Pierwszym krokiem ma być mapowanie kont bankowych. Jeśli któreś z nich okaże się podejrzane pod kątem nieprawidłowości skarbowych, właściciel będzie wezwany do złożenia wyjaśnień. Urzędnicy przyznają także, że wiele operacji będzie utrudnionych. Wśród norweskich milionerów i miliarderów coraz popularniejsze staje się lokowanie kapitału w formie kryptowalut. – Dalsze prace w tym zakresie mają być skoordynowane w ramach współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości, policją i jednostkami do spraw cyberprzestępczości – podsumował Trygve Slagsvold Vedum.
Do Stortingu trafił raport dot. przestępczości gospodarczej. Jednym z elementów dokumentu był opis problemu ukrywania majątku za granicą.Nils S. Aasheim/Norges Bank (zdjęcie poglądowe)
Urząd Podatkowy zwrócił uwagę, że wzrost wartości aktywów zagranicznych wynika także ze wzrostu wartości akcji posiadanych przez Norwegów. Nie wyklucza jednak, że część środków jest bezpodstawnie uznana za niepodlegająca opodatkowaniu. – Potrzebne są odpowiednie instrumenty i współpraca międzynarodowa na wszystkich poziomach. Na końcu musimy odpowiedzialnie kooperować z innymi urzędami – podsumowała Nina Schanke Funnemark, dyrektorka norweskiego Urzędu Podatkowego.
Jak od początku 2023 roku informują norweskie media, „ucieczka” kapitału i miliarderów za granicę wynika m.in. z podniesienia stawki podatku majątkowego o 0,1 pkt proc. Tylko w ostatnim roku z kraju fiordów miało wyprowadzić się więcej bogatych osób niż w przeciągu poprzednich 13 lat. W listopadzie 2022 roku koalicja Partii Pracy i Centrum przegłosowała zmianę opłat dla wszystkich osób posiadających majątek powyżej 20 mln koron norweskich.
Źródła: E24, Dagens Næringsliv, MojaNorwegia.pl
Jak od początku 2023 roku informują norweskie media, „ucieczka” kapitału i miliarderów za granicę wynika m.in. z podniesienia stawki podatku majątkowego o 0,1 pkt proc. Tylko w ostatnim roku z kraju fiordów miało wyprowadzić się więcej bogatych osób niż w przeciągu poprzednich 13 lat. W listopadzie 2022 roku koalicja Partii Pracy i Centrum przegłosowała zmianę opłat dla wszystkich osób posiadających majątek powyżej 20 mln koron norweskich.
Źródła: E24, Dagens Næringsliv, MojaNorwegia.pl
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
1