Biznes i gospodarka

Styczeń nie należy do korony norweskiej. Roczne statystyki nie pozostawiają złudzeń

Emil Bogumił

07 stycznia 2025 15:27

Udostępnij
na Facebooku
Styczeń nie należy do korony norweskiej. Roczne statystyki nie pozostawiają złudzeń

Korona norweska radzi sobie dużo gorzej niż na początku 2024 roku. Fot. Fotolia (zdjęcie poglądowe)

Korona norweska jest blisko 10 proc. tańsza niż na początku 2024 roku, wynika z analizy kursu dolara amerykańskiego. Słabość waluty widoczna jest także wobec innych jednostek. Podobne zawirowania można odnotować w porównaniu z euro i złotówką.
7 stycznia po południu polski złoty kosztował średnio 2,76 NOK. W skali tygodniowej i miesięcznej niemal nie zmienił wartości. W ujęciu rocznym podrożał o blisko 6,50 proc. Na początku 2024 roku kosztował około 2,60 NOK. Od 1 do 7 stycznia złotówka zamyka się w przedziale 2,73-2,76 NOK.

Ponad 4,00 proc. droższe niż przed rokiem pozostaje euro. Choć od początku roku cena waluty spadła o blisko 0,50 proc. i tak utrzymuje pułap przekraczający 11,70 NOK. 7 stycznia wyceniano je na średnio 11,73 NOK. Najważniejszy pieniądz Europy otworzył Nowy Rok w przedziale 11,78-11,79 NOK i spadł w ciągu doby do 11,66 NOK. Od tamtego momentu następuje wzrost.

Dolar (ponownie) rośnie w siłę

7 stycznia dolar amerykański kosztował średnio 11,29 NOK. To 9,60 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku. Choć od początku roku wartość zmalazł z 11,40 NOK do 11,23 NOK - za sprawą doniesień zza oceanu - amerykański pieniądz ponownie rośnie w siłę. 6 stycznia Donald Trump zdementował plotki sugerujące, że złagodzi pierwotne plany polityki celnej. Treść artykułu Washington Post, która przyczyniła się do osłabienia waluty, nazwał fałszywą. W trakcie kampanii wyborczej i po zwycięstwie Donald Trump zapowiedział podniesienie ceł o 10–20 proc. na wszystkie towary importowane do Stanów Zjednoczonych.
Rynek europejski niepokoi się początkiem prezydentury Trumpa przez wzgląd na jego skłonności do prowadzenia nieobliczalnej polityki.

Rynek europejski niepokoi się początkiem prezydentury Trumpa przez wzgląd na jego skłonności do prowadzenia nieobliczalnej polityki.Fot. Pixabay

Ewentualne instrumenty krajowe mogące mieć wpływ na kurs korony norweskiej zostaną uruchomione najwcześniej 23 stycznia po konferencji Norges Banku dot. stóp procentowych. Ekonomiści przewidują, że w 2025 roku dojdzie w kraju fiordów do minimum dwóch, a maksymalnie czterech obniżek wskaźnika.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok